Skocz do zawartości

Siwy

Brony
  • Zawartość

    203
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Siwy

  1. 5 minut temu The Lord High Protector napisał:

    Ciśnie mi się na klawiaturę - a nie mówiłem?

    Dobra, dobra  :efWiK:

     

    6 minut temu The Lord High Protector napisał:

    Siwy, hopka w niej wymieniasz, wymieniłeś? Bo stockowy raczej średnio wypada na dłuższych dystansach, no chyba, że idziesz w cqb.

    A ta komora z KA Nie jest czasem dobra? Bo w sumie chyba sam napisałeś wcześniej, że jest dobra... 

     

    14 minuty temu The Lord High Protector napisał:

    BTW. był ktoś w ten weekend na jakiejś akcji?


    Po świętach, to ja się ruszać nie mogę ruszać z przejedzenia, a Ty mi tu o jakichś akcjach mówisz :rainderp:

    @FirstChoice
    Ja przy 410 FPS używałem 0,25 ale myślę, że jak będziesz strzelał z 0,28 to jakoś strasznie dużej różnicy w zasięgu nie będzie... :rdblink:

  2. Dobra, zamówiłem replikę :soawesome: Nie wiem czy dojdzie na nawalankę w niedziele ale już nie mogę się doczekać :soawesome:
    Miałem zamówić tą używkę KWA, ale gościu mi zaczął mówić, że tam jest lekko pęknięte body... Jak słyszę takie gadanie to mi się odechciewa. Więc idzie do mnie- M4 LONE STAR Ranger SBR EH05AR :soawesome: Teraz tylko czekać :D 

    • +1 1
  3. 16 minut temu Foley napisał:

    To zależy w jakim CQB jest te 420 FPS. Jeśli są normalni, rozgarnięci ludzie, to wcale nie uważam, żeby to było chore. Pamiętam jak pojechaliśmy kiedyś z ekipą do Otwocka do psychiatryka, to tam mieli limit 400 i problemów nie było.

    W Bielsku przychodzi czasem dużo nowych osób, które mają, albo pierwszy, albo jeden z pierwszych kontaktów z ASG i czasem się zdarzy, że przez przypadek się z bliska strzeli... Jeszcze nie było żadnego problemu, ale moim zdaniem to kwestia czasu.

     

    21 minuty temu Foley napisał:

    A co do KZSa:

    Jak nie jesteś zbyt wielki, to rozmiar 1

    A jak nie, to trzeba nieco więcej zapłacić (rozmiar 2)

     

    A co do wyglądu... Widuję masę ludzi w wz.93 i z M'kami, a przecież polskie wojsko ich nie używa i co? Nikt się do tego jeszcze jakoś nie przyczepił. Poza tym, ja biegam z M'ką lub M249 w ruskim camo i jest dobrze. :rdwild:

    Faktycznie nie jest drogi ;)
    1,75m mam- to chyba 1, nie?
    W sumie sam widziałem w WZ93 z M'kami 

     

    25 minuty temu Eter napisał:

    E tam, wazne aby byc razem w teamie ;)

    Nie wiem czy chciałbyś mnie w teamie :D Chodziłbym tylko za tobą i cały czas gadał xD 

  4. 13 godziny temu The Lord High Protector napisał:

    Moim zdaniem najlepiej by było kupić AK-74 od lct.:YEtmX:

    Hahah :rainderp: Ogólnie AK są strasznie wygodne dla mnie ale nie podoba mi się to strasznie 

     

    14 godziny temu Eter napisał:

    Jeden rusofil na pokładzie i że zaraz niebezpiecznie pisać o emkach.... :ming:

    Tak mi się wydaje, że ten temat jest taki bardziej ProRuski xD Rzadziej piszecie o hamburgerowcach niż o zielonych ludzikach :rdblink:

     

    13 godziny temu The Lord High Protector napisał:

    Emka Evolution Airsoft jest piękna, wszak to King Arms pod innym oznaczeniem, a emki King Armsa są piękne i wiem co mówię. W EA. na początku od razu można wymienić sprężynę (m120) i powinna śmigać (aczkolwiek dla bezpieczeństwa wymieniłbym od razu prowadnicę na metalową). KWA - pancerny gearbox i można na wejściu zamontować m130( jednak dobrze jest przy okazji zmienić tłok i głowicę tłoka bo w końcu padną) ale jak się komora HU spierdzieli to życzę powodzenia w poszukiwaniach zamiennika. Sama emka KWA z wyglądu nie jest cudowna i według źródeł sporo jej brakuje do emek G&P i King Arms, dodatkowo pękają uszy upper reciviera, gdyż więcej tam znal niż samego al - czyli nie złożysz emki bez jego wymiany na nowy(takie same kwiatki są w specnach) Evolution Airsoft, z racji, że to King Arms, posądzałbym o użycie większej ilości al niż znal. Z tego co pamiętam, bo interesowałem się emką KWA przez dobre 2 lata, to jest jeszcze problem niestandardowej dyszy - ale łatwy do zrobienia w razie dużego remontu.

