Skocz do zawartości

BrokenRC

Brony
  • Zawartość

    1398
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez BrokenRC

  1. Nagle do biblioteki wpadło dwóch Podmieńców, ubranych w zbroje i uzbrojonych w kusze, a także miecze, które były przytroczone do zbroi.

    -Na ziemię!- krzyknął jeden z nich- Na ziemię, albo do piachu!

    Na te słowa drugi wycelował kuszą w Derpy.

    -Spokojnie.- powiedział Doktor kładąc się na ziemi, a Derpy zrobiła to samo.

    -Nie słyszałaś co powiedziałem?- powiedział pierwszy widząc, że bibliotekarka nie położyła się na ziemi.- Nie dosłyszałem, mówiłaś coś?- zamachnął się swoją kuszą i walnął ją w głowę, po czym wrócił do drzwi.

    Po chwili przez drzwi wszedł Podmieniec, którego zbroja różniła się od zbroi dwóch pozostałych.

    -Meldować!- powiedział twardym głosem

    -Oczywiście oficerze! W bibliotece są trzy kuce, jeden z nich stracił przytomność na skutek nie wykonania polecenia, polegającego na położeniu się na ziemi.- powiedział pierwszy z żołnierzy

    -Dobrze.- powiedział oficer- Zabrać ich stąd w jakieś ustronne miejsce, zakneblować i ogłuszyć.

    -Tak jest!- powiedzieli żołnierze, a oficer wyszedł, a po chwili zwrócili się do Doktora i Derpy- Słyszeliście, zabierzcie bibliotekarkę i idziemy.

    Doktor.....

    a) wykonał ich rozkaz.

    b) rzucił się na nich.

    c) kazał Derpy wykonać ich rozkaz.

    d) poprosił Derpy o pomoc w niesieniu bibliotekarki.

    (Następna część już w środę!)

  2. Chyba nie tak trudno jest znaleźć synonim do słowa "być"? Zwłaszcza, że żyjemy w czasach słowników internetowych. To samo dotyczy się nadużywanego w tym fragmencie słowa "upiorny".

     

    Ciekawe, korektor tego nie znalazł. Bardzo ciekawe, zwłaszcza, że pisałem to razem z Arjenem i żaden z nas nie znalazł tego błędu. A do tego była korekta, przez kogoś bardzo dobrego( nie piszę przez kogo, bo nie wiem czy mi wolno).

     

     

     

    Dialogi.  W pewnym momencie straciłam orientacje kto mówi i do kogo. Dodatkowo najpierw piszę dialogi w jeden sposób, a pod koniec wpisu go zmienia? (Dwa przykładowe zdania daję poniżej)

    Rex *Monster* Crusader, dnia 09 Marz 2015 - 12:05 AM, napisał:

    – Siedem. I jest to suma samogłosek. Kolejne pytanie. Matka miała pięciu synów, każdy z nich miał siostrę. Ile dzieci ma Matka?

    Rex *Monster* Crusader, dnia 09 Marz 2015 - 12:05 AM, napisał:

    "Nie pamiętasz mnie?" klacz wydała się bardzo zdziwiona.

     Co do pierwszej wypowiedzi, trzeba spojrzeć do poprzedniego zdania.

    Co do drugiego zdania, wydawało mi się, że będzie jasne, że mówi to Derpy.

     

     

     

    . Dlaczego Rex zamiast wymyślić własną historię, kontynuuje tą pisaną wcześniej przez Uszatkę?

    To jest dosyć ciekawe pytanie, a ja na nie odpowiem.

    Wyobrażasz to sobie, że opiekunowie działu zmieniają się cały czas( pamiętajmy o tym, że ja w każdym momencie mogę pożegnać się ze swoim stanowiskiem) i każdy z nich pisze własny pamiętnik? To byłby koszmar, więc postanowiłem trzymać się jednej fabuły, choć lekko ją zmodyfikowałem.

     

    Tak czy siak dziękuję za ocenę pamiętnika.

     

    Generalnie każdy miał swoją część :rainderp: Myślę, że oba wpisy mogły być dużo lepsze ~ Arjen

  3. Cava, nie chodzi o to, aby w ST był burdel i motłoch, wręcz przeciwnie powinniście dążyć do zachowania wysokiego poziomu. Mniejsza ilość graczy to sprawa łatwiejsza do ogarnięcia, im jest ich więcej tym ciężej to ogarnąć( to spowodowało upadek poprzedniej wersji ST).

     

    8 postów. I co z tego? Co z tego, jeżeli te posty mają jakiś poziom, który niski nie jest, bo Adv od razu wywaliłby kogoś takiego. 

