Skocz do zawartości

Cuddly Doggy

Brony
  • Zawartość

    713
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Posty napisane przez Cuddly Doggy

  1. Na głowę to ja bym jej dała beret w kolorze takim szaro-granatowym, do tego zwykłą, białą koszulę z rozszerzanymi rękawami u dołu i dużymi srebrnym guziczkami na tych rękawach, do tego zwykłą, skromną, czarną spódniczkę i może granatowy krawat ale nie tak zawiązany pod samą szyją tylko taki jakby wiszący, no i kokardę z włosów wyrzucić i może okulary też chociaż co do nich to nie jestem pewna. btw. Wciąż można robić swoje własne projekty sukni? A jeśli tak to czy można je robić metodą tradycyjną i zeskanować czy koniecznie komputerem? Edit. tej torby też się pozbyć

  2. Ja uważam, że pierwszy sezon lepszy, więcej razy wracam do oglądania odcinków z sezonu pierwszego niż z drugiego. A w drugim niestety przy oglądaniu większości odcinków prosiłam by następny był lepszy, oczywiście były wyjątki ale przy oglądaniu oglądaniu odcinków pierwszego sezonu tak nie jest i nie było. Ale w drugim były lepsze piosenki ^^

  3. Po pierwsze powtórzenia, Pinkie i Pinkie, Applejack i Applejack, Discord i Discord, rzuca się w oczy bo powtórzeń jest co niemiara. Drugim bardzo ważnym, a wręcz karygodnym błędem jest zmiana czasów z przeszłego na teraźniejszy i to w większości przypadkach występuje w jednym i tym samym zdaniu czyli początek przeszły, zakończenie teraźniejszy... cóż trzeba się zdecydować na jeden czas i go się trzymać. No i tu masz dobry przykład tego błędu:

    Nastał nowy dzień, każdy coś robił, każdy jest na nogach.

    "robił" czas przeszły, "jest na nogach" teraźniejszy. Cóż ja na Twoim miejscu oddałabym tekst do poprawki jakiemuś korektorowi. No ale nie jest źle, nie powiem, żeby mnie to jakoś mega zaciekawiło ale było całkiem fajne. Po za tym wydaje mi się, że ta akcja trochę za szybko pędzi

  4. Dzień w Ponyville, był jak zwykle słoneczny. Jedynie od czasu do czasu padało, by lokalna roślinność mogła od czasu do czasu rozkwitnąć.

    Z tych dwóch zdań wynika, że dzień w którym będzie się toczyła akcja był słoneczny z przelotnymi opadami. Mi się wydaje, że chodziło Ci o to, że dni w Ponyville nie zawsze były słoneczne- zdarzały się też deszczowe.

    posiadająca skrzydła, i grzywę we wszystkich kolorach tęczy

    Skrzydła w kolorach tęczy?

    -Skąd wiesz, że się zgubie? Znasz drogę?-Zadał pytanie kuc ironicznym tonem.

    teraz to się pogubiłam... On idzie do Canterot, pyta Rainbow o drogę, a ona mu wskazuje kierunek, po czym okazje się, że Rainbow wcale nie wie którędy dojść do Canterot. Wtf?

