Skocz do zawartości

Malvagio

Brony
  • Zawartość

    183
  • Rejestracja

  • Wygrane dni

    2

Posty napisane przez Malvagio

  1. Ok, pozwolę sobie wrzucić kolejnego posta, bo są nowe rzeczy, więc ATTENZIONE! Parę dni temu pojawił się... TEASER! Coś się najwyraźniej kroi! :sombra:

     

    Spoiler

     

     

    I to kroi naprawdę, bo jak obejrzałem też teraz ten odcinek z Klanem Na Drzewie (całkiem niezły swoją drogą, Flug już naprawdę totalnie nie jest żadną ciapą, to villain pełną gębą; no i trochę uwagi dostał też 5.0.5, choć podejrzanie milczał; szkoda, bo liczyłem na mamrotanie Marka) to pada tam, że to ostatni "filmik szkoleniowy", czy jak to tam określono. Znaczy najwyraźniej nie będzie już więcej omówień innych złoli.

     

    PS Ale doktora Mengele to się nie spodziewałem...

    • +1 1
  2. Sroga obsuwa, ale nie miałem coś ostatnio czasu się rozglądać. Praca, Zelda, Zelda, Zelda... heh. Tak, czy inaczej, w odcinku sierpniowym Black Hat bierze się za Klan Na Drzewie. Sam jeszcze nie oglądałem, ale jak już wrzucam, to na pewno nadrobię później.

     

    Spoiler

     

     

    A na razie dorzucę jeszcze kolejny obrazek RossmaniteAnzu, z najbardziej nikczemnym Flugiem.

     

    Spoiler

    _u___colored_version__by_rossmaniteanzu-

     

  3. No dobra, dołączam do stawki ze swoim dziełem. Mam nadzieję, że jest w temacie, jakby co - trzymam Rarity za słowo, że będziemy się razem wykłócać, a co!

     

    Złote Zbroje [Slice of Dark] [Violence]

     

    Ta, Slice of Dark. Odnoszę wrażenie, że ten fik nie jest tak naprawdę Darkiem ani SoL-em, więc zrobiłem coś pośredniego. Może się nawet przyjmie, heh.

     

    Życzę miłej lektury.

    • +1 2
  4. Parampampam, pojawił się już nowy odcinek, znaczy wersja z napisami, bo oryginał był już wczoraj. W tym miesiącu Black Hat zajmuje się villainem ze Zwyczajnego Serialu i niestety nie mogę przez to obejrzeć tego odcinka, bo w sumie nie chce mi się spoilerować sobie zakończenia. Znaczy wydaje mi się, że ten koleś był z nim związany, czy coś.

     

    Spoiler

     

     

    Ale jako że nie mam opinii co do tego odcinka, to dorzucę takiego arta, a co!

     

    Spoiler

    lil__jack_by_rossmaniteanzu-dbi8gci.jpg

    To Black Hat odpowiada za pytona z Wisły, można się było spodziewać!

     

    PS Z każdym kolejnym zaglądnięciem na jej deviantarta coraz bardziej lubię tę autorkę. Najpierw rysowała nałogowo Sombrę (i Krysię w sumie też), zaczęła robić mnóstwo artów z Villainous, a teraz jeszcze zauważyłem, że wrzuciła trochę Variana z Zaplątanych. Perfetto!

     

    • +1 1
  5. Dnia 26.06.2018 o 00:08, Rarity napisał:

    Roześmiałam się też przy bidnej sołtysce, której stworzenie z pewnością przyniosło Malvagio sporo złośliwej satysfakcji

    Spoiler

     

    Pół życia czekałem, by wykorzystać to odpowiednio. Warto było.

     

    Cieszę się, że opowiadanie przypadło Wam do gustu, muszę przyznać, że pisanie sprawiło mi masę frajdy (co w zasadzie nieco mnie zaskoczyło, zważywszy na okoliczności). Chodzi mi po głowie myśl, by przedstawić jeszcze jakieś kolejne przygody Dalii, no ale... ech, wiadomo, jak to ze mną jest. Ciągle chciałbym robić z czegoś serie i ostatecznie nic z tego nie wychodzi. A co do tej postaci, co się przewija... hmm, w sumie robi się z niej taki czynnik spajający opowiadania w Moje Uniwersum (tm), heh. Chyba powinienem z nią nieco przystopować, ale na pewno jeszcze się gdzieś kiedyś pojawi.

     

    Tak, czy inaczej, dzięki za komentarze!

