Skocz do zawartości

Secular Haze

Brony
  • Zawartość

    21
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Secular Haze

  1. "Co ten debil wyprawia, to ja nawet nie..."
  2. Siedzi mi w głowie cały album "Unto the Locust", ale szczególnie ten numer...Świetny.
  3. Secular Haze

    O Bogu tak po prostu

    Ewangelia Jana 3:36 mówi: „Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne, kto natomiast odmawia Synowi posłuszeństwa, nie zobaczy życia, lecz ciąży na nim Boży gniew” Konkurs "Jak wygrać bilet do nieba?" jest dość prosty. Musisz po prostu wierzyć w Jezusa i być dobrym człowiekiem. Co do demokracji: gdyby nie ona, Jezus nie umarłby za nasze grzechy, a bramy niebios nadal byłyby zamknięte
  4. A gdzie ja Ci pop gnoję? Pisze jedynie, że podani przeze mnie wokaliści są bardzo charyzmatycznymi ludźmi. A czemu nie napisze o poezji śpiewanej? Bo frontman rockowy jest dość podobny do popowego. Zespół gra swoje, on śpiewa i gada z publiką. Nie napisałem nic o jakości dzisiejszej muzyki popularnej, a jedynie o więzi rodzącej się pomiędzy artystą i odbiorcą.
  5. Słucham różnej muzyki, ale najwięcej rocka i metalu. Za co ją kocham? Przede wszystkim za to, że szczera. Jej wykonawcy doskonale rozumieją swoją pracę. Słucham Mercyful Fate i wiem, że goście z tego zespołu kochają metal. Słucham takiego "Evil" i słyszę, że twórcy tego musieli mieć naprawdę spore zacięcie, żeby nagrać taki numer. Za bezkompromisowość. Poważniejszych wykonawców metalu nie usłyszysz w radiu. Jedynie Trójka trzyma jeszcze jakiś poziom, tam Mann Slejerka czasem puszcza. To nie jest muzyka dla mas, nie jest o tym, jakie ładne jest słoneczko i że kwiatki ładnie pachną. Usłyszeć można np. o korupcji, hipokryzji czy innych rzeczach. W latach '80 metal był popularny i faktycznie wtedy się nagrywało single do rozgłośni radiowych, ale wtedy było zupełnie inaczej. Czy dzisiaj możemy się spodziewać Iced Earth w radiu? Raczej nie. Kocham ją za to, jaką chemię tworzy między ludźmi. Z całym szacunkiem, ale ani Katy Perry, ani Shakira nigdy nie porwą publiczności tak, jak Rob Halford czy Bruce Dickinson. Rock i metal to dla mnie muzyka ponadczasowa. To nie są albumy, które za 30 lat będą zapomniane. To nie są muzycy, o których nikt nie będzie pamiętał. Kiedy zaczynałem przygodę z hardrockiem, bałem się będąc samemu w domu słuchać utworu "Black Sabbath". On powstał 45 lat temu! Do takiego "Creeping Death" Metalliki ludzie nadal machają głowami na koncertach, a pochodzi z albumu z 1984 roku. Nie ma tak, że fan metalu mówi "w zeszłe wakacje byłem fanem Machine Head". Ta muzyka ma wiernych fanów, którzy wracają do swoich ulubionych albumów po wielu latach. To jest pewien fenomen. Najlepiej to widać na koncertach. W zeszłym roku byłem na Iron Maiden. Przedział wiekowy osób zgromadzonych na stadionie Lecha był jakiś 60-7. Oczywiście ci najmłodsi przychodzili, bo tata czy mama kupili bilety na zespół, którego słuchają, ale była masa 13 latków, która przyszła sama. Dlaczego? Bo oni kochają tą muzykę.
  6. Secular Haze

    O Bogu tak po prostu

    Bóg to dla mnie istota, która wprawiła to wszystko w ruch. Nie jest do ogarnięcia przez ludzki mózg, dla niej czas nie istnieje. Wszechpotężna istota, która dała początek temu wszystkiemu.
  7. Secular Haze

