-
Zawartość
674 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez MoonwalkersFOREVER
-
-Tego nie wiem. Bo nie umiem odpowiedzieć na pytanie, co sugeruję..-powiedziała szybko i uśmiechnęła się. Napiła się krwawej Merry i zaczęła się rozglądać znowu po barze.
- 1512 odpowiedzi
-
Kat zaśmiała się.-Ale na co nadzieję ..-powiedziała słodko. Kelner przyniósł zamówienie.
- 1512 odpowiedzi
-
Kat przekręciła lekko głowę.-A co miałabym sugerować ?-zapytała uśmiechając się.
- 1512 odpowiedzi
-
-To samo co ty.-powiedziała szybko i zaczęła się rozglądać po barze.-Wiesz, że po za kelnerem i barmanem, jesteśmy sami ?-zapytała skończywszy się rozglądać.
- 1512 odpowiedzi
-
Kat popatrzyła na pudełko.-Chyba, nie. Już ta dawno nie jadłam zwykłego jedzenia, że teraz to by mi raczej nic nie dało. Nie potrzebuje tego.-powiedziała spokojnie.Weszli do baru.
- 1512 odpowiedzi
-
-W takim razie chodźmy.-Powiedziała wstając.-W sumie też bym się napiła. ((Opisuj jak idą do jakiegoś baru, bo zawsze spada to na mnie ^^ Ja za to zrobię NextDay.))
- 1512 odpowiedzi
-
-A gdzie chciałbyś iść ?-zapytała Kat.
- 1512 odpowiedzi
-
Kat uśmiechnęła się.-Też cię kocham.. Po za tym, czy wampirza matka to coś dziwnego ?-zapytała lekko ironicznie.
- 1512 odpowiedzi
-
Kat popatrzyła na Lee.-Przepraszam.. tak bardzo się zmieniasz dla mnie, a ja nadal jestem tą samą egoistką. Po prostu .. przepraszam.-powiedziała cicho i spojrzała w okno.
- 1512 odpowiedzi
-
-Po co miałam ci to mówić.. Miałam tylko 17 lat.. Do tego Nadia nie była chłopcem tak jak chcieli rodzice. Schańbiłam ich i mnie wygnali.Kilklat później jako wampir wróciłam po Nadie do wioski. Ale wszyscy byli zamordowani przez Klausa. O tym też nie słyszałeś. Po tym jak ja uciekłam Klaus przyszedł do wioski i zabił ich.. wymordował moją całą rodzine.-Kat patrzyła się w podłoge.-Nie wierze.. jak w takiej sytuacji moge mówić o sobie.-Schowała twarz w dłoniach.
- 1512 odpowiedzi
-
-Raczej ta zakochana w sobie wampirzyca nie przyjechała mnie szukać.. -Nadia ! Podobno tyle czasu mnie szukałaś. Więc znalazłaś mnie po to żeby mi udowodnić jaka jestem beznadziejna ? -Z tych powodów też. Ale podczasvgdy ty bawiłaś się w Bowym Orleanie ja szukałam cie przez cały czas. Przez ten caly czas nie pomyslałaś o mnie ani razu ! Myślałamże nie żyjesz ! -Ponieważ nawet nie próbowałaś tego sprawdzić !! -Nadia.. ja.. ja cie naprawde kocham. Jak matka córke.. Ale to dzieje sie za szybko.. -Przyjde jutro poukładaj to sobie.-powiedziała szybko i znikła.
- 1512 odpowiedzi
-
-Pomijając ten fakt.. Co robisz tu z nią ?-Wskazała podbrudkiem na Kat. -Rozumiem,że nie masz ochoty na matczyną troskę ale bądź bardziej uprzejma.. -Powiedziała najkulturalniejsza..
- 1512 odpowiedzi
-
-Cóż... zostałam przemieniona 22 lat po Katerinie. Pozwolisz,że będe nazywać cie po imieniu. To nie pora dobzacieśniania więzów matki z córką..
- 1512 odpowiedzi
-
Nadia podała ręke Lee.-Jestem Nadia Iwanow. Córka Kateriny Iwanow tkzwn. Katheriene Mikealson.