  6. EDIT: Napisałem kolejne opowiadanie w uniwersum, więc lepiej chyba zmienić ten temat w serię, niż tworzyć osobny. Może uda mi się naskrybać jeszcze coś?

     

    Hej, przedstawiam kolejną konkursową pracę - ta zapewniła mi trzecie miejsce w zawodach na spin-off "Wiedźmy". Wyszło chyba całkiem nieźle, zważywszy na fakt, że nie tyle zacząłem pisać w ostatniej chwili, co jakikolwiek pomysł mi przyszedł tuż przed deadline'm, heh. Poprawiłem niedoróbki, które zauważyłem po publikacji, ale pewnie znajdzie się tam jeszcze kilka błędów, które mi umknęły. Tradycyjnie, nie widząc takiej potrzeby, nie wydłużałem fika o dodatkowe sceny. To chyba tyle. Ad rem!

     

    Lekcja [Oneshot][Dark][Wiedźma]

     

    Spoiler

    Tagi: [Oneshot], [Dark], [Wiedźma]

     

    Obrazek okładkowy:

    jo0nGQK.jpg

     

    Link: https://docs.google.com/document/d/19CvWmHWa6uDFl_XNrP6PAqiD5M8OdV-HXMuOB2Bk_Dk/edit

     

    Opis: Bagienne zlecenie i życiowa lekcja.

     

     

    Va Banque [Oneshot][Slice of Dark][Wiedźma]

    Spoiler

    Tagi: [Oneshot], [Slice of Dark], [Wiedźma]

     

    Obrazek okładkowy:

    fdd96a3d87c4e0f8469048e34111965b.jpg

     

    Link: https://docs.google.com/document/d/1RMOlGo5Q5TzhD7aPYvLREwdWvaR0vBRG833nwo9X9q8/edit?usp=sharing

     

    Pre-reading: Rarity, Zodiak, Bodzio

     

    Korekta: Rarity

    Wszystkim serdecznie dziękuję!

    Opis: W Manehattanie gra się tylko o wysokie stawki - zwłaszcza z wiedźmą.

     

    NOWOŚĆ!

     

    Szachy [Oneshot][Dark][Wiedźma]

    Spoiler

    Tagi: [Oneshot], [Dark], [Wiedźma]

     

    Obrazek okładkowy:

     large.jpg

     

    Link: https://docs.google.com/document/d/1iLj8JzATtjuQUDvNZCV7FdCUUzQ_74e1u1RuWqyKTV4/edit?usp=sharing

     

    Pre-reading: Rarity, Zodiak, Bodzio

     

    Korekta: Rarity

    Wszystkim serdecznie dziękuję!

    Opis: W Manehattanie gra się tylko o wysokie stawki - a odejście od stolika nie jest takie łatwe.

    Życzę miłej lektury.

    • +1 2
  7. Piękne! Występ Fluga strasznie creepy jak na fakt, że tylko tam przechodzi przez ten korytarz z listą... choć nie tak, jak ten pokój.

    Swoją drogą, czy ja tam wśród wypoczywających dobrze widziałem gościa z Kobry od GI Joe, heh? 

     

    Mały edit: chciałem znaleźć obrazek z 5.0.5, żeby jakąś różnorodność większą wprowadzić i... co ja znalazłem...

    Spoiler

    68747470733a2f2f73332e616d617a6f6e617773

     

    • +1 1
  8. Nadrobiłem w końcu tamten niezanimowany komiks i zgadzam się, wielka szkoda, że nie zrobili tego odcinka. A inna sprawa - kurczę, że ludzie lubią Villainous i Black Hata, to wiedziałem (i sprawa jasna) ale żeby aż takie piski za każdym razem, gdy się odzywa? "It feels so good to be bad" pełną gębą, heh.

     

    (Tak, wiem, spróbowaliby NIE piszczeć, to by dopiero zobaczyli, heh :sombra:)

     

    Odcinka ze Stevenem chyba niestety nie obejrzę, bo muszę w końcu ogarnąć ten serial, a obawiam się ewentualnych spoilerów. Założę sobie z góry, że odcinek cudowny - zresztą, kaman, ten thumbnail już to ostro sugeruje. I dorzucę obrazek!

     

    Spoiler

    6edd1c92a8589efba4cf1588c395b267.jpg

     

    • +1 1
  9. Uhuhuhu! Natknąłem się dzisiaj na polską wersję tej piosenki Skazy z "Lwiej Straży"!

