Michaił nigdy nie przepuściłby okazji walki z potworami, więc poszedł za innymi. Gdy usłyszał pytanie Iwana powiedział.
-Nazywam się Michaił i jestem zwykłym młodzieniaszkiem. Walczę swoją pałką, lecz ma wierność jest niezachwiana.- Michaił na słowo "pałka" wyciągnął swoją broń i ją zaprezentował, a po chwili się uśmiechnął- Jestem wierny tym, którzy mogą mi zapłacić, więc pytam się, jakie będą plusy tej roboty?
Po zadaniu pytania schował swoją broń za skórzany pasek. Ubrany był w zwykłą tunikę, najzwyklejsze spodnie i proste buty. Rozprostował palce u dłoni, aż te skrzypnęły, to był znak rozpoznawczy Michaiła, niezależnie od wszystkiego jego kości co jakiś czas skrzypiały, czy to przy kucaniu, czy przy walce. Nie zmąciło to jednak jego radości, mógł w końcu walczyć u boku kogoś kto się zna na walce z potworami. Pogładził swoje wąsy i postanowił czekać na odpowiedź.