Szeregowa WW

- Na Therę. - powiedziała Emi krótko i oparła głowę na ramieniu Dave'a.

- A tej znowu co? - mruknęła patrząc na drzwi przez które właśnie wyszła Thera. - Dobra Cindy kręć, nie ma na co czekać.

- No cóż, może śpi albo nie ma humoru czy coś. - powiedziała Misaka wzruszając ramionami.

Accelerator nawet nie zareagował. Wciąż leżał na łóżku gapiąc się w okno. Jakoś nie przyszło mu żeby wstać i otworzyć.

Misaka wyszła z sali i skierowała się do pokoju w którym był Accelerator. Spróbowała otworzyć drzwi ale jak się okazało chłopak je zamknął na klucz. - Ejj no nie... - mruknęła dziewczynka.

- Hmmm... Tak, w sumie to dobry pomysł. - powiedziała z lekkim uśmiechem i zeskoczyła z łóżka. - Idziemy?

- To co robimy? - zapytała dziewczynka przebierając oczy.

- Niee wiem. Ja tam za specjalnie głodna w sumie nie jestem. - powiedziała wzruszając ramionami. - Ale jak chcesz to możemy iść.

Po raz drugi już... *ekhem* Ogłaszam rekrutację na opiekuna Octavii! Chcesz podjąć się tej pracy? Masz pomysły, czas i chęci? Więc nie ma żadnej przeszkody! Możesz spróbować! Jednak poczekaj chwilę..! Zanim zaczniesz pisać podanie zapoznaj się z tą oto ścianą tekstu~ Wszelkie wymagania są praktycznie takie same jak poprzednio, jednak wstawiam go dla przypomnienia FAQ Regulamin: PRZEDE WSZYSTKIM OPIEKUN OCTAVII POWINIEN SIĘ UDZIELAĆ w końcu nie chcemy powtórki z rozrywki Wymagania: Obowiązki: Możliwości: Uwaga! Opiekun Octavii nie ma kolorowego nicku, ani dostępu do stref tylko dla moderatorów. W razie pytań proszę pisać w tym temacie. Nabór oficjalnie otwarty! Termin upływa 11. 06 2015 o godzinie 23.59! Powodzenia!

Kolejne ogłoszenie z mojej strony. Timber zostaje zwolniona ze stanowiska opiekuna Octavii ze względu na małą działalność a raczej jej brak. Cóż, dziękuję za współpracę a tym czasem zabieram się za tworzenie tematu z rekrutacją.

Misaka otworzyła oczy i uśmiechnęła się do Add'a. Podniosła się do siadu i przeciągnęła - Miiiiło się spało~ - powiedziała z uśmiechem.

Emi zastanowiła się krótką chwilę. - Jeśli jest coś takiego i byłaby możliwość to co zmieniłabyś w swoim życiu tak żeby wszystko potoczyło się zupełnie inaczej? - zapytała.

Emi zakręciła butelką. Tym razem wypadło na Cindy. - Cindy! Pytanie czy wyzwanie? - zapytała i uśmiechnęła się do niej przyjaźnie.

Accelerator gapił się przez okno. - Mam już dość... - mruknął. - Naprawdę tak bardzo niczego nie potrafię zrobić? I to przez jeden cholerny wypadek i przez to że uratowałem jedno pieprzone dziecko które nawet nie jest człowiekiem. Tch... Walić to wszystko...

- Rodzina? Tch... Nawet nie wiem co to znaczy. - mruknął po czym wszedł do szpitala, poszedł do sali i położył się na łóżku i obrócił plecami do drzwi.

Accelerator przewrócił oczami. - Bo? - mrukną oschle.

Accelerator spojrzał na pielęgniarkę typowym dla niego oschłym spojrzeniem. - Do domu. - mruknął po czym za pomocą mocy wyciszył wszystkie dźwięki z otoczenia.

Nicole rozejrzała się. - Tylko tak się przejść chcieliśmy. Chcesz pochodzić z nami, Marie? - zapytała.

- Ehmmmmm ma ktoś też jakieś inne propozycje czy tylko takie wyzwanie chcecie mi rzucić? - zapytała Emi z lekkim uśmiechem.

Misaka przytuliła Add'a i zamknęła oczy. Accelerator po pewnym czasie bezczynnego leżenia podniósł się. - Tch... Mam już dość... - mruknął. Wziął kulę do ręki i wyszedł z pomieszczenia a później... Ze szpitala. Po prostu wyszedł, zostawił całą sprawę i kij poszedł do domu.

Dziewczynka zastanowiła się chwilę. - Drzeeemka! - zawołała i położyła się.

- Hueh~ Może odrobinę. - zaśmiała się. - A tak w ogóle to która godzina?

- No cooś ty~ - zaśmiała się i przytuliła Add'a. - Jesteś słodki.

- Ooohhh... A szkoda. - powiedziała Emi do Zacka wzruszając ramionami. - Dooobra to wymyślcie mi jakąś karę, przyjmę wszystko~

Misaka popatrzyła na Add'a ciekawskim spojrzeniem. - A w czym by miało mi przeszkadzać, no przecież że nie~ - zaśmiała się po chwili.