    O Bogu tak po prostu

    Egzystencja Boga jest dla mnie pewniakiem. Nie wiem, czy Boga Izraelitów, czy może Zeusa czy Ozyrysa, ale na pewno jakiegoś. Nie da się udowodnić, że świat powstał za pośrednictwem Boga...Nie ma też dowodów na to, że Hitler wiedział o holokauście. Możemy iść dalej tą drogą, albo wejść na nieco wyższy poziom dyskusji. Wyobraźmy sobie pustkę. Nie ma niczego oprócz istoty wiecznej, nieograniczonej przez prawa fizyki. Istota ta stwarza świat w symboliczne 6 dni (podkreślam, symboliczne). Zauważmy, że Księga Rodzaju, w której stworzenie jest opisane, jest jedną dużą alegorią. Osobiście nigdy nie wierzyłem w to, że człowiek zjadł owoc z drzewa pod namową Złego i to sprowadziło na niego nieszczęścia i choroby. Wierzyłem, że człowiek złamał prawo Stwórcy i dlatego spotkało go to, co go spotkało. Nie musiał być to owoc. Przez całe życie masz wolną wolę. Możesz zabić człowieka? Możesz. Ale zapewne trafisz za to do więzienia. To są konsekwencje. Tak samo konsekwencją złamania pewnych praw Boga jest piekło. Bóg raczej Cię nie ześle do piekieł za takie myślenie. On uważa Cię za istotę ograniczoną, która próbuje dociec prawdy. Jak my wszyscy. Piszę to wszystko jako osoba bardzo błądząca, która po prostu w jakiś sposób chce pomóc innym w ich problemach związanych z religią.
  8. Secular Haze

    O Bogu tak po prostu

    Jak napisałem, trudno jest mi oceniać ludzi w takiej sytuacji...Ale gdy widzę taką Grodzką, to mi się robi niedobrze. Facet spłodził dziecko, był w związku i nagle każe swojemu potomstwu mówić do siebie "Aniu". Przepraszam, ale to nie jest normalne. To jest osoba chora, która powinna być otoczona opieką i poddana jakiemuś leczeniu. Dlaczego do pewnego wieku stosunek seksualny z kobietą nie sprawiał tej osobie problemu (dziecka chyba nie znaleźli w kapuście), a kilka lat temu zdecydował się zostać kobietą? Jak to wygląda, to już inna kwestia, o której można by było napisać wypracowanie. Nie uważam transseksualizmu za grzech, a za chorobę taką, jak wiele innych. Ale przecież dzisiaj, w czasach postępu i obrzucania Polski epitetami takimi, jak "ciemnogród", opinie sceptyczne co do takich spraw są wyśmiewane przez "młodych, wykształconych, z dużych miast".
  9. Secular Haze

    O Bogu tak po prostu

    Nigdy nie uznawałem transseksualizmu za grzech. Dlaczego? Bo uważam, że wynika on z pewnych nieprawidłowości w mózgu. Nie jestem lekarzem ani psychologiem, więc nie ujmę tego ładnie w fachowe słowa i sformułowania, ale to jest choroba. Jeżeli gość ma prącie, to z całym szacunkiem, ale królewną nie jest. Jeżeli tak uważa, jest jakaś nieprawidłowość. Trudno mi to wszystko oceniać, bo szczęśliwie ja nie jestem w takiej sytuacji. Piszę, jak uważam.
  10. Secular Haze

    Co aktualnie czytamy

    Obecnie czytam "Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego" i szczerze polecam tę książkę każdemu. Nawet tym, którzy politykę mają głęboko gdzieś. W wakacje chciałbym jeszcze przeczytać "Jądro ciemności" i "Władcę much".
  11. Secular Haze

    O Bogu tak po prostu

    Z tego co mi się wydaje są, bo on nie wie, co jest dobre, a co złe. Ma uszkodzony mózg.
  12. "The Ninth Wave" to moim skromnym zdaniem najlepszy numer z ostatniego albumu Blind Guardian. Dużo zyskuje dzięki chórowi, lubię takie dodatki. Ogólnie to jeden z ciekawszych kawałków 2015 roku, choć sam rzadko go słucham...sam nie wiem czemu. Idealny otwieracz "Beyond the Red Mirror". Leci 9/10 A ja dam utwór swojej ulubionej kapeli...czyli Judas Priest. Oto "The Sentinel":
  13. Secular Haze

    Witam wszystkich Bronies!

    Powitoł, mam parę pytanek: 1.Co Ci się spodobało w MLP? 2.Jakiej muzyki słuchasz? 3.Czytasz książki? Jeżeli tak, to jakie?
  14. Secular Haze

    Ile śpicie?

