Kyoko

Prezenty gwiazdkowe od przyjaciółki (wypakowane dopiero po powrocie z Sylwestra): Absolutnie UBÓSTWIAM tę lalkę AJ. Śmiem twierdzić, że jej strój jest najlepszy ze wszystkich jak dotąd wydanych lalek EqG. Podoba mi się do tego stopnia, że poważnie rozważam cosplay... A, no i ma cudownie miękkie i łatwe do czesania włosy...

Nigdy nie zrozumiem ukrywania się ze swoim hobby. Fakt, że jak wyciągnie na wierzch to ktoś inny, to lekkie przegięcie. Ale dlaczego ja sama miałabym się z tym ukrywać i to wśród znajomych? Jak nie akceptują mnie takiej, jaka jestem, to mam gówno, nie znajomych. A że clopy i inne porąbaństwa...? W każdym środowisku zdarzają się wyjątki, które czasem potrafią przesłonić tę dobrą część fandomu i nie tylko. Ale to wtedy oni mają problem, generalizując, nie ja. W sumie jedyne środowisko, w którym definitywnie pomijałabym ten temat, jest praca, ale to w sumie oczywiste.

Nie przypominam sobie, by youtuberzy, których recenzje zabawek oglądam, wspominali o tym, że śmierdzą. I z tego co pamiętam Pinkie Pie bardzo łatwo złapać w blind capsules, a Rarity jest dość rzadka, więc ciężko by było skompletować całość... Ale nadal mam cichą nadzieję na to, że to jednak wydanie w zwykłym opakowaniu (chociaż tutaj nie mam pewności, czy wszystkie poniaki w stanach ukazały się w tej formie).

Dała mi o tym znać właśnie z Biedronkowej gazetki.

Przyjaciółka dała mi cynk, że od 15 stycznia w Biedronce będzie można kupić Fashems MLP (poza tym będą księżniczki Disneya, bohaterowie Marvela i Angry Birds). Cena: 9,99 zł. Obstawiam, że będą to, niestety, blind capsules, jako że Zelfy w kapsułach sprzedawali w tej samej cenie za sztukę.

Ta Celestia jest też w Realu, jakby ktoś był zainteresowany. Myślę, że na Allegro też dałoby radę ją dorwać.

No ale skąd ma znać takie pojęcie, skoro nawet nie wie, kim jest księżniczka Twilight...? O to mi chodziło.

Kucykowy seksbiznes w internecie istnieje już dobrą chwilę. Ale myślę, że poza internet to-to nie wyjdzie. Tak jak ktoś wyżej napisał, jest za dużo fandomów i wiele z nich jest niszowa. A rule34 dotyczy WSZYSTKIEGO. Nie jest to żadna nowość, więc zdziwiłabym się, jakby osoba, która wpisuje dwuznaczne hasła w google czy jakieś tam strony z fanartami, natrafiając na tego typu obrazek, byłaby zaskoczona. Oczywiście nie dotyczy to osób, które za wiele w internetach/fandomach nie siedzą. Jakbyś zwiedził wszystkie sexshopy w Polsce to nigdzie nie znalazłbyś kucyków. Nie ma na to szans, nie w Polsce. W sumie nie wiem nawet, po co wchodzisz w takie szczegóły... Jak nie znają podstawowych rzeczy (księżniczka Twilight) to oczywiste, że o clopach też nie będą nic wiedzieć

Popieram, Rarity chyba najładniejsza, ale chory Discord też wygląda nieźle. Chciałabym sobie obejrzeć z bliska taką figurkę...

Do zeszłej niedzieli w Realu (i podejrzewam, że w Auchan - od niedawna mają jednego właściciela, czy coś) była promocja na wszystkie zabawki -30% i postanowiłam z niej skorzystać: CMC są przeurocze, ale wyjmowanie ich z pudełka to był horror... Najgorsze jak dotąd opakowanie Hasbro, z którym się zetknęłam. A mini-Twilight już miałam, ale tę nabyłam w celu przerobienia jej na wisiorek albo przywieszkę do komórki (obecna - zwykła - cena tych mini figurek to 5 zł, więc jak komuś brakuje którejś z Main6 BB, to można tanio uzupełnić kolekcję, właściwie 2 w cenie 1).

Littlepip, gdzie zakupione? Od jakiegoś czasu rozważam zakup takich kart i się zastanawiam, skąd by wyszło najtaniej...

Czemu kpina? Dla takich osób, jak ja, które odkryły istnienie BB dopiero przy piątej fali, to dobra okazja do uzupełnienia kolekcji. Także... Każdy medal ma dwie strony.

Wersja DVD już wyszła, na której nie uświadczymy piosenek.

O, ktoś podziela moje zdanie. Bo znajomy twierdził, że nie kręci się wokół nikogo konkretnego. Cóż, dla mnie jednak to nie Twilight była bohaterką tego filmu.

No to ja mówiłam o 11 fali. I czekam na nią z niecierpliwością, bo mam na oku kilka figurek.

Też nie mogę go przeboleć, bo to, co słyszę w tle, brzmi najlepiej z całej polskiej wersji tej kinówki...

W AMERYCE. U nas nie ma jeszcze nawet poprzedniej fali (chyba że coś przegapiłam).

Ojeej, cudowna jest... Szkoda, że nie ma więcej tych siedzących... Ale może się doczekamy.

O, właśnie, jeszcze AJ. Jak mogłam o niej zapomnieć...

Pochwal się i zrób zdjęcie! Albo chociaż podeślij zdjęcie z internetu tego pluszaczka, bo jestem ciekawa o którą RD chodzi.

Twilight. Lubię czytać, więc dyskusja mogłaby być owocna. Lunę. We śnie, o ile to się liczy. Derpy. Żeby ją po prostu przytulić, jest taka urocza.

Moja Fluttershy prezentuje się tak: ...i widać, że prawe kopytko delikatnie odstaje od ziemi. Ale na tyle delikatnie, że bez uważnego przyglądania się nie widać tego. Poniżej mój subiektywny ranking figurek z gazetki: 1. Applejack - nie mam nic do zarzucenia tej figurce. 2. Pinkie Pie - tej figurce też raczej nie mam nic do zarzucenia, jednak zdecydowanie podoba mi się mniej, niż AJ. 3. Twilight Sparkle - troszeczkę błędów w malowaniu. 4. Fluttershy - ciut za małe skrzydła, za duże oczy. 5. Rarity - bo jest wyraźnie niższa/za bardzo pochylona w stosunku do reszty figurek z gazetki. 6. Rainbow Dash - najwięcej błędów w malowaniu, brak szyi, śmiesznie małe skrzydła. Ps: Moje figurki śmierdzą, nie pachną. A to moja pełna kolekcja (figurek - bo mam jeszcze plakaty i pluszaki + jeszcze parę innych drobiazgów): Z fleszem, bo ostatnio cały czas ciemne dni...

Dla mnie nie. Równie dobrze można tak powiedzieć o koszulkach z ulubionym zespołem. Afiszowaniem się byłoby chwalenie się nią na prawo i lewo. Ubieram się dla siebie, nie dla innych. A ja osobiście o wiele bardziej lubię koszulki z fajną postacią, niż np. kubki. Bo koszulek mogę mieć wiele, a kubków... no niby też mogę, ale po co? Chyba że ktoś kolekcjonuje.

Kwestia gustu. To, co ty uznajesz za "obrzydliwe" i "odstraszające", dla mnie jest urocze. I dla dzieciaków zapewne tym bardziej. Trudno, macie pecha, musicie czekać na inną falę.

Czemu "o zgrozo"?