Skocz do zawartości

Mephisto The Undying

Brony
  • Zawartość

    10766
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Wszystko napisane przez Mephisto The Undying

  1. - Postaram się załatwić jakieś zadania. - powiedział. - To do jutra. - powiedział i pomachał jej. Gdy wyszła zamknął drzwi i zajął się sprzątaniem całej sali.
  2. - Ta, pewnie. - powiedziała obojętnie Eve i odeszła od baru. Zamknęła drzwi. - Idę na górę. - rzuciła do Trevora i weszła jednymi z drzwi prowadzącymi na górę.
  3. Trevor zastanowił się. - Cóż, wiem że na jednej z ulic ktoś mieszkanie wynajmuje, za dość przystępną cenę... Ale tak to nie wiem. - powiedział. Po chwili Eve przyniosła gulasz i postawiła talerz na ladzie przed Alice.
  4. ((W sumie nie wiem, ale podobno potem)) - Cóż, w sumie fakt, jest dobrze. Ale i tak przydał by się ktoś jeszcze. - stwierdził.
  5. - Cóż. Jesteś jak na razie jedyną zapisaną oprócz Eve, nie spodziewałem się dużego zainteresowania ale miałem nadzieje na trochę więcej. - powiedział.
  6. - Okej. - rzuciła obojętnie Eve i poszła do kuchni. - Nie przejmuj się tym że jest taka obojętna. - powiedział Trevor. Po woli spora część ludzi która przyszła na otwarcie gildii rozchodziła się.
  7. - Coś się znajdzie. - powiedział. Eve podeszła do nich. - Co chcesz? - zapytała głosem bez emocji.
  8. - Czyli widzę że tobie też los nie sprzyjał co? Cóż, takie to mroczne czasy. - powiedział Trevor.
  9. - Owszem. - stwierdził. - A ty, jaka jest twoja historia? - zapytał Alice.
  10. - Cóż, poznałem ją jakiś czas po tym jak wyruszyłem w świat, uratowałem ją przed handlarzami ludzkim towarem. - powiedział opierając się o bar.
  11. Eve spojrzała na Alice wzrokiem który mówił mniej więcej tyle że ma to gdzieś. - Nie przejmuj się nią. Ona po prostu nie należy do osób przyjacielskich. - powiedział Trevor.
  12. - Już. - powiedział. Zrobienie znaku, cóż przebiegło szybko. - Witaj na pokładzie Alice. - powiedział i uśmiechnął się. - To jest Eve, ale lepiej jej nie wkurzaj. - dodał.
  13. - Ciekawy typ magii. - powiedział Trevor. - Ja używam zapomnianej magii Łowców Bestii. - powiedział.
  14. - Jeszcze nie wiem. Ale sądzę ze tak. - powiedział. - Mag rangi S? Gdzie zdałaś test? - zapytał.
  15. - Czy ja dobrze słyszałem? - zapytał Trevor przeskakując przez bar i siadając na krześle obok stojącej dziewczyny. - Szuka panienka mistrza gildii? Zatem melduje się. - powiedział i uśmiechnął się. - Trevor Richter, do usług. - dodał i ukłonił się lekko.
  16. Więc dzień otwarcia nadszedł. Tłum ludzi z miasta zebrał się przed wejściem gnany obietnicą o darmowym piwie, zjawiło się też trochę magów, nie tylko by się zapisać, po prostu, żeby zobaczyć szefa nowej gildii. Jak na razie widzieli tylko faceta z blizną na oku, wszyscy uznali że jest pierwszym członkiem gildii bo w końcu, taki dzieciak nie mógł być szefem gildii. W każdym razie, budynek był dość duży, ze spadzistym dachem, kilkoma oknami od przodu, drzwi były duże, nad wejściem widniało godło gildii i nazwa Dragon Claw, po chwili drzwi się otwarły ukazując wnętrze. Dość spore pomieszczenie, z barem, stołami połączonymi z ławkami, do tego na przeciwległym końcu były drzwi, jedne najpewniej do piwnicy a drugie na wyższe piętro. Na lewo znajdowała się tablica ogłoszeń a obok baru była druga z symbolem S, oznaczało to mniej więcej tyle że tam były misje rangi S a na większej tablicy po lewej zwykłe misje. - Zatem, zapraszam! - zawołał facet z blizną na oku i wszedł do środka, wszedł za bar za którym była jakaś dziewczyna ubrana na czarno, z czarnymi włosami i grzywką opadającą na oko. Zaczęli rozstawiać kufle i nalewać do nich po kolei piwa. ------------------------------------ Zapisy wciąż otwarte ale już zacząłem sesje.
  17. Mephisto The Undying

    [Zabawa] Pony Battle

    All Heil Kredens! Cadence bo tak
  18. - W porządku. - mruknął Jonathan i po chwili zasnął.
  19. Okej, sesja ruszy jutro około godziny 14:30 Jednak będzie później
  20. - Mój też w sumie... - powiedział Jonathan. - I owszem było. - stwierdził.
  21. - Nie wiedziałem że potrafisz robić takie rzeczy... ani że ja potrafię. - powiedział Jonathan patrząc w sufit i oddychając trochę szybciej.
  22. - Dzięki. - powiedział i uśmiechnął się lekko. ((Ukeź jeszcze coś robi w tej sesji? ._. ))
  23. Ara ruszyła na expienie samotnie, z racji tego że wcześniej kupiła sobie miksturę. Ruszyła na poszukiwanie mobów.
×
×
  • Utwórz nowe...