-
Zawartość
10766 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
5
Wszystko napisane przez Mephisto The Undying
-
[Gra] Liceum Nauk Magicznych (Czy może raczej życie w internacie?)
temat napisał nowy post w Archiwum
Attila wrócił po rozpoczęciu do pokoju, wziął książkę którą czytał wczoraj, wyszedł i skierował się na dwór.- 1056 odpowiedzi
-
- internackie życie
- zabawa
- (i 3 więcej)
-
Idę wygrzebać swoje Super Nintendo. A potem całą noc będę grać w Super Mario World! A odnośnie oceny. Jak dla mnie jest to klasyk ale ma zbyt wiele wysokich dźwięków. Jednak wesoła nutka. 7/10 Ja dam trochę rozszerzoną wersje utworu z The Legend of Zelda Ocarina of Time, utwór ten to jedna z melodii które gra się na okarynie. Ale lubię ten kawałek The Legend of Zelda Ocarina of Time Nokturn Cienia
-
[Gra] Liceum Nauk Magicznych (Czy może raczej życie w internacie?)
temat napisał nowy post w Archiwum
((Dało by się jakoś to ruszyć do przodu?))- 1056 odpowiedzi
-
- internackie życie
- zabawa
- (i 3 więcej)
-
Jonathan wrócił do domu. Nudził się więc postanowił pograć trochę na komputerze.
-
((Widział jak raz zmienił się jej głos, i raz ją wkurzył. Wystawił diagnozę. Super, super... gratuluje wszechwiedzącej postaci.))
-
((Ta... w trzy minuty się dowiedział...))
-
((O kur wróżbita maciej!))
-
Jonathan uśmiechnął się pod nosem i po chwili odszedł. Ruszył do siebie.
-
- Spoko. Powiem mu. - odpowiedział. - No to do zobaczenia. - powiedział i uśmiechnął się.
-
- Mhm. No chyba że tak. - powiedział.
-
- Mhm. - Jonathan przytaknął. - Jakieś zajęcia masz? - zapytał z ciekawości.
-
Jonathan wyszedł razem z Lorence. - No to cóż. Prowadź.
-
- To chociaż cię odprowadzę. - powiedział. - I uważaj na te ręce. - dodał.
-
- Przesadzasz. - stwierdził. - Może ja to wezmę? - wskazał na torbę.
-
- Sen to sen, całkowicie normalna sprawa. - powiedział.
-
- Ta, ale to tylko sen... nie wiem czemu myślałaś że będę patrzeć na ciebie przez to inaczej - powiedział i odgarnął jej trochę włosów z czoła.
-
- Och... to całkiem ciekawe. - stwierdził.
-
- Będę cie informować na bieżąco. - powiedział uśmiechając się.
-
Jonathan po pewnym czasie odsunął głowę. - This is more like it. - powiedział i uśmiechnął się.
-
Gdy Lorence pocałowała go Jonathan objął ją w pasie. Po chwili odsunął głowę. - O to dokładnie mi chodziło. - powiedział i uśmiechnął się.
-
- Jest kilka rzeczy które mogą sprawić że będę uśmiechać się częściej. - powiedział i nachylił się lekko w stronę Lorence.
-
- To będzie o wiele lepsze. - stwierdził.
-
((filiżankę )) - To będzie dobra zamiana zamiast smutku. - powiedział.
-
- Ja z kolei lubię kiedy ty się uśmiechasz. - powiedział.