Zgadzam się z panią powyżej.
Discord nigdy nie był zły i nigdy nie stał się dobry. Discord jest, i tyle. Uwielbia chaos, uwielbia się bawić. Trzeba zauważyć, że Discord tak naprawdę nigdy nikogo nie skrzywdził. Popatrzmy na inne postacie: Sombra miał niewolników, Nightmare Moon żądała by ją uwielbiać więc poniekąd też uczyniła wszystkich swymi niewolnikami, Chrysalis więziła swe ofiary i pożerała ich miłość, Tirek pozbawiał wszystkich magii równoznacznej z siłami życiowymi, a Starlight nie dość, że miała niewolników to jeszcze pozbawiała ich umiejętności i sensu życia.
Tymczasem Discord po prostu się bawił. Nie znał uczuć takich jak na przykład współczucie czy empatia więc nie rozumiał, że jego działania nie bawią innych. Zmienił się po poznaniu Fluttershy, ponieważ dowiedział się, że są rzeczy ważniejsze niż wszechobecny chaos i, że nawet chaos ma granice jeśli nie chcesz zostać sam jak palec.