Parabellum Edge

[Zegar - A moglibyśmy dostawać dwa posty dziennie, czy ciężko byłoby to wykonać? Bo mam wrażenie, że trochę się wlecze :/ ] [Proszę o umieszczanie wszelakich wniosków, próśb i skarg w temacie zapisów, po to go mamy Wydaje się na początku powoli, ale uwierzcie mi, na dole będzie tylko cytuję: "jedno tempo - moje" - Richard B. Riddick ]

I owszem...

Vrem Mimo, że część ludzi, z którymi współpracował zbierała się już do wyjścia on wciąż siedział. Po chwili delikatnie zza kołnierza wyłonił się niewielki pręt z zawiasami i zaczął drapać go po policzku. Mężczyzna nie reagował na to, więc niewielka maszyna postanowiła przedsięwziąć nieco mocniejsze środki i po prostu pacnęła go w głowę. Vrem drgnął lekko unosząc głowę zupełnie jakby się... obudził. Maszyna wskazała raz na komunikator leżący na stole przed nim i dwa razy na przewodnika. Ostrożnie wstał i schował komunikator pod okrycie i ruszył do wyjścia za przewodnikiem, podczas gdy "macka" zniknęła pod bluzą. Z każdym stawianym przez niego krokiem na ziemi lądowało kilka ziaren pisaku.

Vrem Chudy, patyczkowaty twór ledwo przypominający człowieka miał na sobie postrzępiony nieco kapelusz ze sporym rondem, na oczach parę okrągłych okularów przeciw słonecznych, a na ustach i nosie chustę. Na jego ramionach spoczywało ponczo ukrywając wszystko pod spodem. Rękawy czarnej bluzy miał zawinięte do łokci. Nogi były szczelnie owinięte zwykłymi spodniami, a na samym dole znajdowała się para butów. Wszystko poza bluzą było w kolorach piasku. Gdy tylko się poruszył kilka ziarenek krzemu spadło na stół. Zza czarnych szkieł przyglądnął się każdemu i czekał. Miał czas... Lubił mieć czas.

Imię: Vrem Rola: Trybik Moduł: Spluwacz Specjalizacja: Dystans

2890 Grrrr... -.-

Jak to co przesmarować? Wszystko! Skoro i tak musisz rozłożyć to warto wszystko sprawdzić i przesmarować Tylko zapamiętaj ustawienie zębatek, bo będziesz się przy tym mordował przy złożeniu, ale chyba gdzieś na wmasg są na to schematy.

Dysza! Ja obstawiam dyszę! Spróbuj wszystko przesmarować olejem silikonowym...

Ale ten Plate Carrier mnie pogrubia...

Och dziękuję... Ale już się tak nie podlizuj...

No i najnowsza fotka z wczorajszego meeta! Żałuję, że nie mogę pokazać pełni oporządzenia, ale na zdjęciu mój SCAR-F. Enjoy!

Red: No... Coś tu jest... Słyszysz to? Sight: Da... Nu głośniej dawaj! Red: Ja tam zagrożenie wolę trzymać na dystans. Zdarzyło mi się kiedyś zdobyć całkiem niezłą wojskową snajperkę. Ale to już jest dłuższa opowieść... Sight: Tu w Zonu niebezpiecenstwa ne udivit vas z dalieka. Kak uvidit - E to z bliska! A z bliska luchshiky chroni strzelbu! Red: Jeśli ktoś chce zmienić się w bezmózgie zombie, to szerokiej drogi. Ale łatwiej i szybciej po prostu wyjść na zewnątrz podczas pierwszej lepszej emisji. Sight: Nigdy w tym żiwanije! E to samobicjie! A Manalit? Lozh! Ale dieti Manalita żit... Hmmm...