     

    Spoiler

     

    Z jednej strony tłumaczenie na pewno mogłoby być lepsze (nie zachowano w ogóle mojego ulubionego rymu glorious-victorious, bo armia-niepokonana nijak się nie rymuje, smutek)... z drugiej - u nas Skaza nie powtarza w kółko MAM PLAN MAM PLAN tylko przynajmniej jakieś różne wariacje tego lecą. Z trzeciej strony... CHRZANIĆ WSZYSTKIE INNE STRONY, WZIĘLI BARBASIEWICZA DO TEGO! A to znaczy, że my mamy nasz oryginalny, filmowy głos Skazy, a publika anglojęzyczna musiała obejść się smakiem, mwahaha! :sombra:

    • +1 2
    • Lubię to! 1
  10. Hej, dzięki za komentarze! Pomyślałem sobie, że na taki mały jubileusz miło byłoby wrócić do absolutnych korzeni i napisać naprawdę niewielkiego, ale gęstego fika - skoro Wam się podobało (co mnie cieszy), uznaję, że postanowienie udało się zrealizować. Yay!

     

    @Dolar84 a wiesz, w sumie sam się zastanawiałem przy pisaniu, jak zostaną odebrane te dialogi; tym bardziej, że tak docelowo chciałem stworzyć coś zbliżonego do "Jednego dnia" (z Gradobicia, temat "ostatni jednorożec), choć odchylone w kierunku "darkowym", a tam pojawiła się tylko jedna wypowiedź na sam koniec. Uznałem jednak, że są niezbędne i widzę, się nie przejechałem. That's good.

     

    Chyba niewiele więcej mógłbym dodać, więc podzielę się jeszcze muzyką przygrywającą mi przy pisaniu; jeden utwór towarzyszył mi już zresztą przy innym fiku.

     

    Spoiler

     

    Spoiler

     

     

  11. Rocznicowy shorcik. Bardzo krótki shorcik.

     

    Spoiler

     

    Cóż, no spodziewałem się jednak czegoś więcej, jakiejś Wielkiej Rzeczy, Big Revealu, czy czegoś. Smutek. Choć sam shorcik ładny.

    A tamtego z Aku wciąż jeszcze nie obejrzałem, zrobię to pewnie jutro, to zedytuję posta, żeby dodać opinię.

     

    EDIT: Ok, obejrzałem tamten odcinek i muszę powiedzieć, że był CUDNY. Być może nie najlepszy ze wszystkich, ale stawiam go naprawdę wysoko. Mnóstwo mniejszych lub większych smaczków, relacje Black Hata i Aku, no i sposób traktowania tego ostatniego - piękne. A Flug i Demencja (Demencja!) trzymają swój wysoki poziom. A występ gościnny na koniec pozamiatał :celgiggle:

    CHCĘ WIĘCEJ! Dlaczego na rocznicę była tylko taka maleńka rzecz, smutek!

    • +1 1
  12. Param-param-pam-pam. Średnie to fanfary, ale cóż. Jubileusz! Wychodzi na to, że mam przyjemność zaprezentować wszystkim zainteresowanym swój 30 opublikowany na forum fik! No, powiedzmy, bo nie licząc drabbli i jednego bodajże fika konkursowego, któremu nie zrobiłem tematu. Właściwie sam nie wiem, dlaczego. Ale mniejsza, jest jubileusz, woo-hoo!

     

    Tytuł: Odwiedziny

     

    Tagi: [Oneshot], [Sad], [Slice of Life], [Dark]

     

    Obrazek okładkowy:

     1709592__safe_artist-colon-plainoasis_ga

     

    Pre-reading&korekta: Bodzio

     

    Link: https://docs.google.com/document/d/10PUOK0_9gP6ah-cugmKbZ7lrhk5jRz0YF91_qkNl81M/edit

     

    Opis: Tajemniczy ogród, tajemniczy goście.

     

    Życzę miłej lektury.

    • +1 3
  13. Dnia 11.05.2018 o 13:24, Hoffman napisał:

    Widzisz, mnie się zawsze wydawało że jest raczej odwrotnie. Że o ile te główne wątki są proste w swojej strukturze, o tyle poprzez przeróżne sub-wątki, postacie, frakcje, elementy świata, w ogóle, rozmiary świata oraz wszystko co zbudowały na przestrzeni lat kolejne filmy, komiksy, gry itp. wszystko to tworzy w ostatecznym rozrachunku przeogromne uniwersum, którego ogarnianie pochłania znaczne ilości czasu.