    Zazwyczaj jakieś 6-7h. Szczerze mówiąc, tyle mi wystarcza i rano ogarnięcie się nie zajmuje mi zbyt dużo czasu.
  15. Secular Haze

    No witam

    Hmm...ciekawie rysuje, nie powiem. Ogólnie bardzo podobają mi się jego humanizacje, anthro już nieco mniej. Ale mógłby nie rysować paru "bonusów" niektórym postaciom Tak czy inaczej, Celestia mu gdzieniegdzie świetnie wychodzi. Będę miał tego pana na oku.
  16. Secular Haze

    No witam

    @Caduto Również miło poznać (masz u mnie szacunek za Year Zero), ale na pytanie na temat artów tego artysty nie mogę odpowiedzieć z bardzo prostej przyczyny...nie wiem, kto kryje się za tym skrótem. Jak napiszesz rozwinięcie, to obczaję jego twórczość
  17. Secular Haze

    O Bogu tak po prostu

    Sam się niejednokrotnie zastanawiałem nad pożądaniem do postaci nieistniejącej fizycznie i według mnie masturbacja do tego nie jest grzechem. Tak samo nie powinno do grzechów zaliczać się trzepanie do cloppów czy postaci z kreskówek, bo ich po prostu nie ma. Co do kwestii obojniaka, to nie jestem w stanie odpowiedzieć.
  18. Secular Haze

    O Bogu tak po prostu

    Masturbacja została uznana przez kościół za grzech poprzez złe odczytanie historii Onana. Człowiek ten nie masturbował się, a uprawiał stosunek przerywany, to po pierwsze. Po drugie, prawo żydowskie nakazywało spłodzenie martwemu bratu potomka, jeżeli nie miał go za życia. Chodziło tu o dziedziczenie majątku. Onan najprawdopodobniej chciał zawłaszczyć sobie majątek brata (jakie były losy kobiet w tamtych czasach wiemy) i nie przestrzegał prawa. Za to Bóg go ukarał. Faktycznie, LaVey nie pisał o masturbacji, aczkolwiek przykład podany przeze mnie dość dobrze obrazował światopogląd proponowany przez satanizm ateistyczny. W książce był chyba opisany przypadek kobiety noszącej bieliznę podrażniającą jej łechtaczkę.
  19. Secular Haze

    O Bogu tak po prostu

    Okropne były Twoje przeżycia, o to mi chodziło. Satanizm ateistyczny to ideologia, w której sam uznajesz się za Boga i żyjesz pełnią życia odrzucając przykazania i nakazy. Przykładowo, według niego, jeśli masturbacja sprawia Ci przyjemność, to jest dobra i wbrew temu, co mówi Kościół, jak najbardziej powinieneś ją uprawiać. Do tego w Biblii Satanistycznej masz też opisy rytuałów, w tym rytuału zniszczenia, który ma sprowadzić cierpnie, a nawet śmierć na jakąś osobę. Ideologia ta odrzuca istnienie Boga i szatana, traktując tego drugiego jako symbol buntu.
  20. Secular Haze

    O Bogu tak po prostu

    White Hood...wielki szacunek. To, co piszesz jest okropne. Na necie jest wiele takich świadectw, ale połowa z nich to wymyślone propagandy różnych katolickich portali. Ja sam nie mam wątpliwości co do istnienia świata duchowego czy magii, ale moja wiara w Boga (tego chrześcijan) jest ostatnio mała...Nie ukrywam, może to moja wina, bo sam jestem człowiekiem sprzeczności. Ale czuję się bardzo zagubiony w tym wszystkim. Praktycznie codziennie myślę o Biblii, Jezusie i innych rzeczach związanych z wiarą. Problem leży w tym, że ja muszę w coś wierzyć. Czytałem nawet Biblię Satanistyczną, ale uznałem to za ateistyczny bełkot w czarnym płaszczyku. Dlatego w moim przypadku satanizm ateistyczny odpada. Naprawdę chciałbym być człowiekiem dużej wiary...Ale nie potrafię. Nie rozumiem tego wszystkiego, nie widzę w tym logiki. Można powiedzieć, że Boga nie da się pojąć logiką...w takim razie jak uwierzyć, skoro wiara jest łaską? Jeżeli nie masz łaski, nie wierzysz, więc idziesz do piekła. Predestynacja. Spoczynek w Duchu Świętym to sprawa bardzo kontrowersyjna, ja sam w to nie wierzę. Tę samą technikę (hipnoza) stosowano tysiące lat temu w Indiach.
  21. Secular Haze

    No witam

    @Nadczłowiek Wanadu Odpowiedź znasz.
×
×
  • Utwórz nowe...