-
Zawartość
10766 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
5
Wszystko napisane przez Mephisto The Undying
-
((Okej, to w takim razie, wszyscy ogarnąć szybkość pisania, wszyscy mają dotrzeć do szkoły i stać kurcze, bo jak nie to piaskiem po oczach))
-
- Wiem, wiem. - uśmiechnął się, gdy weszli do szkoły i byli już pod salą z wf, Dave wyszukał jakąś ławkę. - To ja tu poczekam. - powiedział i usiadł.
-
((Wszyscy są pod szkołą lub w szkole bo next day jest Malinko))
-
Add położył się obok Misaki. - To co, idziemy spać? Jutro trzeba wstać. - zaśmiał się cicho.
-
Dave uśmiechnął się do dziewczyny, wiedział że całowanie w policzek to nie oznaka niczego poza przyjaźnią. - To chodźmy. - powiedział i wstał.
-
- Mam tylko nadzieje że wychowawczyni będzie miła. - powiedział i przeciągnął się.
-
- Niestety, szkoła to smutny obowiązek. - westchnął. - Poczekam na ciebie przed salą. - dodał z uśmiechem.
-
- No cóż, wstajesz rano, idziesz do klasy, siadasz w ławce i tak siedzisz, co jakiś czas są przerwy, po iluś tam lekcjach można iść do domu, w między czasie spotykasz inne dzieci, zadają ci pytania, każą pisać, liczyć, czytać i te inne. - powiedział.
-
- Dzięki. - uśmiechnął się. - I ja też bym cię za nikogo nie wymienił. - dodał wciąż dotykając twarzy dziewczyny. - Chyba trzeba iść do szkoły. - westchnął.
-
Dave przytulił dziewczynę ale jedną ręką wciąż dotykał jej twarzy. - To jedyny sposób dzięki któremu mogę cię zobaczyć. - powiedział.
-
- W porządku, będzie zabawnie. - zaśmiał się Add. Po chwili usiadł na łóżku.
-
Dave po chwili znowu dotknął twarzy Emi i uśmiechnął się. - Uwielbiam czuć twoją skórę pod palcami, to takie, przyjemne z jakiegoś powodu. - powiedział.
-
- Bo to ma misia, a ja wolę zające. - powiedział, jak najbardziej na serio.
-
- Może cudownie ozdrowieje jeśli uda mi się zostać kosą śmierci. - powiedział. - Zostawmy ich samych może? - dodał do Emi.
-
- Na oślep nie da rady. - powiedział. - Jakbym odzyskał wzrok to da radę ale to mało prawdopodobne. - westchnął.
-
- A ja nie umiem ani stać, ani chodzić i trudno. - wzruszył ramionami.
-
- Ty też. Ale dziwnie się w tym czuje. - powiedział, ale uśmiechnął się.
-
Dave zjadł kilka cukierków. - Co jest pierwsze? - zapytał. ((Pierwszy jest wf)(
-
Add poszedł do pokoju po piżamę którą kupił. - och... piżama z misiem. - westchnął i przebrał się w nią.
-
- Twoje oczy działają, użyj ich. - powiedział. - I Emi, daj tego cukierka. - wyjął rękę.
-
- Okej. - powiedział i wszedł do łazięki. Umył się szybko i po 15 minutach wyszedł.
-
((Dave szedł z Emi ._.)) - A to ja jestem ślepy? Nie widzisz mnie?- zapytał.
-
- No już lece, już lece. - powiedział ruszając do łazienki.
-
((Proszę o nie pisanie zbyt wielu rzeczy jak ja będę w szkole, ja nie mam wolne przez testy 3 klasistów )) - Też się cieszę. - powiedział do Emi i uśmiechnął się.
-
Dave uśmiechnął się. - Pójdę, pójdę. Jestem ślepy ale chodzić mogę. - powiedział.