Skocz do zawartości

Kacpi

Brony
  • Zawartość

    332
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Wszystko napisane przez Kacpi

  1. Mogę też prosić o wpisanie? Dodany. Witaj na liście niepowtarzalnych fanów Wondebolts! ~ Aretra
  2. Życzył bym sobie być pegazem Co do znaczka to mam kilka opcji: - pałeczki perkusyjne ułożone na zsuwających się klawiszach z gitary oplecionej kablem od mikrofonu (bo próbowałem nauczyć się grać na każdym z tych instrumentów); - pad od PS3 lub konsolę PSVita (bo lubię gry na konsole Sony); - koło motoru żużlowego z wpisanym w nim kaskiem (bo kocham żużel); - pięciolinia, tylko zamiast nut kolorowe klocki z Rock Band (bo w Rock Banda jestem... całkiem dobry); - kamień i szczota do curlingu umieszczone w polu gry (bo uprawiam curling) Ale znając moje szczęście, to byłbym pewnie kucem ziemskim, a mój znaczek to byłby jakiś burak...
  3. Wynalazł bym je Co byś zrobił gdyby wszyscy byli by głuchoniemi?
  4. Kacpi

    Sugestie odnośnie Derb

    Prawdopodobnie nikt tego nie przeczyta i wszyscy mają głęboko w poważaniu derby, ale może kiedyś przyjdą lepsze czasy dla Wonderbolts i zabawa wypali na 120%. Piszę to już drugi raz. Za pierwszym razem usunąłem komentarz, przez błędy i brak przemyślenia. Mam pomysł na następną edycję. Ale trzeba przemodelować całą formułę zawodów i zasady napisać na nowo. Oto moja propozycja reformy zabawy: 1. Zmniejszenie liczby uczestników z 30 do 16. Obowiązuje tu zasada "kto pierwszy ten lepszy". Gdy liczba ta zostanie przekroczona zostaną rozegrane dodatkowe biegi eliminacyjne 2. Jednocześnie startuje 4 zawodników na zasadzie każdy z każdym (każdy pegaz ściga się 5 razy; razem odbędzie się 20 biegów) 3. Miejsca będą punktowane: I - 3 pkt. II - 2 pkt. III - 1 pkt. IV - 0 pkt. 4. Po rozegraniu 20 biegów daję kilka propozycji co do ciągu dalszego: a) pierwsze osiem kucyków z największą ilością punktów awansuje do półfinałów (miejsca 1, 3, 5 i 7 do półfinału I; a miejsca 2, 4, 6 i 8 do półfinału II). Na tym etapie nie liczą się już punkty. Pierwsza dwójka z każdego półfinału awansuje do finału. Zwycięzca finału wygrywa całą imprezę. b) pierwsze dwa kucyki z największą ilością punktów awansują bezpośrednio do finału. Miejsca od 3-6 awansują do "biegu ostatniej szansy". Pierwsza dwójka z dodatkowego biegu awansuje do finału. Zwycięzca finału wygrywa całą imprezę. c) cztery najlepsze pegazy awansują do finału. Zmianie ulega punktacja (o niej decyduje organizator). Kucyk z największą ilością punktów wygrywa całą imprezę. d) tworzymy cztery finały na podstawie miejsc zawodników w klasyfikacji po 20 biegach: Finał A (miejsca 1-4); Finał B (miejsca 5-8); Finał C (miejsca 9-12); Finał D (miejsca 13-16). No to tyle. Zobaczymy jak to będzie.
  5. Z jakimś wilkiem, który należy do kobiety imieniem Cassida
  6. Moim zdaniem Wonderbolts będą się pojawiali coraz rzadziej i rzadziej. Głównie to ino jako przelotna wzmianka on nich od Rainbow. Ewentualnie może jeszcze raz pojawić się Lightning Dust i nawiąże do wydarzeń z akademii. Sam jestem fanem Wonderbolts i boli mnie trochę fakt robienia z nich postaci drugoplanowych, a nawet epizodycznych. Żaden z nich nic nie wnosi do serialu, a są jedynie ozdobnikami i marzeniem życiowym dla RD. Taki też jest cel ich istnienia w serialu. Smutne, ale prawdziwe... Marzy mi się taki odcinek, w którym np. RD, czy którykolwiek inny kucyk udaje się do muzeum i poznaje tam ich historię, może jakieś niechlubne początki, kryzysy zespołu, poprzednich kapitanów itp. Wonderbolts (tak jak i wszystko inne z serialu) to temat rzeka, więc liczę, że autorzy pokuszą się kiedyś i rozwiną ich temat.
  7. Trivus kojarzy mi się z tyfus (bez urazy)
  8. Jakby przynieśli herbatę, to był wpuścił wszystkich (bo mi się akurat skończyła) Dalej...
  9. Jej! Lodowisko w moim mieście znowu działa mogę wznowić treningi :D