    No ale tak, jak sam mówisz - punkt wyjściowy jest prosty. A jako, że opowiadanie nie jest długie (no, dobra, jak na mnie to akurat jest), to nie było miejsca na nie-wiadomo-ile-rzeczy, bo by się zrobił przesyt i ogólny bajzel. Załóżmy, że to taka jedna trzecia, może połowa "Nowej Nadziei", heh. Ale solidne podwaliny chyba udało mi się podłożyć... więc kurczę, naprawdę przydałoby się popisać jakieś dalsze przygody tych pociesznych półgłówków (i Trisi).

     

    Dnia 11.05.2018 o 13:24, Hoffman napisał:

     

    Ogółem, opis tej wizji, tej klaczy na szezlongu, był jak cały fanfik - skonstruowany solidnie, z dbałością o kompozycję, właściwe słowa, plastyczny co by nie było problemów z wyobrażeniem sobie tego jako animacji, czy obraz :) Niemniej, jako że garść innych postaci bardziej zapadła mi w pamięć, nie skojarzyłem jej z nikim konkretnym, może przez moment pomyślałem sobie, że to jakaś "neo-Celestia", ale teraz, po tym jak przytoczyłeś anegdotę, czy chodziło Tobie o to, że to właśnie kolejna inkarnacja Białej Pani, która spaja wszystkie twoje fanfiki?

    Nie, nie, to nie Biała Pani - ona, co prawda, przyjmuje różne postaci, ale zawsze jest, jak sama nazwa wskazuje, biała :celgiggle:. Nie jest to też "neo-Celestia", ale - słodki cynamonie - naprawdę podoba mi się to określenie! Muszę je gdzieś kiedyś wykorzystać, jeśli nie masz nic przeciwko, heheheh. No ale jeśli idzie o jej tożsamość, to powiem tak - Diamond może i jest rąbnięty i papla jak wariat, ale... niekiedy to, o czym mówi, zdarzyło się lub istnieje naprawdę. Choć zazwyczaj oczywiście niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę. Tak, czy inaczej, już od dawna planowałem wprowadzenie jakoś tej postaci i liczę na to, że nie był to jej jedyny występ.

     

    Ale tak, jeśli miałbym wskazać coś, co mogłoby spajać wszystkie fiki, byłaby to Biała Pani, bo zakładam, że istnieje sobie gdzieś tam w lore każdego opowiadania. Z wyjątkiem jednego - "Księżniczek", bo gdyby tam była, cały fik nie miałby racji bytu.

     

    I jeszcze raz dzięki, również pozdrawiam :sombra:

  14. Hej, cieszę się, że opowiadanie Ci się podobało i dziękuję za tak rozbudowany komentarz! Co do prostoty założeń, to uznałem, że nie ma co szarżować, zwłaszcza, że stosunkowo często przedstawiana w space operach historia jest raczej prosta. I to stanowi o ich sukcesie! Postanowiłem się tego trzymać i zaprezentować takiego "Fika Nowej Przygody" podlanego absurdalnym, a lubianym przeze mnie humorem. Tak, czy inaczej, skorzystałem z okazji, by wprowadzić w końcu też pewne elementy, które planowałem już od dawna, a jakoś nigdy nie było okazji.

     

    Jak już wspominałem wcześniej - chętnie bym popisał jeszcze jakieś dalsze perypetie bohaterów, ale moje wyniki na polu serii są raczej mizerne. Będę się starał, tak, czy inaczej. A może udałoby się załapać na jakąś kolejną edycję spin-offowego konkursu... no tylko, że najpierw inicjatywa musiałaby się utrzymać, tsk. Zobaczymy.

     

    9 godzin temu, Hoffman napisał:

    Tutaj przestrzegę raz jeszcze przed spoilerami, aczkolwiek nie wiem, czy autor celowo otoczył niektóre kucyki pewną warstwą tajemnicy

    Celowo, celowo. Nie chodziło mi tylko o sam "biegający gag", heh. A jak już jesteśmy niejako w temacie - jak Ci się podobała pewna lubująca się w szezlongach klacz?

