-
Zawartość
2849 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Dean Ambrows
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 126
-
-
Do sklepu. Muszę kupić warzywa i mięso. Obiad sam się nie zrobi.- powiedziała z uśmiechem wyrzucając kiepa do śmieci.- A co?- zapytała.
-
Powiem tak. Mi już nic nie zaszkodzi. O środowisko się nie martwię. Wyglądam jak wyglądam bo sama na siebie zarabiam. A co do zębôw i języka. Dbam o higienię jamy ustnej. Jak nie wierzysz to patrz.- powiedziała pokazując białe ząbki a następnie pokazując język.- Jeszcze jakieś pytania?- zapytała z uśmiechem.
-
[Jak kolor jezyka?]
-
[simon to jebany wróżbita Maciej. Każdego może kopnąć jak dotknie metalu]
-
[Dla niej to dzieciaki...]
Serena gdy dostała prądem odwróciła się w stronę Add'a z uśmiechem. Pokazała mu język i ruszyła dalej.
-
Mi też.- powiedział z uśmiechem. Zapalił fajkowe ziele i dmuchnął pierścieniem dymu z małym uśmiechem.
-
Serena minęła grupę dzieciaków ze swojej szkoły. Wypuściła dym z ust w stronę Add'a. Zaśmiała się cicho i ruszyła dalej.
-
Serena po zjedzonych babeczkach zajrzała do lodówki. Okazało się, że jest pusta. Dziewczyna wzięła portfel i paczkę papierosów ze stołu i wyszła. Po drodze do sklepu zapaliła papierosa i zaczęła sobie nucić piosenkę.
-
Serena wracając do domu usłyszała, że w drugim mieszkaniu jest duży tłok. Jak nigdy. Wzruszyła po chwili ramionami, weszła do swojego mieszkania, puściła na full HammerFall i zaczęła zjadać ciastka.
-
Serena jak zwykle nie pojawiła się na początek roku w szkole. O wszystkich informacjach dowiedziała się od koleżanki. Spokojnym krokiem przemierzała miasto. Po chwili zastanowienia ruszyła do cukierni. Choć była wampirem lubiła czasami zjeść coś słodkiego.
-
[Heheszu. Zaakceptujesz moje kp czy nie???]
-
[inny wygląd. Dodatkowo nosi czarne rurki, glany i zwykle białą koszulkę i tą czerwoną bluzę]
-
Imię i nazwisko: Serana Vlad
Rasa:Wampir
Wiek:17
Charakter: miła, wesoła, koleżeńska
Wygląd: Bez tych skrzydeł i nosi trampki -
Dante wstał rano. Szybko się umył, ubrał i wyszedł ze swojego apartamentu. Gdy przechodził obok swojego mentora splunął mu śliną pod nogi.- Pieprzony zdrajca.- warknął i wszedł na dach budynku a następnie do poduszkowca. Usiadł i sapnął. Wiedział, że teraz zaczęła się walka na śmierć i życie.
-
Dante wszedł do windy i wjechał na dach budynku. Usiadł na ławce w środku prowizorycznego ogrodu. Spojrzał w niebo z nieokreślonym wyrazem twarzy. Wiedział, że od jutra czeka go walka na śmierć i życie. Zrezygnowany wyciągnął paczkę papierosów, wyjął jednego i zapalił. Dopiero teraz lekko się uspokoił.
-
Oscar ruszył za kompanem. Po drodze wyciągnął papierosa i zapalił. Ciekawiło go co wyjdzie z tej misji. Wypuścił z ust kłąb dymu. Poprawił okulary przeciwsłoneczne.
[Ktoś coś?]
-
Dante obudził się po piętnastu minutach snu. Koszmary związane z igrzyskami nie dawały mu spokoju. Westchnął. Prawdzimy koszmar dopiero przed nim. Wyszedł na korytarz i minął jednego z trybutów. Nie zwracał na niego uwagi. Teraz zaczął myśleć nad strategią.- Przymierze to dobry pomysł.- mruknął. Wszystkich się wybije a potem stanie się na przeciw siebie. Niech wygra najleprzy.
-
Chief punkt. Uwielbiam WWE!!!
-
Jestem fanem WWE. :3
-
[stworzyłem nową postać i czekam na jej wprowadzeniem. Darnok mnie nie poinformował czy mam jeszcze ruszać Dastana.]
-
Fałsz.
-
Powiem tak. Nie trawię Judas Priest ale ten utwór mi się podobał. Wszystko pięknie zgrane. Lecz nie mogę dać więcej jak 9/10. Wokal za bardzo się tam przedłuża a tego nie lubię.
A ode mnie Skillet w piosence Monster
-
Udawanie miłej ci nie wychodzi.- stwierdził z uśmiechem. Pogłaskał dziewczynę delikatnie.
-
Dante po skończonym pokazie wszedł do swojego apartamentu. Usiadł w fotelu, nalał sobie wina i włączył telewizor. Gdy wyczytali noty uśmiechnął się lekko. Tyle punktów starczyło, żeby zdobyć sponsorów według chłopaka. Ziewnął przeciągle. Wiedział, że musi się wyspać bo to prawdopodobnie ostatnia noc spędzona w wygodnym łóżku w jego życiu. Wstał, wyłączył telewizor, umył się, przebrał i położył się w łóżku. Po chwili zasnął.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 126
[Zapisy][Gra](Nie)zwykła szkoła
w Luźna gra ról
Napisano
Jak miło Add. Nie jesteś już samotnikiem.- powiedziała Serena z uśmiechem.