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Kacpi

      Kacpi

      A co? Zazdrościsz? ^^

    3. Lisica

      Lisica

      .

      .

      .

      A u mnie wciąż "basen" .:ming:

    4. MewTwo

      MewTwo

      Czego mm zazdrościć ? Zamarzniętej kałuży ?

  10. Kacpi

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Wolny Nie szczęśliwy
  11. A więc jestem najbardziej podobny do... http://www.bronyland.com/pony-personality-test/?q=OTkwN3w5MDU1MDI ...Fluttershy?!?!?! Kurczę, pierwszy raz byłem ze sobą szczery i spodziewałem się wszystkiego, ale nie tego... dziwne...
  12. Kacpi

    Piłka Nożna!

    Średnio interesuje mnie piłka nożna, a jedyny klub jaki lubię i znam (oprócz polskich) to Club Brugge
  13. Kacpi

    Państwa, miasta

    Państwo: Belgia Miasto: Bytom Imię: Bartek Rzeka: Bug Roślina: Burak Zwierzę: Borsuk X, Y, Z, A... Wybieram R
  14. Kacpi

    [Zabawa] Stwórz Samolot!

    Mój samolot to "Skalny ptak", samolot pasażerski. Cud techniki na miarę XXI wieku przed Chrystusem. Całość jest wykuta ze skały. Od kokpitu przez bagażownie na skrzydłach kończąc. Ów materiał budowlany to najniższej jakości piaskowiec. A dokładniej to posklejane ze sobą ziarenka piasku zebrane z piaskownicy z przedszkola w Wałbrzychu. Jest więc jak łatwo się domyślić koloru zielonego. Twórca i dyrektor linii lotniczych "Disaster Airline" Profesor Dontanderstend postawił na niecodzienność. Zdecydował się nie dodać takich udogodnień technologicznych jak silnik, koła, czy miejsca siedzące dla pasażerów i załogi. W kokpicie są dwie specjalne korbki. Kręcąc pierwszą w lewo skrzydła się ruszają i samolot startuje, natomiast kręcąc w prawo spowoduje to jego autodestrukcję. Druga nic nie robi i służy dla ozdoby. Samolot potrafi pomieści 3 tyś. osób. Jednak, gdy limit wagowy wynoszący 20 kg zostanie przekroczony samolot nie wystartuje, z powodu obciążenia. Skrzydła są oklejone ptasimi piórami. Niemieccy naukowcy z Włoch, urodzeni w Norwegi zbadali ten pomysł i odkryli, że pokrywając samolot piórami nie zmieni to nic z jego osiągów. Dla komfortu pasażerów dodano poręcze, aby mogli się ich na stojąco trzymać przez 5-10 godzin lotu. Gdyby byli znudzeni mają do dyspozycji jeden, mały, czarno-biały i przymocowany do góry nogami na suficie telewizor. Nazwa samolotu pochodzi od piór poprzyczepianych do skrzydeł i materiału z którego powstał.
  15. Można tu jeszcze wspomnieć o istnieniu nieoficjalnych DLC do rożnych gier muzycznych. Moim takim ulubionym jest "My Little Rock Band" track pack do gry "Rock Band 3" zawierający ok. 100 piosenek z serialu i tych wykonanych przez fanów.
  16. Hmm... moim zdanie to podanie raczej zawiera tylko podstawowe dane o imieniu, miejscu zamieszkania i argumentacji dlaczego powinni przyjąć akurat jego. Następnie po dostaniu takiego formularzu ktoś z władz Wonderbolts wysyła jednego ze swoich członków, by poobserwował naszego pegaza. Zarówno z ukrycia jak i otwarcie poprosi go o wykonanie jakiegoś zadania. Po dokonaniu obserwacji przekazuje swoje wyniki, a zarząd decyduje o jego przyjęciu. Taka jest moja teoria. Żaden szanujący się zespól nie przyjmie nikogo w oparciu o zaprezentowanie swoich umiejętności w formie pisemnej. Ale tu pomyślałem o jednym fakcie. Bo mowa tu tylko o tej konkretnej akademii "dla najtwardszych pegazów w Equestrii". Może to oznaczać, że podobnych szkółek Wonderbolts, o różnym nazwijmy to stopniu trudności jest przynajmniej kilka, a składania podania będzie się między nimi różnił.
  17. Ja mam kilka teorii odnośnie nagród: - w takiej akademii jest trochę jak w średniowiecznych Prusach, czyli największą nagrodą jest brak kary; - nagrodą jest to, że zwraca się na siebie uwagę Spitfire, a ona ma możliwość zaoferować wyróżniającemu się pegazowi kontrakt, czy inne cudo uprawniające do reprezentowania Wonderbolts; - naklejki i puchary są dobre, ale dla akademii czy (jak ja to lubię nazywać) młodzieżówki dla źrebiąt. Tu dobry jest system hierarchii. Popisałeś się na treningu, znaczy jesteś lepszy. Ci lepsi są ważniejsi i bardziej doceniani. Jeśli chce się samemu być docenianym, musisz być lepszy od innych; Co do kar to tu nic nie napiszę, bo przychodzą mi na myśl tylko banały, pokroju wyrzucenia, czy czyszczenia stołówki za pomocą swojej szczoteczki do zębów.
  18. Morgenstern... ;(