    W Twoim fanficku pojawia się całkiem sporo literówek oraz błędów interpunkcyjnych. Najbardziej rzucającym się w oczy były kilkakrotnie powtarzające się potrójne znaki zapytania ew. podwójne... cóż, mnie uczono, że taki zapis jest nie poprawny, no bo przecież nie da się kogoś "bardziej zapytać". Błędy logiczne są wyżej wymienione, po za tym zostaje jeszcze kwestia jego rodziców, przy rozmowie z RD główny bohater mówi, że jego rodzina zginęła, więc zinterpretowałam to tak że jego rodzina nie żyję, a że rodzice to zazwyczaj najbliższa rodzina więc przyjęłam do wiadomości, że jego rodzice nie żyją, on o tym wie i jedzie do pozostałej części rodziny, która żyje w Canterot. Dalej okazuje się, że on myśli, że jego rodzice żyją i jedzie do nich, a potem, że jednak nie żyją. No i dalej postać Rainbow dash, klaczka na początku (nie w momencie odpowiadania na pytanie ale w tym gdy główny bohater sobie poszedł) zachowuje się bardzo nie serialowo, że tak się wyrażę, mam wrażenie, że ona mu przysłowiowo liżę dupę wręcz błaga go o to, żeby mogła mu pomóc, czego RD (bardzo dumny kuc zresztą, o bardzo wysokiej samoocenie) nie zrobiłaby. Sama postać głównego bohatera zawiera za dużo zajebizmu. Bez obrazy ale przypomina trochę Mary Sue z opek zamieszczanych głównie na blogaskach (zwrot używa głównie przy analizach tychże tworów), jest to główna bohaterka od która wręcz promienieje zajebistością, a Twój główny bohater właśnie nią promieniuje, czemu? Cóż... ma, a raczej miała super rodziców, pochodzi z wysokiego rodu ale nie płynie w nim stuprocentowa książęca krew więc jest lepszy od "plebsu", jest przystojny i tajemniczy (bo to Mary Sue też muszą mieć w sobie), ma coś czego mogliby zazdrościć mu inni (patrz. RD, wonderbolts, ojciec głównego bohatera), rozkochuje w sobie wszystkich, nie tylko kochliwą Rarity ale też RD, która jest bardzo chłopięca i raczej mało kochliwa, zazwyczaj rodzice takie bohaterki zostają uśmiercani (tutaj też nie żyją), bohaterski czyn też jest w jego wykonaniu oraz sytuacja o którą się obwinia też jest. Ale zostawmy go, cóż kolejnym dziwem jest sytuacja u Rarity, on jako model powinien prezentować jej stroje na sobie czyli pozować do zdjęć, chodzić po wybiegach, on tymczasem służy za MANEKINA... Kolejny minus, momentami zmieniasz czasy. Z przeszłego na teraźniejszy, najczęściej, a to nie dopuszczalne. Troszkę się rozpisałam, nie miej mi za złej tejże oceny, bo jest obiektywna i konstruktywna, nie obraża Ciebie, tylko ocenia fanfick.

  5. Michał, do późna wyglądał przez nieduże, podniszczone okno swojego pokoju, kiedyś było białe, co wywnioskował po strzępkach lakieru, które póki, co wygrywały walkę z czasem.

    - okno było białe? Chyba nie, wydaje mi się, że chodzi Ci o ramę okna. Jednakże to zdanie wskazuje, iż to właśnie okno (czyli SZYBA) była biała.

    - przed "kiedyś" wstawiłabym "które"

    Pierwsze zdanie... a ja już mam się czego przyczepić! ale się nie zrażam, czytam dalej

    - Masakrycznie długie zdania, to drugie dla przykładu rozbiłabym na 3 krótsze, z pozostałymi też zrobiłabym porządek.

    - Powtórzenia (to, że ostrzegłeś i przeprosiłeś nie znaczy, że one mogą sobie być w fanfiku w najlepsze). Jeśli sam nie potrafisz znaleźć synonimu wujek google służy pomocą.

    Fabuła jest ok. Jednakże błędy wymienione wyżej (z duużym naciskiem na interpunkcje) bardzo rzucają się w oczy. Jeśli sam nie potrafisz ich wszystkich wyłapać i poprawić- poproś korektora, tutaj na pewno znajdą się ludzie, którzy Ci z tym pomogą.

  6. Przeczytałam dwa pierwsze rozdziały i słodzić Ci nie będę koleżanko.

    Nie, wtedy nie lubiła imprezek,ani rozgadanych i szalonych kucyków jak Pinkie Pie.

    Z tego zdania wynika, że Pinkie Pie również nie lubi szalonych kucyków. "takich jak Pinkie Pie"

    - Nie rozumiem dlaczego Twilight dziwi się, że śnią jej się przyjaciółki tzn. niepokoi się tym, nie śni jej się nic złego związanego z nimi więc nie ma prawa się denerwować.

    - Kucyki po usłyszeniu alarmu powinny wpaść w panikę, a nie się wkurwić na Twilight, no chyba, że klaczka wcześniej nadużywała tego alarmu i dzwoniła nim bez powodu ale jeśli tak było trzeba o tym wspomnieć.

    - Błędy tego typu:

    Czy nie skończyło się to m z trudem Fluttershy

    Czyli zdania w których nie wiadomo o co chodzi

    Celestia zainterweniowana

    taki przymiotnik nie istnieje

    - Kolejnym minusem są opisy, a raczej ich brak, te dwa pierwsze rozdziały opierają się głównie na dialogach, jak jest w dalszej części nie wiem.

    - Mi te obrazki przeszkadzają i jak napisał PumpkinWave przypomina książeczkę dla dzieci, jakby te obrazki były w dobrej jakości i rysowane specjalnie do tego fanfica mogłyby być. Ale to moje osobiste odczucia.

    - Literówki, interpunkcja to trzeba poprawić (po znakach interpunkcyjnych spacja, wygląda wtedy to wszystko o wiele bardziej estetycznie)

×
×
  • Utwórz nowe...