     

    Ogólnie najlepsze co ma KWA to gearbox i szczelną stockową komorę, co w wypadku tuningu daje naprawdę niesamowite efekty i jesteś w stanie niskim kosztem osiągnąć 500fps i robić masakrę na bardziej otwartej przestrzeni, ale o cqb możesz zapomnieć, chyba że strzelasz się z gośćmi z Krakowa. 

    Evolution Airsoft - Ładne. Działający bolt catch :awesomeface:. Standard Tokyo Marui - czyli wszystko do tego gearboxa znajdziesz choćby na allegro. Komora King Arms - czyli nie specjalnie opłaca się wymieniać na pro-winy itp. cuda z aluminium(przyjmie gumki hop-up systemy, g&g, guarder, z czym podobno miała problem komora KWA). Body się nie połamie, a co za tym idzie można rozważyć zaaplikowanie m-blocka (koszt ok 70zł) i bawić się na spokojnie ze sprężyną m130 (może nawet 140).

    Na KWA masz oznaczenia KWA, czyli tajwańskiej firmy produkującej repliki asg, a na Evolution Airsoft, Lone Star Border czyli prawilnej małej firmy z Teksasu klepiącej emki na rynek cywilny.

    Najlepiej by było włożyć GB KWA do body EA... Ale raczej bez szlifowania się nie obejdzie...
    Do KWA nie pasowała by komora pro-win?

     

    13 godziny temu The Lord High Protector napisał:

    Ogólnie najlepsze co ma KWA to gearbox i szczelną stockową komorę, co w wypadku tuningu daje naprawdę niesamowite efekty i jesteś w stanie niskim kosztem osiągnąć 500fps i robić masakrę na bardziej otwartej przestrzeni, ale o cqb możesz zapomnieć, chyba że strzelasz się z gośćmi z Krakowa. 

    Rozpadła się moja grupka od strzelania, teraz jeżdżę do Bielska-Białej (Rodzinnego miasta) się strzelać i tam w CQB mają czasem limit 420 FPS'ów! Moim zdaniem to jest chore. 

     

    2 godziny temu Eter napisał:

    No to jak Panowie, kto jedzie na operacje europa? Mogę użyczyć moich zniżek do frontowca na kzsa lub klmk czy coś :3

    Zastanawiam się... Ile by wyszedł taki KZS? I czy nie wyglądał bym jak debil w ruskim kamo i z M'ką? xD

     

    3 godziny temu Foley napisał:

    Maratończykiem nie jestem, ale na kondycję nie narzekam. :interesting: Chociaż może to bardziej kwestia "woli walki" niż samej kondycji.

     

    Może gdyby było więcej osób i resp byłby normalny, a nie dotykowy to też bym się tak nie zmęczył. A tak to jak już byłem na górze i dostałem, to zbiegałem na dół, dotykałem masztu i wbiegałem zpowrotem do góry xD

  5. Poza ubezpieczeniami, karetkami, tojtojami, wodą, i czymś tam jeszcze to teren jest wynajmowany a nie na własność więc dochodzi do tego jeszcze taki koszt.
    @Foley 
    Bez różnicy? No to musisz mieć zajebistą kondychę :D Ja po 10 razie szturmowania bunkra pod górę byłem, jak by to ładnie ująć, spocony xD A jak mówiłem, jestem przyzwyczajony do takiego terenu ;) 
    Wiem, że niebezpiecznie tutaj pisać o M'kach xD Ale mam trochę kasy odłożone i chciałem sobie właśnie sprawić coś w takim M'kowym stylu ;) I mam do wyboru nową M'kę od Evolution Airsoft albo używane KWA. I pytam się was co lepiej brać. Pytałem się dwóch serwisantów i obydwaj powiedzieli, że KWA ale jestem ciekaw też waszej opinii. 

  6. @Eter 
    Cały czas się zastanawiam czy tak nie zrobić. Ale tu kasę trzeba na prawko oszczędzać, a ja jeszcze myślę nad jakąś repliką nową :rdblink:
    @Foley
    Ja myślę, że te 70-90 osób to faktycznie będzie max tam. I to też raczej wszyscy na raz nie będą w polu. 
    A co do cen. Jak się nasłuchałem co ten gościu chce tam zrobić przed tą imprezą to wiem czemu takie ceny. Mówi, że na samą organizacje 5000zł trzeba wyłożyć a on chce jakieś jeszcze wioski pobudować i coś tam jeszcze. Plany spore i fajnie się zapowiada ;) 
     

