Kyoko

Na Yatta.pl na chwilę obecną takie figurki kosztują tylko 59 zł. Możliwe, że od jutra wskoczą na normalną cenę, 79 zł, bo do jutra wiszą jako preordery.

Nie do końca rozumiem, co masz na myśli przez słowo "typ"... A jako że żadnej figurki z tej kolekcji nie posiadam, wolę odesłać do recenzji youtubowych, np. Bin's Toy Bin. Wystarczy wklepać coś w stylu "My Little Pony funko vinyl *tu wstaw imię kuca*" i znajdzie. W kolekcji znalazły się popularne, głównie backgroundowe kuce takie jak Bon-Bon, Lyra, Dr Whooves, Derpy, DJ-Pon 3, Octavia, Trixie i BigMac, poza tym cała główna szóstka oraz - najlepsza moim zdaniem figurka - Discord. Mogłam o kimś zapomnieć, jako że cały czas wychodzą nowe, a Discord to, z tego co wiem, absolutna nowość. Wykonanie generalnie mi się podoba, ale często w recenzjach ludzie wspominają o drobnostkach, typu plamka jaśniejszej farby na ciemnej grzywie. Ale poza tym, to naprawdę porządne figurki, typowo kolekcjonerskie.

Jeśli dobrze pamiętam, to od kilku najnowszych edycji figurek (np. Octavia czy DJ-Pon 3) drukują znaczki na obu stronach.

Całkiem ładna ta Rarity, ale ma trzy wady: - odrobinę za duże oczy (tylko AJ jak dla mnie ma normalne) - tylna, lewa noga lekko odstaje od ziemi (czego z daleka na półce nie widać, ale jednak irytuje) - jest odrobinę niższa od pozostałych figurek (nie wiem, czy to złudzenie, ale mam takie wrażenie patrząc na swoją półkę i zdjęcie Ottonand) Na poniższym zdjęciu odrobinę widać odstającą nogę:

Nie lubię takich słodziasznych bohaterek z wielkimi oczami, które w dodatku wyglądają jak karaluch (te czułki... ).

NIE PŁAKAŁAM NA CLANNADZIE. Czemu nie ma takiego mema w necie. No, w każdym razie, anime jak dla mnie na raz, jakoś tam porusza, czasami wywoła uśmiech na twarzy, ale bohaterowie nie przyciągnęli mnie do siebie na tyle, żebym uznała to za jedną z ulubionych serii, nope. No i ta główna bohaterka... Przesłodzona aż do bólu. Już nie wspomnę o początkowych relacjach w związku jej i Tomoyi. Nie żałuję, że obejrzałam, ale nie będę do tego wracać, chyba że w formie gry, o ile udałoby mi się ją dorwać.

Powiem wam, że takich podróbek to już dawno nie widziałam: http://allegro.pl/figurki-my-little-pony-equestria-zestaw-3-kpl-i4574433525.html Poza tym, podrobione są Blind Bagi i lalki EqG, ale TO jest nietypowe, bo takich zestawów Hasbro nie sprzedaje.

Zależy, kto się kiedy urodził. Nie pamiętam, czy było mówione, w której klasie są dziewczyny, ale jeśli kończyłyby szkołę, to mogłyby mieć te jeśli nie 18, to 17 lat.

Przecież będąc w liceum ma się te 18 lat...

Jeśli wziąć pod uwagę kinówkę, to mogą mieć nawet poniżej 20-tu lat, czyli jakoś tak 18-19. I dla mnie własnie ten przedział - 18-25 - jest najbardziej odpowiedni.

U nas będzie bez naklejek. W UK dają więcej dodatków, niż u nas.

Nie ma sprawy. A nawet, jeśli tamte zostały wyprzedane, to tylko kwestia czasu, jak pojawią się znowu.

Yatta.pl. Oprócz preorderów, z vinyli od ręki dostępna jest Derpy oraz ona, RD, Pinkie i Twilight z Pop! Funko (przynajmniej ostatnio jak sprawdzałam to były). A tu mój nabytek sprzed... 2-3 miesięcy, z okazji promocji w okolicach Dnia Dziecka w Oszołomie, który przeleżał u przyjaciółki: Świeżo wyjęte z pudełka, więc grzywy nieuczesane... Ale nadal mam rozkminę, dlaczego robili wtedy różową Celestię.

Manga Berserk ukaże się w Polsce nakładem wydawnictwa JPF!!! Premiera w październiku na MFKiG w Łodzi.

http://lmgtfy.com/?q=sajgonki

Przecież segregatorów nie wymieniłam... Gadżety wypisywałam mając gazetkę przed nosem, a nie będę przecież wymieniać szczegółowo wszystkich rzeczy (typu farbki czy kredki), bo jak kogoś temat zainteresuje to sam sobie popatrzy...

Oferta Biedronkowa dla wracających do szkoły we wrześniu (ale nie tylko...). Od 4 (lub 11) do 28 sierpnia dostępne będą m.in. takie gadżety z kucykami: - notesy dekoracyjne, zeszyty - przeróżne artykuły plastyczne - fartuszki - przeróżne artykuły szkolne - teczki, piórniki - podkładki na biurko Szczególnie ładnie w gazetce wyglądają piórniki i teczki.

A mi się podoba. A czy ta moc wróci w piątym sezonie czy nie to mi zwisa. Ale jako krótki epizodzik czy zabawki wyglądają fajnie.

Ludzie, nauczcie się rozróżniać aluzje od kalki. ...i przestańcie doszukiwać się nawiązań tam, gdzie ich nie ma. Fakt, podobieństwa są, ale... *tu wstaw treść posta użytkownika Rabbi*

[offtop mode on] Anime są z JAPONII. Ludzie, trochę riserczu, cholernie drażni to mylenie Chin z Japonią, czy Japonii z Koreą... [/offtop mode off]

A ja mówię i NIE polecam. Ale muszę przyznać, że opening jest niezły, zarówno pod względem graficznym, jak i muzycznym.

Jezu, co za kupa gówna. To jest ten rodzaj crapu, który ktoś próbuje nam wcisnąć pod otoczką emocjonalnego rozdarcia i innych sentymentów, tylko po to, by ukazać bezmyślną przemoc. Nigdy nie lubiłam i nigdy nie polubię tej serii. Rzygać mi się chce jak czytam opinie ludzi, którzy wychwalają to coś pod niebiosa (był swego czasu w fandomie mangowym taki jeden, który uważał EL za co najmniej "świętego Graala" anime). Nie polecam NIKOMU, chyba że ktoś lubi sobie popatrzeć, jak flaki latają po ekranie, a krew leje się hektolitrami i nie liczy przy tym na ambitną fabułę.

OAVka była... meh. Całkiem znośna, ale nie powalała na kolana. Za to seria anime była zła do tego stopnia, że serdecznie jej NIE polecałam na swoim panelu o dobrych i zmarnowanych seriach na jednym z polskich konwentów. Szkoda czasu, już lepiej obejrzeć nie rewelacyjną, ale o wiele lepszą od TEGO crapu, OAVkę. Za to muzyka w porządku.

JimJoy, od razu widać, że nie jesteś targetem tego anime, albo oglądałeś je bezmyślnie. To jest ten tytuł, który z każdym kolejnym seansem "smakuje" coraz lepiej, ale nie jest to coś, co nadaje się po długim, męczącym dniu w ramach odprężenia. Polecam serdecznie myślącym widzom!