Następny w tym tytule i na KH planuję dopiero na wakacje - Tak, też po sesji. Jeśli natomiast uda się komuś wcześniej ogarnąć coś takiego, to czemu nie

W domciu okazało się, że granat działa, ale tylko gdy załaduje moim gazem A ja niestety mam sklerozę i gaz wczoraj zapomniałem Co do AEP - Cymoklocek A z resztą co wam będę mówił - widzieliście pod koniec jak wyglądała moja gra i z jaką efektywnością

No i stało się! 6 godzin bezskurpułowego siania kompozytem wymęczyło i wymordowało wszystkich. Wracamy (lub już wróciliśmy) zmęczeni, obolali, brudni, śmierdzący... Ale szczęśliwi i zadowoleni Pot, krew i łzy lały się strumieniami ale było warto! Poznaliśmy się, pogadaliśmy, wiemy co potrafimy - było świetnie Na pewno jeszcze to kiedyś powtórzymy!

Fenks Gad! Dzięki Foley, ale na wszelki wypadek niech ktoś jeszcze weźmie greengas

Uwaga - w ferworze przygotowań zapomnaiłem o ważnej rzeczy - nie zabrałem butli z green gas'em do mojego granatu - Błagam niech ktoś weźmie - oddaję kase lub gaz na następnym spotkaniu!

Pozostało 21 godzin do naszego spotkania. Pozwolę sobie na ostatnie i najważniejsze przypomnienia: 1. Okulary ochronne są najważniejsze! 2. W pierwszym poście jest mapka dojazdowa! 3. Killhouse jest otwierany o 9:00! 4. Używamy pirotechniki, ale nie granatów dymnych! 5. Nieletni muszą mieć zgodę! (sprawdzę losowo dowody osobiste, bądź pozwolenia!) 6. Coś do jedzenia i do picia weźcie sobie bo te 6 godzin was wykończy! No i tyle Do jutra!

Lubię bullpup'y, ale niestety TAR-21 jest najbrzydszym w mojej opinii ze wszystkich

KH Otwierają o 9:00 i o tej też będę To nie najlepszy pomysł Arctic - To są ciasne pomieszczenia i można bardzo łatwo się zatruć, gdyż wentylacja jest tam raczej kiepska :/

Foley - Oto co piszesz na tłumiku http://z0r.de/3845 Ja na Glocku na zamku zrobię napis "Do or Die"! A z drugiej strony zamka "Tępe ch**e!" xD

Alex S. Trasza? Ales S. kojarzy mi się tylko z "Party with Pinkie Pie"

Dokładnie szukam tego: http://www.madonion.eu/magazynek-m4-hi-cap-p118.html To weź go ze sobą w niedzielę jeśli znajdziesz Mój mag jest metalowy, kompletny, standardowe ślady użytkowania, czarny O ile chcesz się wymienić oczywiście.

Tak - Hi-cap'y grzechoczą. o ile w lesie to jakoś nie boli o tyle przy skradance w budynku potrafi skutecznie uniemożliwić wygraną -.- Ponieważ wolę SCAR'a H od L dlatego mój zestaw to 5 magów M16/M4 - 3 krótkie mid-cap 110bb, 1 krótki hi-cap 200bb oraz jeden długi hi-cap 300bb. Planuję zainewstować, bądź z chęcią się wymienię oczywiście z dopłatą na mój 300bb na super długi hi-cap 450bb. Tak! Jak biegam obecnie? -czapka sztabówka woodland -mundur full woodland -maska neoprenowa na nos i brodę (poprzebijana wykałaczkami wróżka zębuszka ) -chusta na szyję woodland -gogle -Buty BW 2000 -Kamizelka Plate Carrier a na niej: Admin panel, Utility pouch, podwójna ładownica na łącznie 4 magi, torba zrzutowa (wszystko black) -mocowany do kamizelki panel udowy a na nim dwie ładownice polimerowe (lewe udo, wszystko black) -kabura udowa z ładownicami (prawe udo, wszystko black) -zaczepiona gdzieś z tyłu lina żeglarska 15-20m Do tego na przechowywanie miny dźwiękowej własnej produkcji planuje kupić torbę inżynieryjną i zamocować w okolicach zadka oraz dla własnej przyjemności i wygody Camelbak (ale kłamię - oczywiście, że dla lansu xD) Wyznaję jedną zasadę: I mah Tank!