  7. @Eter
    Bo gadałem z organizatorem i on mówił, że coś tam max 70-90 osób. Sam myślałem się pojawić na tej operacji ale gościu mówił, że miejsca wolne są już tylko po stronie zielonych ludzików i najemników. 
    @The Lord High Protector
    Tak, teren świetny :rdblink: Dla niektórych trudny, ale ja wychowałem się właśnie w takich podobnych okolicach. Widoki są zajebiste :rd8:

  8. Byłem na strzelance :rdblink: (http://www.fortasg.pl/index.php) Było super tylko trochę w okrojonym składzie byliśmy ponieważ spora część nie dojechała...
    Organizator- super gość. Ognisko i kiełbaski, kawa i herbata. Super atmosfera. Fajne zabudowania i przezajebisty teren :rdblink: No nie ma się do czego przyczepić. Tylko powiem, że teren nie jest z tych łatwych ;) 

    Eter, Ty w kwietniu chcesz zrobić ten zlot?

    dQs4FMu.jpg
    TEkFR6N.jpg
    n3tedc7.jpg
    5t5EwOY.jpg
    32YZRdY.jpg
    GSPniYe.jpg

    • +1 1
  9. Jest świetna :rdblink: i jeszcze ten pyszczek no po prostu WOW :D 
    Jeżeli miałbym coś krytykować to chyba to że tęczówki i źrenice są takie trochę krzywo narysowane... Ale nie mam pojęcia jak to się rysuje i czy jest to trudne. Jak na moje oko jest super :efWiK:

  10. Startowałem kiedyś w młodzieżowych zawodach w wykonywaniu akrobacji, które odbywały się w Canterlocie. Zasady były proste. Wykonujesz akrobacje a jury przyznają punkty od 1 do 10. Było nas 12. Pech chciał, że zostałem 12, ostatni. Musiałem czekać aż wszyscy pokarzą co potrafią nim ystartuje. Pegazy dawały z siebie wszystko lecz znaczną przewagę punktów zdobył tylko jeden, niejaki Shining Blast. Jeżeli chciałem wygrać musiałem się sprężyć i dać z siebie wszystko. 
    Nadeszła kolej na mnie. Wyszedłem przed jury, i wzbiłem się w powietrze. Wykonałem kilka szybkich beczek i zwrotów, ale wiedziałem, że takimi sztuczkami nic nie zdziałam. Nagle do głowy wpadł mi świetny pomysł. W momencie poleciałem pionowo do góry, na kilkadziesiąt metrów i złożyłem skrzydła. Zacząłem spadać. Nabierając prędkości miałem nadzieję, że mi się uda, nie ćwiczyłem tego przed pokazem, więc mogłem liczyć tylko na szczęście. Na 3 metry przed ziemią, otworzyłem skrzydła i przed samym uderzeniem odzyskałem kontrolę nad lotem. Wymanewrowałem i lecąc tuż nad samą ziemią podleciałem prosto pod trybuny na których zasiadali sędziowie. Ich miny były bezcenne.
    Przebiłem mojego rywala o kilka punktów, które dały mi zwycięstwo. 

  11. Panie, pański pre-read to rzici dał na całej linii. Zjedzone przecinki, ze trzy zmiany czasu z przeszłego na teraźniejszy, kilka zbędnych spacji, brak justowania, niepotrzebne entery między akapitami... Przynajmniej ortografów nie było, a styl nie wywołał u mnie bólu zębów (choć genialny też nie był). Trafiłam na kilka zdań, które można by sformułować w nieco inny sposób, ale to kwestia dyskusyjna i zależna od gustu.

    Jeśli chodzi o treść właściwą... Słabo. Nie źle - ale słabo.

    Przede wszystkim porwałeś się na bardzo, ale to bardzo trudny temat, który może w dodatku budzić ogromne kontrowersje.

    Ukryta zawartość

    Czy fanfik jest zły? Nie. Jak na pierwsze podejście, jest zaskakująco... nietragicznie. Do poziomu choćby "średniego" sporo tu jednak brakuje. Spróbuj napisać nieco dłuższy fanfik na inny, mniej poważny temat - ot, mamy w dziale dwa konkursy, może warto by było wziąć udział w jednym z nich...?

    Hasta pronto. Do szybkiego zobaczenia.