     

    Czy podzielenie nie jest lepsze, od włażenia sobie w paradę? Adv radzi sobie bardzo dobrze, ja twierdzę, że ta wersja ST ma większe szanse na powodzenie niż poprzednia. Ta ma Mistrza Gry, który zajmuje się tym, posiada pomysł na logiczną fabułę, a do tego jest otwarty na propozycje.

     

    P. S. Wiem, że ten post jest teoretycznie off-topem, ale musiałem wyrazić swoje zdanie.

  4. -To prowadź, panie kapitanie.- powiedział Snow i ziewnął, a po chwili dodał- Pośpieszmy się, bo się tutaj zestarzejemy. Zło czekać nie będzie, więc musimy je uprzedzić, czyli liczy się każda minuta, dlaczego w takim razie jeszcze stoimy?- Snow starał się przyśpieszyć "oprowadzanie", chciał znaleźć się jak najszybciej  w swoim pokoju. Z nudów zaczął poprawiać swoje juki, a w między czasie czekał na ruch majora.

  5. -Od "Legend i mitów o założeniu Equestrii"- powiedział Doktor i uśmiechnął się przyjaźnie

    -Proszę.- powiedziała bibliotekarka położyła na stole przed nimi książkę, a ogier począł ją czytać.

    "Dawno, dawno temu dwie siostry sprawowały władzę opartą na zgodzie i harmonii. Starsza magicznym rogiem budziła słońce o świcie, młodsza przywoływała księżyc na nocne niebo, wspólnie dbały o spokój i dobrobyt królestwa, małych wesołych kucyków. Jednak z biegiem czasu młodsza księżniczka stała się zawistna. Kucyki bawiły się za dnia, który należał do starszej z sióstr, a nocą zapadały w sen. Młodsza nie chciała już dłużej ustępować miejsca świtowi, nie usłuchała próśb starszej siostry i pod wpływem goryczy zamieniła się którejś nocy w zła Nightmare moon( wiem, że w oryginale jest Księżycowa klacz, ale nie przechodzi mi to przez klawiaturę). Poprzysięgła, że sprowadzi na krainę wieczną noc, starsza siostra odwołała się wtedy do najpotężniejszej znanej sobie siły, do Klejnotów Harmonii. Moc Klejnotów Harmonii pomogła jej pokonać złą siostrę i zesłać ją po wsze czasy na księżyc. Starsza księżniczka przejęła odpowiedzialność za słońce i księżyc, i tak w Krainie Equestrii na nowo zapanowała harmonia."

    -Co to za legenda?!- wykrzyczał zdumiony ogier

    -Ciii...- powiedziała bibliotekarka 

    Nagle do biblioteki wpadło dwóch...

     

    a) Strażników

     

    b) Podmieńców

     

    (Następna część powinna się pojawić już w niedzielę!)

  6. -Gratuluję obrony.- powiedział Rex kłaniając się-Jednak, kiedy zdecydujesz się wyjść z tego swojego kręgu spotka Ciebie niezbyt miła niespodzianka. Widzisz, kiedy ty nie atakujesz, ja rosnę w siłę. Mój Lodowy żmij im dłużej jest na tej arenie, tym bardziej jest silniejszy. Ja jestem wzmacniany przez splugawioną ziemię. Najśmieszniejsze jest, że nie ruszyłeś się swoimi pionkami, to jest jednym z wielu błędów jakie popełniłeś. Gdybyś się nimi ruszył ja nie mógłbym ich zniszczyć, lecz kiedy ich ruch nie nastąpił ja nie mam żadnych barier.- Rex zaśmiał się i zrobił kilka ruchów rękoma- Lodowe kolce!- kolce z lodu przebiły figury Zegarmistrza i króla Rex'a- Widzisz, te figury są tylko przykrywką dla soczewek skupiających jakie w nich umieściłem.- Wojownik machnął ręką i figury utworzyły pół okrąg w dosyć sporej odległości od swego wroga, w tym czasie Rex rzucił zaklęcie, które zużyło większość jego energii- Wrota!- Wojownik przykląkł na jedno kolano i oparł swe ręce o splugawioną ziemię, aby móc wciągnąć więcej energii, a po krótkiej chwili odezwał się.

