Mojego ukochanego MI-24 już ktoś opisał więc muszę znaleźć coś innego...
Ju 87 STUKA
Trochę informacji od cioci Wikipedii.
Junkers Ju 87 Stuka (z niem. Sturzkampfflugzeug) – niemiecki bombowiec nurkujący z okresu II wojny światowej. Zaprojektowana przez Hermanna Pohlmanna i oblatana 17 września 1935 maszyna, swój chrzest bojowy przeszła w 1936 roku podczas wojny domowej w Hiszpanii. W niemieckiej propagandzie samolot stał się symbolem wielkości Luftwaffe.
Cechą charakterystyczną Ju 87 były skrzydła w konfiguracji litery „W” i montowane w początkowym okresie wojny syreny akustyczne (tzw. „trąby jerychońskie”), uruchamiane podczas wprowadzania samolotu w lot nurkowy. Dźwięk syren wywoływał panikę na ziemi oraz działał destrukcyjnie na morale żołnierzy. Do bomb podczepianych do samolotu, montowano kartonowe rurki, które wywoływały narastający w trakcie spadania świst. Projekt zakładał wiele innowacji, m.in.: automat umożliwiający wyprowadzenie samolotu z lotu nurkowego w przypadku utraty przytomności przez pilota. Chociaż samolot był nowoczesny, miał też szereg wad – był słabo opancerzony, mało zwrotny i powolny.
Maszyna z sukcesami wykorzystywana była podczas ataku na Polskę, walk w Skandynawii, ofensywy na Francję, kampanii śródziemnomorskiej, bitwy o Kretę oraz operacji „Barbarossa”.
Kiedy Luftwaffe straciło panowanie w powietrzu, Ju 87 bez eskorty myśliwców stawały się łatwym celem maszyn alianckich. Z powodu braku następcy, samolot produkowany był do 1944 roku. Stuka używany był do ostatnich dni wojny, choć w większości został zastąpiony przez Focke-Wulf Fw 190 w wersji myśliwsko-bombowej. Przez osiem lat w okresie od 1936 do 1944 wyprodukowano około 6500 sztuk Ju 87 w różnych wersjach.
Dlaczego kocham tą maszynę ? Poza tym że wygląda naprawdę dobrze to coś co mnie zachwyciło jej syrena.
Gdybym był na wojnie a te maszyny walczyłyby przeciwko mnie to głos tej syreny z pewnością spowodowałby że w mgnieniu oka zrobiłbym się blady jak trup...
Efekt psychologiczny gwarantowany .