Skocz do zawartości

MoonwalkersFOREVER

Brony
  • Zawartość

    674
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MoonwalkersFOREVER

  1. Kat obróciła się w stronę Lee.-Nie jesteśmy tylko przyjaciółmi.-Spojrzała mu w oczy.-Zawsze czułam coś więcej. Ale parą oficjalnie też nie jesteśmy.-Nadal patrzyła mu w oczy.
  2. -Kiedy staliśmy się parą ?-zapytała z ciekawością.
  3. Kat korzystając z okazji przebrała się szybko i związała włosy w warkocz. Położyła się i zaczęła rozmyślać.
  4. -Rozumiem.-Uśmiech.-Kiedy zrobiło się tak późno ?-zapytała zdziwiona.-Jestem totalnie wykończona.. Idę się położyć.-powiedziała i zaraz poszła na górę do sypialni.
  5. -Ojj. Nie denerwuj się..-Poklepała go po plecach.-Myśle, że jeżeli zrobisz to teraz najbardziej jej pomoże.-Uśmiechnęła się lekko.
  6. ((Uff.)) -To jak ? Kiedy ślub ?-zapytała ciepłym tonem.
  7. ((W takim razie będziecie jeszcze dzisiaj coś pisać czy mam już iść ?)) -Finn ! Jesteś zaręczony i nic nie powiedziałeś ?! Koniecznie musimy zostać na ślubie !-Kat uśmiechała się szeroko.
  8. Kat się uśmiechnęła. Jak czuje się Susan ?-zapytała. ((Mogę wiedzieć czy kroś coś napisał ? Bo mi się często telefon buguje ;_; ))
  9. -Za tobą.. wszędzie.-powiedziała i objęła go jeszcze raz.-Dlaczego zostawienie przeszłości jest takie trudne..
  10. Kat bez wahania położyła się. Leżała tak przez ok 5minut gdy naglebznów pojwaił się ból. Kat usiadła na sofie i zgięła się w pół. Ból był potworny,ale stłumiła krzyk. Nagle wspomnienia zaczęły wracać. Wszystko powróciło. Wcale nie kochała Klausa. Kochała tylko Lee. Otworzyła oczy i wstała. Rozejrzała się do okoła. Ból ustał. Zobaczyła Lee. PodbiegLa do niego objęła i pocałowała z namiętnością.-Przepraszam.-wyszeptała.
  11. Kat uniosła kieliszek i napiła się.Poczuła znajomy smak i wypiła do końca.-Chyba, kręci mi się w głowie. Mogę się gdzieś położyć ?
  12. -Proszę cię.. bez zbędnych ceremonii. Przyszłam tu po pamięć.-Coś lekko ukłuło ją w klatkę piersiową. Wyjęła z kieszeni kurtki ołówek. Zacisnęła mocniej na nim rękę. Ołówek się złamał.-Jak.. jak to się złamało ? znaczy .. ja ?-spytała zdziwiona.
  13. Kat popatrzyła na służącą.-Wolę zostać z.. Marshalem ? chyba.-Popatrzyła na Lee pytająco.
  14. Łzy napłynęły do jej oczu, ale mimo tego stanowczo szła za Lee. Coś jej podpowiadało żeby mu wierzyć.
  15. -Chcę to pamiętać..chce ci wierzyć. Ale to wszystko zebrało się teraz. W tym jednym momencie. Naprawdę to trudne.-powiedziała ze smutkiem.-Ja.. ja go kochałam. Ale on, podobno chciał mnie zabić. Chcę ci wierzyć.-Spojrzała mu głęboko w oczy.
  16. Kat nic nie mówiła. Nie mogła. Była w szoku. Za dużo emocji i .. wszystkiego. Rozejrzała się.-Co tu się dzieje.-szepnęła.
  17. Kat stała oszołomiona. Podbiegła do niego i przyklękła.-Co się dzieje ?-zapytała troskliwie nie zdając sobie sprawy o co chodzi.
  18. ((No sorki uciekłeś nie wiadomo gdzie, nie bierzesz udziału w akcjach.. Ostatnim razem na siłę wyciągnęłam cię na ten bal i .. nic.)) -I.. od kiedy kobieta jest czyjąś własnością ?-zapytała speszona. Kat spojrzała przerażona w stronę Klausa. Wyciągnęła rękę w jego stronę.
  19. -Dziewczyną ?-zaśmiała się.-Klaus wczoraj mi się oświadczył.-Kat przeniosła wzrok na Finna.-Tworzymy jakiś trójkącik ?-zapytała ironicznie.-Wstała.-Boli mnie trochę głowa.
  20. Kat patrzyła się na nich zdziwiona.-Ja.. ja nie wiem.-powiedziała zmieszana.-Gdzie Klaus ?-spytała nadal zmieszana.-I .. gdzie jestem ? To Bułgaria ?
  21. Kat ciężko oddychała. Patrzyła przerażona na każdego z osobna.-Myślała..-przełknęła ślinę.-Że po śmierci zaklęcie minie.-Nadal ciężko oddychała.Popatrzyła na swoje ramie. Znak nieskończoności. Wszystko jej się przypomniało. Odsunęła się pod ścianę.-Ja.. to ten znak-wysapała. Zanak nieskończoności na ramieniu przybrał kolor kruczo czarny.-Kiedy byłam człowiekiem. on.. użył na mnie persfazji żebym zapomniała.. Rzucił zaklęcie. Kiedy um.. kiedy Klaus umrze. Jezus.. to co .. um.-W jej głowie przelatywały różne sceny nie mogła dobrać słów, była oszołomiona.-Jakieś inne zaklęcie krwi.. to um.. to wirus. Teraz on atakuje moją głowę.-Rozglądała się po pokoju.-Przypomniałam sobie.-Nagle w ułamku sekundy wszystkie wspomnienia zniknęły.-Jestem.. jestem, Katerina , um.. Katerina Iwanow. Bułgaria.-Przymknęła oczy.-Klaus, on-uśmiechnęła się.-Mój narzeczony..-otworzyła szerzej oczy i rozejrzała się.
  22. Kat odetchnęła. Puściła Lee i podeszła do drzwi. Wyszła na zewnątrz. Znowu pojawił się ból tym razem dwa razy mocniejszy nie udało jej się stłumić krzyku. Upadła na kolana i z bólu krzyczała. Skóra zaczęła się palić.,,Co jeżeli to nie odwracalne."-Ta myśl szybko przeszła jej przez głowę.
  23. Kat stała oszołomiona w drzwiach. Podeszła do Lee i przytuliła go.-Już po wszystkim ?-zapytała przestraszona.
  24. Kat zablokowała wejście.- Czego chcesz. ?-wycedziła przez zaciśnięte zęby.
×
×
  • Utwórz nowe...