     

    8 godzin temu, Hoffman napisał:

    Zdecydowanie pochwalam to, że w opowiadaniu znalazł się Diamond Spades, Trixie. Widzę to jako powiązanie z uniwersum autora, z „Tańczącym z Herbatnikami”, po prostu czuje się, że to ta sama, jedna bajka i zastanawiam się, czy przynajmniej te dwa fanfiki dzieją się w ramach jednej osi fabularnej? A może wszystkie opowiadania Malvagio są kanoniczne dla jego świata, w którym opisuje historie? ;)

    Wiesz, w sumie to lubię myśleć, że większość moich fików dzieje się w jednym uniwersum (no, w zasadzie to dwóch, Darki i Sady mają jedno, komedie drugie), ale nie zawsze da się to zastosować. A do tego konkretnego przypadku odniosę się anegdotką, którą jakiś czas temu wymyśliłem - pewna osoba stwierdziła kiedyś, że "Biała Pani (nie wiem, czy kojarzysz, taka boska nad-istota z paru moich fików) jest jedyną stałą rzeczą na świecie" i ku jej zaskoczeniu w tej samej chwili stanęła przed nią rzeczona Pani. Przyznała ona, że bynajmniej nie jest jedyną pewną rzeczą - widzi bowiem jednocześnie wszystkie ścieżki losu, wszystkie możliwości, rzeczywistości i wszechświaty... i w każdym jednym klacz imieniem Trixie Lulamoon prędzej, czy później napotyka niejakiego Diamonda. I wielce to Białą Panią frapuje :celgiggle: 

    Czy to szczęście? Czy to pech? Kto to wie?! (No... ktoś może wiedzieć, heh).

     

    9 godzin temu, Hoffman napisał:

    Jasne, nie jest to randomowe,

    I bardzo dobrze, randomowi mówimy nie. Nie wiem w sumie, na ile mam z tym rację, ale zawsze myślałem o nim jako czymś, co wprowadza niespójność. A opowiadanie winno być całościowo spójne!

     

    To byłoby chyba na tyle. Jeszcze raz dzięki!


    PS Ale nie zgodzę się, że "Tańczący z Herbatnikami" jest cięższy, tam chyba nawet bardziej przechyliłem się ku żartom i komedii, niż przygodzie, jak ma to miejsce tutaj:P

    • +1 1
  15. Ok, dosyć przypadkowo wyczaiłem nowy odcinek, bo się zupełnie nie spodziewałem. Chwilowo nie miałem czasu go obejrzeć, więc opinie wrzucę później. Na razie widziałem tyle, że villainem miesiąca jest AKU, ZMIENIAJĄCY POSTAĆ WŁADCA CIEMNOŚCI, KTÓRY ROZPĘTAŁ NIEWYPOWIEDZIANE ZŁO! :sombra:

    Spoiler

     

     

    • +1 1
  16. Dnia 28.04.2018 o 16:37, Dolar84 napisał:

    mimo obowiązkowo nielekkiego klimatu

    Nie no, parę komedii też napisałem! I były lekkie! (...mam nadzieję). No ale tak, lubię pisać w takiej tonacji. Prawdopodobnie jestem okropnym człowiekiem.

     

    Cieszę się, że opowiadanie podobało Ci się na tyle, by dostać głos na Epic - tym bardziej, że moje spin-offy KO trzymają w ten sposób równy poziom, heh.

     

    Chyba nie mam nic więcej do dodania. Dzięki!

  17. Lekka obsuwa, ale tłumaczenie w końcu się pojawiło - Demencja znowu kradnie show dla siebie, heheh (a jest też trochę "ołułołu" w wykonaniu 5.0.5!). Swoją drogą - to chyba pierwszy odcinek, w którym jest też minifabuła oprócz dyskutowania o złolu miesiąca (tym razem padło na Vilgaxa z Ben10).

     

    Spoiler

     

     

    I czekamy na maj! :celgiggle:

    • +1 1
  18. Cóż, pozostaje mi dalej bronić tego nieszczęsnego zakończenia.

     

    Spoiler

    Wiesz, napisałem tam o zabawnej ironii, ale pamiętaj, że zabawnej w ponury sposób. Śmiech Gerharta jest gorzki i pozbawiony jakiejkolwiek wesołości, czy satysfakcji, nie stanowi w moich oczach odrzucenia lęku. To raczej śmiech kogoś, kto wie, że w każdej chwili może być następny. Aresztowanie Iksa powinno być według mnie właśnie takie zupełnie z czapy (by nie powiedzieć, że skądinąd), bo pokazuje, że w systemie, na czele którego stoi "towarzysz imperator" NIKT nie jest bezpieczny, NIKT nie może się czuć pewnie. Zwłaszcza, że paranoja prędzej czy później staje się nieodłącznym towarzyszem dyktatorów, heh.

