-
Zawartość
1329 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Mały Hehesz
-
Witaj na forum i miłej zabawy! A jakbys mial jakieś pytania to Hehesz do usług 1.Co sadzisz o Manga&Anime? 2.Lubisz żółwie? :3
-
Witaj na forum i miłej zabawy! Nieźle ci idzie z językiem polskim ale jeszcze robisz wiele błędów. A jakbyś chciała z kimś poprostu porozmawiać albo się o coś zapytać to Hehesz do usług 1. Co sądzisz o Manga&Anime? 2. Skąd jestes? 3. Ile masz lat? 4. Lubisz żółwie?
-
Prawda
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
Fałsz
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
Dla Hehesza zawsze najlepsze bedzie Pandora Hearts. Cudne anime a manga jeszcze lepsza ^^
-
Akanksha usiadła obok Yavy. -Nad czym tak myślisz?-zapytala
-
Fałsz, dzieli pokój tylko z jednym bo drugi ma 8 miesięcy i śpi w pokoju rodziców.
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
Hehesz dzieli pokój z dwoma braćmi.
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
Fałsz
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
Dean Koontz "Apokalipsa"
-
Elfka z Amanu, tak jakoś
-
-A który? Jeden to Thomas, a drugi Coyote-powiedziała -A co? ((To jest chyba Stark no ale Nadie powiedziała jej że Coyote i nie wiadomo ))
-
Akanksha zaśmiała się. -Wstawaj-powiedziała i wyciagnęła do Yavy rękę aby pomóc jej wstać
-
Akansha obudziła się w namiocie. Przeciągnęła się i leniwie wyszła z niego. Zobaczyła Yave i podeszła do niej. -A ty co robisz na ziemi?-zapytała z uśmiechem
-
Hehesz buntownik i wybierze Hidoi
-
((*czyta posty* ;_; ))
-
((Nie przeszkadzajcie sobie )) Akanksha cały czas nie mogła wyjść z zaskoczenia, że biały człowiek zrobił coś takiego. Może jednak powinna mu zaufać? Teraz przyglądała się Thomasowi nie przerywając jedzenia. A gdzie ten drugi?-pomyślała
-
Na 100% Po prostu Tomek
- 39 odpowiedzi
-
- Pinkie
- przepowiednie
- (i 2 więcej)
-
-Aha...-mruknęła lecz dalej niepokoiło ją jego zachowanie. Postanowiła mieć go na oku. -Jestem Akansha-przedstawiła się
-
Akanksha zauważyła że Coyote kręci się wśród namiotów. Nadal do końca nie ufała ani jemu, ani Thomasowi. Podeszła do Coyota (znowu problem z odmienianiem imion xd ). -Pomóc w czymś?-zapytała po angielsku. To był jeden z niewielu zwrotów które umiała w tym języku
-
-Byłoby miło gdybyś chciała mi dac te kilka lekcji... Dziekuje-odparla
-
Akanksha westchnęła i popatrzyla się na Thomasa. Nie znała tak dobrze angielskiego i zrozumiała tylko słówko "zgaduje". -Musze sie poduczyć angielskiego...-mruknela
-
-Chyba coś się znajdzie...-odparla po czym zapytala po chwil: -Oni znają nasz język?
-
Akanksha w końcu niepewnie podeszla do Nadie oraz dwóch mężczyzn. -Co to za ludzie?-zapytala
-
Akanksha przyglądała się dalej mężczyzną. -Mam złe przeczucia co do nich, ale z drugiej strony mam dziwną ochotę do nich podejść...-powiedziała