Skocz do zawartości

Szeregowa WW

Brony
  • Zawartość

    6029
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Wszystko napisane przez Szeregowa WW

  1. -Ja ciebie też...-powiedziała wtulając się w niego.-Chcesz się przejść po zamku?
  2. -Nie wiem... Ale nie trzeba się martwić.-powiedziała.-Ale mam wrażenie że już coś podejrzewała.
  3. -Nie wiem... Ale boję się jak zareaguje.-powiedziała.-Nie można tego tak w prost. Ale możemy to zrobić na śniadaniu. Dobrze?
  4. -Hmmm...-Amy pomyślała przez chwilę i oparła głowę na ramieniu Alexa.-Słuchaj... Martwię się trochę o Ari. Powinniśmy je powiedzieć czemu nie spędzaliśmy z nią czasu...
  5. -Jak to jest mieszkać w Austrii?-zapytała.
  6. -Można. Siadaj.-powiedziała Amy klepiąc miejsce obok siebie.
  7. -Nie mam zielonego pojęcia.-zaśmiała się.- A ty?
  8. -Hmm... O ile dobrze pamiętam to transmutację.-odparła uśmiechając się.-Która godzina?
  9. -Ta... Dzięki nie trzeba.-powiedziała Amy chichocząc.-Najpierw sen był miły ale potem zmienił się w koszmar... A zresztą... Nie ważne... Jak tam? Wyspałeś się?
  10. Amy obudziła się o piątej nad ranem. Nie mogła już zasnąć więc ubrała się i zeszła na dół do pokoju wspólnego. Zaczęła czytać jakąś książkę, ale znów zasnęła. Ten sen był lepszy. Śnił jej się Alex. Taki miły, kochany. Przytulił ją. Amy czuła, że ktoś ją budzi. Ale ona tego nie chciała. W końcu jednak wstała. Zobaczyła Alexa siedzącego na przeciwko. Uśmiechnęła się i podeszła go przytulić. Ale to wciąż był sen, Alex zmienił się w płaczącego anioła. Oczywiście jak to anioł próbował ją zabić i nagle znowu ktoś ją próbował obudzić. "O nie. Tym razem się tak łatwo nie nabiorę."-zamruczała pod nosem. Otworzyła oczy. Alex stał nad nią. -Jesteś taki realny, czy to mnie się zdaje?-zapytała.
  11. -Taa... Ja też.-odparła sennie.-To dobranoc.-powiedziała dając Alexowi buziaka w policzek. Poszła do pokoju dla dziewczyn. Umyła się i położyła się spać czekając na sen.
  12. -Tak. To takie chwilowe.-powiedziała idąc w kierunku dormitorum.-Dobrze że wróciliśmy.
  13. -Chyba powinniśmy wracać. Robi się późno.-powiedziała Amy i ruszyła w kierunku wejścia.
  14. -Weszliśmy tam dosłownie na chwilę. Bo zasłabłam.-powiedziała Amy lekko się czerwieniąc.
  15. Amy wyszła z Alexem z lasu. Spotkali Saggitę. -Ta... Coś w tym stylu.-odpowiedziała na zadane im pytanie.
  16. -Tak... Tylko kręci mi się w głowie. Duszno tu.-powiedziała chwiejąc się.
  17. Amy dotrzymywała Alexowi kroku. Powoli weszli w głąb lasu. Amelia chciała przerwać tę głuchą ciszę. Ale nie wiedziała co ma mówić... To było nowe uczucie. To czym darzyła Alexa, nie umiała tego nazwać. To było zbyt piękne. W lesie było ciemniej niż się spodziewała. Było trochę duszno a Amy zakręciło się w głowie.
  18. -A tam... Nikt się nie dowie.-powiedziała ze śmiechem Amy.-A gdyby było coś nie tak niedaleko jest chatka Hagrida. On nas nie wyda.
  19. -Serio zakazane? No to idziemy.-powiedziała.-Chodź.-pociągnęła Alexa za rękę i zaczęła iść w kierunku lasu.
  20. -Możemy iść. Jeszcze nie jest ciemno. Chociaż nie wiem jak tam.-powiedziała pokazując na las.
  21. -Możemy.-powiedziała.-Chętnie się przejdę i rozprostuję nogi.
  22. Amy chwyciła rękę Alexa i wstała. Lekko zakręciło jej się w głowie, bo przed chwilą spała. Wzięła kulę leżącą na ziemi i wraz z Alexem wyszła przez dziurę w portrecie.
  23. -To całe szczęście...-powiedziała.- To co chciałbyś robić teraz?
  24. -Hmm... Myślę że ty.-powiedziała całując Alexa w policzek.-A to co zdarzyło się wcześniej to nie był sen, prawda?
  25. -Nie...-powiedziała z uśmiechem.- Całe szczęście... Nie zniosłabym tego.
×
×
  • Utwórz nowe...