Skocz do zawartości

Parabellum Edge

Brony
  • Zawartość

    408
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Parabellum Edge

  1. Umm... A czy zanim napisze zegar to czy mogę poprosić o przytaszczenie z tego magazynu jakieś lunety czy lornetki jeśli się znajdzie?
  2. Serox bez wyzwisk. A ty Atlantis go nie podsycaj. Panowie koniec. Jak już wróg przyjdzie i zginie to wtedy możecie się pozabijać ale tylko wtedy kiedy wam pozwolę... A teraz - sza!
  3. Zegar pisał, żeby wszystkie zamówienia załatwiać przez niego... jego postać... tego pośrednika... cokolwiek...
  4. O nie... Z tym się nie zgodzę! Jak na mój gust już fakt, że ten właz się otworzył odkrył nas. Gdybyśmy cichcem poszli dalej od razu, może byłoby mnie kłopotu.
  5. Atlantis spokojnie.... To że Zegar wymienił jako czwarta opcję buchnięcie sprzętu nie znaczy, ze każdy tego chce. Zasianie takiej niepewności to podstawa żeby nas rozdzielić, a jeśli do tego dojdzie, to gwarantuję Ci, że zarobki będą znacznie mniejsze. Jeśli chodzi o loot: Jak dla mnie możecie brać wszystko, ALE jeśli coś będzie ewidentnie dla mnie to idzie ze mną od razu. Ewentualnie trochę kasy będę żebrał na amunicję i drobiazgi jak lepsza luneta itp...
  6. Niestety Atlantis ale Serox ma rację. Ja tez chciałbym znaleźć sobie swoją wymarzoną pukawkę, ale wiem, że teraz nie mogę szukać, bo jak się zacznie walka to jakby zadają najwięcej obrażeń i zdaję sobie sprawę, z tego, że drużyna będzie mnie potrzebować.
  7. Ja zadecydowałem, że jednak na razie lepiej jest zostać w zabarykadowanym budyneczku. Atlantis, Serox - Jakbyście mieli problem to podciągajcie ich pod okna, albo chociaż ściany to już ze ścianami dam radę
  8. Problem, że mój moduł stwierdził, ze chmura to wróg :/ Co oznacza, że PO niej, to pójdziemy na luzie, o ile przeżyjemy...
  9. Tomek - Nie wiem czy to przeczytałeś, ale tamten budynek jest solidniejszy To plus. Poza tym nie ma tam piwnicy, czyli nic nam nie wlezie - drugi plus. Dalej idąc - ma okna, czyli jakaś droga ewakuacji jest - trzeci plus. No i na koniec, ma oznaczenia magazynu, lub wojska, co znaczy, ze mamy tam albo sprzęt, albo broń, albo cokolwiek, co może nam pomóc - czwarty plus. Jest tylko jeden warunek - musimy się pospieszyć.
  10. Słowo "magazyn" bardzo mnie intryguje, ale jeszcze bardziej ciekawi "militarny". Czy zdążę przejść do drugiego budynku, zanim ta chmura z piasku do nas dotrze?
  11. Vrem Mężczyzna sprawdził sprzęt i oporządzenie - wszystko było na miejscu. Klęknął w rogu pomieszczenia i wycelował w barykadę. Moduł podleciał do niego i połączył się z bronią tworząc przedłużenie lufy. Vrem był gotów na nadchodzący atak.
  12. Vrem Źle, źle, źle, źle, źle... - Zaczął myśleć wstając. Wbiegł do budynku, i zobaczył golema wraz z inną osobą. Nic nie mówiąc chwycił za stare stoliki zaczął z nich układać małą barykadę w przejściu na taras.
  13. A ta... zapomniałem, ze nie ma okien xD Już coś z tym robię. Tomek - zgadza się, dokładnie na tym dachu. I nie -drzwi nie są zablokowane.
  14. Vrem Spluwacz po przekazaniu wiadomości dostrzegł na zewnątrz mężczyznę z lancą. Do niego również szybko podleciał wskazując zepchnięte z dachu maszyny i wykonując gest nakładania. Po tym zdarzeniu wrócił na dach do Vrem'a i znów połączył się z bronią jako luneta, by jego właściciel mógł dokładnie przyjrzeć się wrogowi. -Zapamiętaj tamten budynek. - Wychrypiał do modułu i wskazał budowlę. Robot odpowiedział dźwiękiem. [Atlantis liczę na Ciebie ]
  15. Vrem Barykada da nam trochę czasu... - Szybka myśl przeszła mu przez głowę. Podszedł do automatu, a jego spluwacz odłączył się od igilicy. Sprawdził czy nikt nie stoi pod dachem i wspólnie ze swym pomocnikiem zapachnęli powoli jeden po drugim wszystkie automaty. Na dole lekko się poturbowały. Po tym posłał moduł na dół do mężczyzny, który się spóźnił na spotkanie. Po znalezieniu go moduł wskazał mu przestrzeń na zewnątrz i dwoma wystającymi pręcikami na zawiasach wykonał gest jakby nakładał coś na siebie. W między czasie Vrem położył się na dachu i zaczął celować w kierunku wskazanym przez moduł.
  16. Vrem Wciąż nie było wroga. Słysząc coś o barykadzie rozglądnął się po dachu czy dałoby się coś zepchnąć z pomocą modułu w dół by zablokować ulicę, bądź choć jej część.
  17. No dobra... Daj znać jak coś zobaczę i będzie w zasięgu... A do tego czasu siedzę sobie na dachu tego sklepu,,,
  18. Zegar - znów uciekły Ci dwa moje posty :/ A ten jest w temacie z grą: Czy w końcu widać cokolwiek czy skrobanie następuje samo z siebie?
  19. Jaj mam jeszcze pytanie odnoście swojej umiejętności i obecnej sytuacji: 1. Czy jeśli te zgrzyty to jest potencjalny wróg, to czy dosięgnę go z tego dystansu? 2. Czy za pomocą penetracji mogę załatwić dwóch wrogów naraz? To znaczy przebić jednego i jeszcze trafić tego za nim?
  20. [No wreszcie... Ale jeśli to kolejny środek transportu/ przyjaciel/ nie niebezpieczna forma istnienia to się zeźlę ] Vrem Zgrzyty natychmiast zaalarmowały mężczyznę. Wezwał swój moduł, który zamienił się w lunetę. Ukląkł kładąc broń na ramieniu i spojrzał w stronę zbliżającej się kakofonii dźwięków by zidentyfikować cel, bądź cele. Druga opcja wydawała mu się już bardziej prawdopodobna.
  21. Vrem Delikatnie stuknął Eomeer'a w ramię i wskazał mu golema. Sam ominął go i podszedł do najbliższej hałdy piasku i wziął go w garść. Sypki krzem był mu dobrze znany i miły w dotyku. Zlokalizował najbliższą rynnę i wspiął się po niej na dach niskiego budynku, by mieć lepszy widok na okolicę. Przy okazji rozejrzał się po poszyciu okrywającym budynek od góry w poszukiwaniu czegoś ciekawego.
×
×
  • Utwórz nowe...