    -Poznałeś już moje Deadry?- w tym czasie z wrót wyszło sześciu łuczników, którzy ustawili się na skrzydłach Rex'a i wycelowali w Zegarmistrza- Jeszcze nie?- Wojownik zaśmiał się, a z wrót wyszło trzech magów, którzy ustawili się przed Rex'em i poczęli strzelać błyskawicami w figury, które mnożyły pocisk i strzelały nim w Zegarmistrza- Jak sobie z tym poradzisz?- zapytał śmiejąc się Rex, a za nim pojawił się wojownik niosący Deadryczną zbroję dla wojownika.- Wiesz co lubię w Deadrycznej zbroi?- zapytał się Rex przywdziewając napierśnik, buty, spodnie i hełm, który założył po zdjęciu maski, którą przytroczył do pasa, na sam koniec przywdział długi czarny płaszcz, który ciągnął się za nim po ziemi.- Trudno ją przebić.- Rex rzucił kolejny czar i ukazała się przed nim replika jego miecza, którą dał wojownikowi stojącemu przed nim.

    -Ave Dominus Rex morituri te salutant!- powiedziała Deadra i ruszyła z mieczem na plecach w kierunku swojego wroga, gdy już wojownik podszedł do kręgu Zegarmistrza wyciągnął miecz i wbił go w ziemię mówiąc.- W imieniu Kapitana Rex'a ofiarujemy Ci nagi miecz.- po tych słowach Deadra rozpadła się na drobne kawałki,choć większą uwagę powinna przykuć karteczka, którą Rex umieścił przy rękojeści miecza. Napisane na niej mianowicie było: "Żmija zajmij lisem( którego przyzwiesz), a on wtedy odsłoni się i uderzysz w niego od tyłu kulą ognia. Figury zniszcz kolcami stworzonymi z ziemi i pamiętaj niechaj widownia ma spektakl. Pozdrawiam Rex".

    Wojownik po chwili klasnął w dłonie i powiedział.

    -Twoja kolej, czekaczu.

  7. Zgadza się, brakuje Ci już tylko dwóch punktów do odznaki. Powodzenia :)

     

    Kolejne pytanie: W jakich dniach odbył się zwycięski atak łodzi podwodnych III Rzeszy? Zatopiono wtedy siedem statków wrogów Nazistów. Podpowiem, że tylko dwóm U-botom( U-124 i U-94) udało im się zatopić siedem statków wrogów. W jakich, więc dniach odbywał się ten atak?

  8. Nagła śmierć niszczy wszystkie plany, ale odpowiedź jest jak najbardziej poprawna.

    Kolejne pytanie: Kto to? Posiadał wybitne talenty objawiane w dyplomacji( jednał sobie zwolenników i łagodził przeciwników), ale znał także rolę siły jako argumentu politycznego i gdy wymagało tego dobro ojczyzny, nie wahał się go używać. Gdy miał 8 lat wybuchło powstanie Chmielnickiego, które rozdzieliło jego rodzinę. Ta postać była wielokrotnie ośmieszana( dokonał tego między innymi Henryk Sienkiewicz), choć w rzeczywistości nie była takim złym królem Polskim. Zwycięskie dla Polaków starcie z Turkami pod Chocimiem zapewniło Janowi Sobieskiemu sławę, choć jak się często zapomina, zorganizowanie armii nie byłoby możliwe bez aktywnej działalności tego króla. O kim mówię?

  9. (Przepraszam was, że tyle to zajęło, ale mam nadzieję, że nigdy to się nie powtórzy i mi wybaczycie.)
    Doktor i Derpy udali się do biblioteki, aby ogier mógł poszerzyć swoją wiedzę na temat Equestrii. Gdy weszli do olbrzymiego pomieszczenia prawie wpadła na nich lawendowa klacz za, którą biegł mały smok.

    -Smok?- zdziwił się Doktor i właśnie uświadomił sobie, że w tym świecie może czekać na niego dosłownie wszystko.

    -No tak, smoki są normalnym zjawiskiem.- odpowiedziała mu Derpy

     Nagle powitała ich szara klacz, będąca jednorożcem, która wyszła zza rogu ściany. Ewidentnie widać było, że jest bibliotekarką.
    -Witajcie!- powiedziała uśmiechając się przyjaźnie- W czym mogę pomóc?
    -Szukamy książek na temat historii Equestrii.- powiedziała Derpy
    -Mam kilka.- odpowiedziała jej bibliotekarka- O czego chcecie zacząć? Od "Faktów z początku Equestrii" czy od "Legend i mitów o założeniu Equestrii"?
    - Od....

    a) "Fakty z początku Equestrii"

    b) "Legendy i mity o założeniu Equestrii"


    (Z góry mówię, że następna część pojawi się w piątek)

×
×
  • Utwórz nowe...