     

    Jestem Ci bardzo wdzięczny za tak rozbudowaną odpowiedź. Dziękuję za wyciągnięcie i podkreślenie błędów, oraz za to, że nie zmieszałaś mnie też całkowicie z błotem :-)
    Wezmę twoje uwagi do serca i poprawię się.
    Wiem, że narazie prezentuje poziom bliski zeru ale postaram to zmienić.
    Uważam jednak, że udostępniając ten tekst w szerszym gronie wystawię się na krytykę, którą później postaram się wykorzystać w innych tekstach. Sam nie zobaczę wszystkich moich błędów, więc dziękuję Tobie za ich wskazanie

     
    • +1 1
  12. Ostatnio napisałem króciutki tekst, coś co przypomina fanfik. Chciałbym dowiedzieć się jakie błędy popełniłem, co zrobiłem dobrze i co mogę poprawić. Jest to mój pierwszy tekst, więc nie będzie to opowiadanie najwyższych lotów.
    Historia opowiada o pewnym pegazie, który ma już naprawdę wszystkiego dosyć.


    https://docs.google.com/document/d/1EHbTN321AowNQbBGAOfdaMIZpCCUPSoXt6hsYwK8OLU/edit?usp=sharing


    Proszę o krytykę.

    Ale tylko konstruktywną :rdblink:

     
    • +1 2
  13. Szedłem sobie kiedyś, południowymi alejami w Cloudsdale. Może nazwa tego nie mówi, ale to strasznie ponure i nie przyjazne miejsce.
    Wracałem właśnie od mojej przyjaciółki. Idąc, z pobliskiego zaułka usłyszałem krótki, ale strasznie głośny pisk. Nie czekając długo poleciałem w stronę z której usłyszałem dźwięk.
    Ledwo doleciałem do wejścia w zaułek a zauważyłem brązową pegaz o jasno-szarej grzywie, która to pewnie krzyczała. Towarzyszył jej żółty pegaz o zielonej grzywie, nie zdawali się być przyjaciółmi.
    Żółty pegaz zbliżał się do klaczy która, ze strachem w oczach, cofała się przed nim. Gdy natrafiła na ścianę napastnik zaśmiał się, i rzucił z uśmiechem
    -Oddaj co masz skarbie, a nic ci się nie stanie.
    -Ale ja nic nie mam!-powiedziała, kuląc się pod ścianą.
    Nie czekając na dalszy rozwój sytuacji, poleciałem z pełną prędkością w stronę żółtego kuca, trafiając go w tył głowy kopytem. Jedno celne uderzenie wystarczyło, żeby pozbawić go na chwilę przytomności. Wystraszona pegaz przez chwilę patrzyła na mnie w oszołomieniu, lecz w jednej chwili w jej oczy wstąpiła radość, podbiegła i przytuliła się do mnie. Klaczy nic się nie stało, a po zawiadomieniu straży, kuc bandyta trafił do więzienia.

     
  14. Pewnie, chwal się tutaj takimi rzeczami :D Przecież jak ktoś będzie chciał zamówić obrazek, a nie będzie akurat przez dłuższy czas żadnych requestów, to taki post pokaże twoje aktualne umiejętności ;) A opinie o arcie wysłałem na priv ;) 

  15. Wózek z wypiekami, to nic przy tym co zrobiłem. Wczoraj, gdy wracałem do domu, natknąłem się na dwa źrebaki bawiące się pod kamiennym mostkiem na obrzeżach Ponyville. Wiecie o którym mostku mówię? Jak każdy z was pewnie wie, ten most nie jest w najlepszym stanie. Chciałem podejść do nich i powiedzieć żeby się tam nie bawiły, bo może im się coś stać. Ale widzę, że jeden z nich zaczyna wyciągać kamienie z podpory, która jakimś cudem jeszcze trzymała tą ruinę w całości. Więc zrywam się do lotu.  W ostatniej chwili, widząc już jak most zaczyna się niebezpiecznie chwiać, chwyciłem dzieci w kopyta i wyleciałem po drugiej stronie. Źrebakom na szczęście się nic nie stało i szczęśliwie ale trochę wystraszone wróciły do domu. 

    Może nie jest to mistrzostwo świata xD ale się starałem :rdblink:

    • +1 1
  16. No nieźle xd :kappa: 

    Nie no, żartuję :rainderp:

    W pierwszym rysunku bardzo mi się podoba pyszczek AJ ogólnie górna jej część jest świetna :rdblink: ale za to coś pokombinowałeś z tylnymi nogami, takie dziwne cuś :wut: i do tego jak by się miał już bardzo czepiać to trochę za długa ta kućka w ogonie ;) ale to już może być twoja fanaberia, że Ci się tak bardziej podoba. Apple Bloom jest spoko. :rd8:

    Drugi rysunek, mój faworyt, gdzie ta pani ma cutie mark? A tak jeszcze bardziej wchodząc w prace to jej prawe kopyto coś wygląda dziwnie (to może być tylko moje odczucie).

    Ogólnie bardzo mi się podobają obydwie prace ale pierwsze miejsce u mnie zajmuje druga xD 

    PS W chwili pisania tego posta jestem dosyć zmęczony więc nie musisz brać go na poważnie ;) Jutro poprawię jak się wyśpię :ziew: 

     

×
×
  • Utwórz nowe...