     

    No i nie zapominaj też, że Iks miał wrogów, którzy mogli we wszystkim maczać kopyta. Mogli, ale nie musieli - chciałem, by nie było do końca jasne, czy aresztowanie jest wynikiem po prostu, hmm... "zachcianki" Sombry, czy może też biedny szef NKWD przegrał jakąś zakulisową walkę i to stało się przyczyną jego upadku.

     

    Tak w ogóle to pierwotnie chciałem napisać zupełnie inne opowiadanie, ale dwie książki o Stalinie i jego ekipie zainspirowały mnie w tym kierunku, heh.

     

    No i hej, dzięki za komentarz, cieszę się, że opowiadanie Ci się podobało, nawet pomimo wątpliwości względem zakończenia.

  19. Hej, po raz kolejny wrzucam pracę napisaną na konkurs, tym razem zwycięską! :sombra: Jako że mam w najlepszym razie mgliste pojęcie o kwestiach okołomilitarnych, swój spin-off KO (dla zaglądających w odległej przyszłości - taka była właśnie tematyka konkursu, heh) poświęciłem bardziej plasterko-życiowej tematyce. Niezmiernie się przy tym cieszę, że udało mi się w krótkim czasie napisać dwa uznane za dobre opowiadania. Z fika wyleciało kilka błędów (znając moje ogarnięcie interpunkcji - nie wszystkie), które udało mi się znaleźć, czy też zostały mi wskazane (głupie podwójne spacje...), ale nie rozbudowałem go o dodatkowe sceny; do limitu słów nawet się nie zbliżyłem, nie wycinałem więc też żadnych scen.

     

    @Verlax , przykro mi, ale zakończenie po kilku konsultacjach również zostało bez zmian, heh.

     

    Nie przedłużając...

     

    Tytuł: Oczy Imperatora

     

    Tagi: [Oneshot], [Dark], [Slice of Life], [Crystal Siege]

     

    Obrazek okładkowy:

    large.png

     

    Link: https://docs.google.com/document/d/1HEz9_xG4SrrhYPVAtcBT_cNF5SLeiT4MHixzL6En0Lo/edit

     

    Korekta: Rarity

     

    Opis: Krótka historia o życiu pod troskliwym spojrzeniem.

     

    Życzę miłej lektury.

     

    PS W ramach bonusu dorzucam muzykę towarzyszącą mi podczas pisania (nie była to jedyna rzecz, ale najdłużej czasu spędziłem właśnie z nią) 

    Spoiler

     

     

     

     

    Epic: 1/10

    Legendary: 1/50

    • +1 3
  20. Czyli w końcu udało mi się wygrać konkurs. Yay! I woah... 

     

    Spoiler

    SWIv00O.png

     

    Cieszę się, że jurorom moje opowiadanie przypadło do gustu. Gratuluję też innym uczestnikom, zwłaszcza tym, którzy również znaleźli się na podium.

     

    Co do recenzji... w zasadzie chyba nie mam wiele do powiedzenia, oprócz takiej drobnostki:

     

    Spoiler
    Cytat

    Wytrawność tego utworu, zasadza się też na jego kameralności. Na dobrą sprawę można by ten tekst spokojnie zaadaptować i wystawiać na deskach teatru. O ile miałoby się naprawdę profesjonalnych aktorów, mogłaby wyjść z tego naprawdę rozrywka na bardzo wysokim poziomie.

    O, to wrażenie cieszy mnie niezmiernie, jako że z wykształcenia jestem teatrologiem. Chyba stosunkowo często moje opowiadania mają w sobie taką teatralną nutę. 

     

    To chyba tyle. Mam nadzieję, że widzimy się w jakimś następnym konkursie.

    • +1 1
  21. Obejrzałem sobie ostatnio parę odcinków drugiego sezonu i wydaje mi się, że serial naprawdę się poprawił - jasne, najogólniejszy schemat fabularny odcinków pozostaje ten sam, bohaterowie wygrywają, wszystko wraca do stanu początkowego dzięki status-quo-yo, ale... czuć większe zróżnicowanie. Na przykład biedny Władca Ciem, który nagle nie może nikogo opętać przez pół odcinka, bo jego niedoszłe ofiary odzyskują dobre samopoczucie (szkoda, że ostatecznie mu się udało, bo jak się tak zastanowić byłby to świetny motyw komediowy), czy... cóż, znowu Władca Ciem, który dostaje szansę, by pokazać, że jak przychodzi co do czego, to jest kozakiem i potrafi spuszczać łomot. 

     

    Naprawdę ciekawi mnie, co będzie dalej.

×
×
  • Utwórz nowe...