    1. Lisica

      Lisica

      I tak to już jest...

  19. Miano: Double Light Wygląd: Sierść brązowa; grzywa i ogon koloru szarego przechodzącego na końcówkach w fiolet; oczy purpurowe; jego znaczek to trzy białe chmury. Historia: Dom i rodzina: Double Light urodził się w małym podniebnym miasteczku Blue Cloud. Wychował się w biednej rodzinie. Ojciec miał mały sklepik z różnościami w Cloudsdale. Sklep był ich głównym źródłem utrzymania, jednak od wielu lat przynosił niewielkie dochody. Przeważnie jednak straty. Jego matka najmowała się do różnych prac. Chwytała każdą pracę, aby zarobić trochę grosza. Ich dom nie należał do największych. Był jednym z najmniejszych i najbardziej zaniedbanych w mieście. Light wielokrotnie nie dojadał i chodził głodny przez całe dnie. Wiek źrebięcy: W szkole był prześladowany i poniżany przez inne źrebaki chodzące razem z nim do miejskiej szkoły. To dzięki nim nauczył się latać i zdobył swój znaczek. Był średnim uczniem nigdy nie sprawiającym problemów. Większość czasu spędzał w domu, gdyż bał się wyjść do innych kucyków i tego, że spodka na ulicy swych dręczycieli. Szkoła za sponsorowała mu wyjazd na letni kurs latania, gdzie pierwszy raz w swoim życiu zjadł prawdziwy obiad i nie był przez nikogo nękany. Znaczek: Gdy był goniony przez inne źrebaki w akcie desperacji wskoczył do chmury w której się schował. Następnie kilku krotnie przeskakiwał z chmury do chmury, przez co zgubił swoich prześladowców i szczęśliwie w jednym kawałku wrócił do domu, gdzie jego mama pogratulowała mu zdobycia znaczka. Swój talent wykorzystywał przede wszystkim do zabaw w chowanego. Potrafił się bardzo dobrze ukryć, w miejscach, gdzie nikt go nie mógł znaleźć. Wiek dorosły: W całej rodzinie nikt nie miał wyższego wykształcenia. Jego rodzice zaoszczędzili niewielką sumę pieniędzy, ale wystarczającą, na opłacenie pierwszego roku w wyższej szkole w Cloudsdale. Zmiana otoczenia dobrze mu zrobiła. Double Light uciekł od swojej przeszłości i zdobywał wiedzę. Dalej unikał innych kucyków, ale odważniej zaczął przechadzać się ulicami. Szybko się uczył, lecz uświadomił sobie, że jeżeli chce uczyć się dalej musi zacząć zarabiać, bo jego rodzice nie są w stanie opłacić jego naukę. Początkowo zamiatał chodniki i przystrajał ulice na okolicznościowe święta, czy wizyty znanych osobistości. Na czas ferii zatrudnił się dodatkowo jako tester leków na kaszel. Nie był to najlepszy pomysł, z jego strony, gdyż zaszkodziły mu one. Gdy wyzdrowiał przyjęto go na kasę w jednym z super marketów. Ledwo wiązał koniec z końcem, ale dawał radę. Przez cały okres