Astra szła przez gęste gałęzie. Nagle usłyszała kroki i już wiedziała, że wróg jest blisko. Posłała strzałę na drugi koniec drogi, wybiła się w drzewo na przeciwko co sprawiło, że lina, którą Astra miała w ręce się naprężyła. Mężczyzna, który tamtędy szedł przewrócił się przez to oszołomiony. Dziewczyna uciekała.