-
Zawartość
10766 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
5
Wszystko napisane przez Mephisto The Undying
-
- A nie chciałaś czegoś przypadkiem kupić? - zapytał Dave. - Ale jeśli chcesz to chodźmy. - dodał.
-
[Zapisy] [Gra] Rodzina Diabłów [Highschool DXD][Reaktywacja]
temat napisał nowy post w Luźna gra ról
Law złapał Emily za rękę. - No co ty, masz boski dar, podkszkolimy się i w ogóle. - powiedział do niej.- 3152 odpowiedzi
-
- Diabły
- Upadłe Anioły
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Dave zdziwił się ale przytulił Emi. - Ale co? Przecież nic się nie stało. Nie mam trzech lat. - powiedział i uśmiechnął się do niej.
-
Dave usłyszawszy zawołanie rozejrzał się. A raczej zaczął szukać kierunku z którego nadbiegł dźwięk. - Tu jestem Emi! - zawołał.
-
Dave zastanawiał się gdzie mogła być Emi, jednak cierpliwie czekał, wymacał z torby puszkę Dr. Peppera, wziął ją i otworzył po czym się napił.
-
((Rzeczy mało istotne fabularnie jak pizzeria to se róbcie, ale opis szkoły zostawcie mi.I niech wam już ten pokój nauczycielski będzie, ale o Marie Mjolnir nie dowiecie się niczego mrocznego poza tym że jest bronią i życiową partnerką nauczyciela Franken Steina. ))
-
(( W sumie to zaczeliście opisywać gdzie idziecie nim ja dałem radę napisać gdzie można iść. ))
-
((Przypomnę tylko że ta szkoła jest prowadzona przez ponurego żniwiarza, kto jak kto, ale śmierć akt nie potrzebuje. No i Śmierć nie ma gabinetu, jest tylko Pokój Śmierci ale nie ma swojego gabinetu. ))
-
((Ja nie. Od dokumentacji są akta))
-
((Mówiłem to wcześniej, no i są akta.))
-
((Już przecież mówiłem że tam nie ma gabinetu god damn it! jest tylko to! http://i44.tinypic.com/2hda42r.jpg ))
-
Curt przytulił dziewczynę po ówczesnym przysunięciu się do niej. - Jestem już przy tobie, jest dobrze. - powiedział do niej cicho.
-
- O jest. - powiedział Add wskazując na klasę.
-
- Okej. - powiedział. Gdy dziewczyna odeszła, westchnął cicho.
-
- Przez to wszystko co się stało? - zapytał patrząc na nią.
-
((Czy ja wiem. To mimo wszystko śmierć. )) - W porządku. - powiedział Dave, ciekawiło go po co dziewczyna mogła pójść.
-
((Mam ostatnio sporo na głowie, a wy wyskakujecie z takimi planami, byłem pewny że to pisałem. No i dlaczego ktoś odważyłby się wbić się do gabinetu śmierci?! Śmierci!))
-
((Ale tam nie ma gabinetu dyrektora .-. jest sala śmierci dyrektor to śmierć więc po co mu gabinet? https://animecultureclub.files.wordpress.com/2008/10/animepaperwallpapers_soul-eater_nosvii133_1024x768_76489.jpg ))
-
- Czyli chyba ładny kolor. - stwierdził drapiąc się po brodzie.
-
- Zdajesz się być smutna, coś cię gryzie? - zapytał.
-
Curt spojrzał na dziewczynę. - Na pewno w porządku? - zapytał.
-
- A ty nie jesz? - zapytał patrząc na dziewczynę.
-
Curt umył się szybko, poszedł do pokoju i ubrał się, zszedł na dół i usiadł obok Alysse. - o, śniadanie. - powiedział.
-
((nie byłem pewny)) - Jeszcze tylko do toalety skocze. - powiedział i wstał, ruszył do toalety.
-
Curt wstał, wziął plecak i zaczął bawić się swoim karambitem. ((Karambit to taki nóż, Curt ma taki https://pp.vk.me/c7005/v7005601/2a94a/xytf4wDNS5Y.jpg ))