Jak dobrze rozumiem, żeby przeglądnąć te strony trzeba będzie posiadać specjalną apkę, a całe strony będą pobierane i trzymane lokalnie do wglądu... Welp. Zastanawiam się ilu osobom będzie się chciało pobierać cokolwiek, żeby przeglądnąć coś, co mogą znaleźć w alternatywnych źródłach.
W każdym razie, wiesz dlaczego strony typu web archive mają rację bytu? Ponieważ przechowują tylko cache owej strony, nie jej pliki. Stąd często brakuje kilku elementów, lub strony nie funkcjonują prawidłowo na dostępnych zrzutach.
Jeżeli masz zamiar robić zrzut całej strony, a następnie przesyłać ją do klientów i udostępniać w wersji offline, to będzie to zwyczajne rozprzestrzenianie cudzej własności bez jego wiedzy/zgody, czyli złamanie praw autorskich.
Jestem na nie. Jak ktoś zna adres lub nazwę danej strony, może ją spokojnie znaleźć w wielu miejscach, jak np google web cache.
Natomiast, jeżeli ów projekt powstanie, to jako właściciel jednej ze stron "kucykowych" nie wyrażam zgody na robienie jej kopii i udostępniania (tej kopii) w żaden sposób.