Harkon czuł trucizny która była na sztylecie który go zranił, musiał się spieszyć:
- Natychmiast znów zaczął manipulować krwią w swym ciele zapobiegając rozpanoszeniu się trucizny poprzez usunięcie zatrutej już vitae z ciała i zgromadzeniem jej w formie kuli w prawym kopycie, zaś za miejsce wyjścia krwi użył rany w której znajdował się sztylet który na skutek ciśnienia zaklinanego płynu opuścił ciało wampira.
- Następnie by zwiększyć dystans między sobą a Chocolate i Viperem teleportował się w okolice skąd zaczynała Chocolete korzystając tym razem ze swej magi jednorożców, po czym znajdując się już na miejscu na nowo skupił się na polu walki.