Skocz do zawartości

Mały Hehesz

Brony
  • Zawartość

    1329
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez Mały Hehesz

  1. -Chciałam z tobą porozmawiać, ale widzę że rozmowa jakoś się nie kręci-powiedziała patrząc na chłopaka. Nagle coś zauważyła. -Gdzie twoja bransoletka i naszyjnik? Zgubiłeś?-zapytała zmartwiona
  2. Jessy chwile sie zawahała zanim podala reke Nickowi. -Nie, chodzmy do parku.
  3. Jessy go dogoniła. -Chcialam spędzić z tobą troche czasu. No chyba... chyba ze chcesz byc sam...-powiedziala patrzac na chlopaka.
  4. Jessy stala w bezruchu. Postanowila dogonic Nicka, wiec tak zrobila. -Nick, czekaj!-krzyknela za nim
  5. Jessy po krótkim spacerze wróciła do internatu. Szla do swojego pokoju, a na korytarzu dało sie slyszec jej kroki.
  6. Jessy wyszla na dwór i zaczela powoli spacerować. "Ciekawe ktora godzina?"-pomyślała
  7. Jessy wstala i spokojnym krokiem skierowala sie do wyjścia. Miala zamiar wyjsc na dwór.
  8. "Czy jest cos, co jest fajne i nie jest zabronione?"-pomyślała Jessy lecz postanowiła nie mowic tego na głos
  9. -Napewno-szepnela Jessy o usiadla na miejsce. Czekala teraz na dlugie kazania od nauczycieli.
  10. Dziewczyna wyrwana z zamyślenia zaczęła się rozglądać, aby nikt nie zauważył, że patrzyła na Nick'a. -Co? Nie, nic...-odpowiedziała
  11. Jessy stała w ciszy i patrzyła na Nicka. Patrząc na niego myślała o całym dzisiejszym dniu, o tym co ją spotkało i zastanawiała się, co będzie dalej. I kiedy to zebranie na które już czekają dobre pół godziny się zacznie. ((xD))
  12. -Co te słowa oznaczają? Co oznacza "morte, vita, pater, fili, sancti"?-zapytała
  13. Jess zauważyła, że Nick patrzy przez okno. -Na co patrzysz?-zapytała
  14. ((Jedna osoba usłyszała. "Czy wszyscy mają słuch nietoperza?" xD ))
  15. Jess uśmiechnęła się lekko. Bardzo dobrze rozmawiało jej się z Cat.
  16. Jessy spojrzala na nią. -Nie jest mi przykro, ale jak pomysle ze mają kłócić sie o takie bzdury to zyc sie odechciewa-powiedziala
  17. Jessy ukrała twarz w dłoniach. -O Boże... nie bedzie łatwo...-szepnela do siebie
  18. Dziewczyna przewróciła oczami z uśmiechem. -O jeju no, przestań-powiedziała
  19. Jessy westchnęła. Nagle jakby ją oświeciło. -Mieszkasz w dwójce? To wspaniale, współlokatorko.-powiedziała
  20. Jessy westchnęła i lekko się uśmiechnęła. -Postaram się-powiedziała do Tori
  21. -Nie, on ma rację. Nie istnieje miłość od pierwszego wejrzenia-szepnela smutno do Cat
×
×
  • Utwórz nowe...