szkoły latał z wykładów do pracy, z pracy do domu, z domu do szkoły i tak przez trzy lata. Po zakończeniu nauki przeprowadził się na stałe do Cloudsdale. Część swoich zarobionych pieniędzy zawsze wysyłał rodzinie, aby im pomóc finansowo. Przyjaciele i Wonderbolts: W czasie jednej ze swoich przechadzek po mieście spotkał (właściwie to na niego wpadli) bliźniaków ogierów Maggotsa i Beckettsa (ten pierwszy był jasno-niebieski z czarną grzywą, a drugi był czarnego koloru, o jasno-niebieskiej grzywie), którzy właśnie szli na pokaz Wonderbolts. Krótko porozmawiali, po czym bracia zaproponowali, żeby poszedł z nimi. Double opierał się, ale w końcu uległ i przystał na tą propozycję. Po pokazie, który zrobił na nim spore wrażenie udali się razem do baru, by się napić. Maggots i Becketts stali się jego pierwszymi przyjaciółmi z którymi spędzał sporo czasu. Jakiś czas później wręczyli mu ogłoszenie o nowym sezonie akademickim Wonderbolts, po czym przez tydzień przekonywali go, aby napisał formularz zgłoszeniowy, bo sami byli kiedyś na takiej akademii i była to dla nich fantastyczna przygoda, którą pamiętają do dziś. Ostatecznie zdecydował się je napisać i wysłać. Charakter: Double Light jest zamknięty w sobie, niewiele udziela się w rozmowach, a woli słuchać innych. Spokojny i opanowany. Bardzo trudno go wyprowadzić z równowagi, jednak gdy to już się stanie to nie można go powstrzymać od przeklinania i krzyczenia. Przeważnie przechodzi mu po wykrzyczeniu wszystkich przekleństw ze słownika lub, gdy obiekt jego obelg ucieknie. Stara się unikać tłumu i innych kucyków, gdyż cierpi na agorafobię (jest ona spowodowana urazem z dzieciństwa, kiedy to był prześladowany), mimo to jest ciekawski i bardzo by chciał poznać inne kucyki i zaprzyjaźnić się z nimi, jednak boi się podejść i zacząć rozmowę. Liczy na to , że jeśli zostanie przyjęty, to będzie zmuszony do rozmów i spotkań, a tym samym pokona swój strach. Bardzo lubi wstawać w środku nocy i kłaść się na plecach na dachu lub na chmurze i patrzeć w rozgwieżdżone niebo paląc sobie przy tym pegazie ziele (jedyna taka roślina rosnąca na chmurach; jest półlegalna i mogą ją hodować i używać tylko pegazy, ale tylko w niektórych częściach Equestrii, w całej reszcie jest surowo karana).
  20. Kacpi

    Bronies na Steamie

    Mój nick: Kacpi01_PL (kreatywne nie?) http://steamcommunity.com/profiles/76561198059470346/ Z grami jest różnie, ale nie jest źle
  21. Element dwutysięcznej odpowiedzi (mój awatar ma trochę inne przesłanie; hmm... "lojalność" haha awansowałem na lojalnego tyle wygrać)
×
×
  • Utwórz nowe...