Kucyki przyśniły mi się ze dwa razy,pierwszy (głupi) jechałem samochodem i wyrzuciłem coś z auta pod dom RD,podleciała i kazała mi to posprzątać (nie wiem co przyszło mi na myśl) z całej siły walnąłem ją w twarz i pojechałem :H,drugi sen był o tym jak RD nie mogła wystartować i scotaloo się z niej śmiała choć sama nie umiała latać .
Ja nie wiem trudno stworzyć coś takiego aby poniacze się przyśniły,we śnie chciałbym być pegazem ale jeszcze nim nie byłem,tylko śniły mi się te pierdoły ,kolega mówił mi że jak przez pół roku przed przed snem będziemy przypominać sobie co śniło tam się przez ostatnie 7 nocy to będziemy mogli śnić o czym tylko pomyślimy,nie wiem czy to działa nie próbowałem ale sami spróbujcie