-
Zawartość
4438 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
36
Wszystko napisane przez Cassidy
-
- Ja...chce...wahadełko... - mówiła obserwując dokładnie wahadełko póki Jango nie schował go za plecami. - Wahadełko nauczyło mnie tańczyć. wyprostowała przednie kopytka na rękach Mephisto i dosięgając jego cylinder wzięła go i założyła sobie na głowę, po czym leżała dalej.
-
A Dandie sobie spała. Otworzyła jedno oko i wskazała kopytkiem na zakręt/ - teraz w lewo! - Powiedziała ziewając i znów zasnęła . jednak po chwili otwarła jedno oko i spojrzała na wahadełko . - Taaak...
-
- Hihihi. - Zaśmiała się szyderczo . Przeszli około kilku metrów, a ona zasnęła na rękach Mephisto.
-
- Nie mogę...wiesz, ziemia jest wygodna. - Powiedziała i spojrzała na nią podejrzanym wzrokiem. - Skąd wiesz jak mam na imię ?
-
Wszyscy ominęli Dandie, ale ona nadal czekała aż ktoś ją poniesie, nie dlatego, że nie chciało jej się chodzić... ale... nie chciało jej się też latać.
-
- No , a mnie kto poniesie ? Czuje się taka...wyczerpana, że...dalej nie dojdę. - teraz zasłoniła oczy skrzydłami leżąc na ziemi.
-
- Tak popisuję. - Machnęła nimi kilka razy i stanęła na ziemi. - Mnie możesz ponieść! Padam...z bólu kopyt i skrzydełek. Po tych słowach padła na ziemię udając, że dalej nie pójdzie. Podniosła jednak lekko głowę do Jango. - Idąc tyłem daleko nie zajdziesz.
-
- Oki doki! No to chodźcie za mną! - podskoczyła i leciała przodem robiąc nad nimi kilka razy salto .
-
1. Co sądzisz o tym co powiedziała o tobie Rarity ? To, że Prędkością nadrabiasz wzrost, czyżbyś była najmniejszą pegazicą w zespole ? 2. Lubisz torty ? 3. Co sądzisz o Rainbow Dash ? to na razie na tyle ^^ pozdrawiam!
-
- Są one niedaleko kryształowego królestwa, dla nas na północ
-
- Nie spóźniłeś się. - Powiedziała Pegazica widząc znajomego, który nauczył ją tańczyć
-
nie. masz rodzinę ?
-
tak... Dałeś mi kiedyś repka ?
-
mam dwa piesły :3 Masz skrzydła i aureolkę anioła ?
-
N : Baobabek wrócił! czuję, że dokonałam wielkich czynów. A : Ciągle nie wiem kto to. S : Tutaj jest... Też nie wiem kto! U : Posłuchała poleceń Queen Cassidy i postanowiła zmienić nick. Znaczy się...miałbyś Aoba, ale fajnie się mówiło Baobab, chociaż nie wiem już sama, który brzmiał najlepsze, wszystkie kojarzyły mi się z drzewem, albo Saharą, albo z drzewem na Saharze
-
Dandie doleciała na miejsce. Stanęła na baczność przed wodzem i czekała na przemówienie. - O wodzu. - mówiła kłaniając się. - Poznałam ludzi, którzy zmierzają do nas tymi drogami. Czyżby należeli do gildii ?
-
- Nie ważne. Ja nie chcę siedzieć w lochu. - wzbiła się wysoko w powietrze i poleciała najszybciej jak mogła w stronę miejsca, skąd wystrzelały czerwone światła. Podczas lotu zostawiła za sobą tylko zadymę.
-
- Eh! - zakryła oczy kopytkami. - Witaj, jesteś cudownym przyjacielem na życie i śmierć ? A czy teraz możemy iść? Chcecie pójść na wieczne wygnanie w ciemnościach lochu?!
-
- Tak! Niesamowicie dużo Alyss! Musimy iść do tych świateł na niebie. JAK NAJ SZYBCIEJ! póki czas nie minął. Pytania zadacie na miejscu. Biegiem!
-
- Em.. nie do końca wiem o co chodzi z grami, chodźmy! - mówiła wciąż idąc na przodzie.
-
Klaczka poleciała w stronę Mephisto i złapała go za rękaw. - to tam! Te wystrzały! One nas wołają, was też! - Prowadziła, go a po drodze wzięła Jango, no i całą resztę z poznanych. - Musimy tam iść! Wzywają gildię, a skoro są tu inne istoty z niewiadomych przyczyn to do niej należą! Jestem tego pewna na 99% !
-
N : Taki oryginalny, przedłużony. A : Islandia i Puffin, Puffin słodki S : Ten wierszyk...on. On utkwił mi w głowie, a no i gif w spoilerze . +Narodowy spoiler U : Ma wyrzuty sumienia, bo przypadkiem dałam trzy kropki na koniec zdania... ;-; Po za tym jest bardzo fajna
-
- Według mnie możesz, ale nie wiem jak mój kumpel, nie znacie się...
-
- Muszę już jednak chyba iść... przyjaciel na mnie czeka, a ja znam się na tym lesie jak nikt, w końcu idziemy do lasu.
-
Klacz coś zatańczyła i spodobało jej się podskoczyła i zatrzymała się w powietrzu machając skrzydełkami, a po chwili przytuliła Jango. - dzięki!