- 1512 odpowiedzi
-
-Moja córka nie żyje od ponad pięciuset lat ! Wygnali mnie za przyniesienie chańby rodzinie a gdy kilka miesięcy później wróciłam cała rodzina rodzina była wymordowana przez Klausa a ciebie nie znalazłam.. -Trevor mi pomógł. zabrał mnie z tamtąd i zamienił w wampira. Od tamtej pory cię szukałam. -Powiedziała stanowczo Nadia. Kat zaczęła płakać i przytuliła się do córki.-Myślalałam, że jesteś martwa.. -Bo w teorii jestem.-powiedziała wesoło Nadia.-Myślałam że już cie nigdy nie znajdę ale natrafiłam na śladbmorderczynibz Nowego Orleanu i.. szukałam.
- 1512 odpowiedzi
-
Ktoś zapukał do drzwi. Kat poszła otworzyć.To była ona. Kobieta z baru. -Jak mam się do ciebie zwracać ? Katheriene Mikealson czy może Katerina Iwanow ? -Kim jesteś ?-zapytała zdezorientowana Kat. -Jestem Nadia Iwanow.. A ty jesteś moją matką.. -Nadia nie żyje.. nie żyyje od kiedy ją urodziłam ..- Kat zaczęła przecząco kręcić głową. Potykała się o przedmioty. Serce zaczęło jej szybciej bić.
- 1512 odpowiedzi
-
-Nie wiem..zastanowimy sie później. (20 min. później.) Kat weszła do pokoju. Cały czas zastanawiała się nad tajemniczą osobą w barze. Zostajemy jeszcze do końca dnia ?-zapytała.
- 1512 odpowiedzi
-
((Pisze się Rebbekah i czyta się Rebeka)) Kat patrzyła na drzwi.Zastanawiała się kto to był.-Wracajmy..-powiedziała obojętnie i wyszła na zewnątrz.
- 1512 odpowiedzi
-
Kat stanęła za Rebekhą i jednym szybkim ruchem wbiła jej sztylet w serce. Dziewczyna zamarła i upadła na ziemie. W drzwiach nagle pojawiła się kobieta rysy twarzy miała podobne do Kat. -Katerina ?-zapytała jakby sama siebie. po czym zniknęła.
- 1512 odpowiedzi
-
-Wejdźmy razem. To przecież nie ma różnicy.-Doszli do baru Kat weszła do środka. Od razu za barem zobqczyła barmankę,która wyglądała tak samo jak ona. Różniły się ttylko włosami. Kat miała grube ciemno brązowe loki, a Rebekah proste blond włosy. ((Z góry pirzepraszam za pioswnie ale na telefonie.. do tego zlagowanym jest ciężko..))
- 1512 odpowiedzi
-
-To znaczy ?-zapytała idąc dalej.
- 1512 odpowiedzi
-
-Jeśli chcesz to możesz iść się napić. A bar jest tam.-Wskazała na knajpe na przeciwko i ruszyła na przódd.
- 1512 odpowiedzi
-
Kat nic nie odpowiedziała. Doszli do komendy policji. Kat podeszła do policjanta. Pochyliła się nad nimi spojrzała głęboko w jego oczy. Całą uwage skupiła na dostaniu się do jego umysłu.-Czy znasz kobiete o imieniu Rebekah Dowell ?- mówiła prawie szeptem. -Tak. To barmanka w barze Lost Soul. Znajdziesz ją pewnie tam.-odpowiedział bez zawahańa wpatrując się w duże czarne oczy Kat. -Zapomnisz o tej rozmowie i o tym,że kiedykolwiek mnie widziałeś..-Powiedziała szybko i odeszła. Podeszła do Lee i otworzyła drzwi.-Idziemy do baru..
- 1512 odpowiedzi
-
((A no..)) Kat założyła płaszcz i platformy. Wyszła na zewnątrz.-Pójdziemy najpierw na policję.-Piwiedziała i ruszyła w stronę komisariatu.
- 1512 odpowiedzi
-
Kat przytaknęła i spojrzała na Lee.-Ale chyba się przebierasz..?-zapytała trochę rozbawionym tonem.
- 1512 odpowiedzi