Shine Star

- Ta. - uśmiechnęła się wyciągając telefon z kieszeni. Usiadła pod drzewem i zaczęła słuchać muzyki. - Myślisz, że wszyscy będą? - zwróciła się do swojego towarzysza.

AB "Proste życie"

- To chodźmy - uśmiechnęła się zabierając rzeczy. Wyszła z chłopakiem z mieszkania.

- Tylko się ogarnę - zwróciła się do Almura i weszła do łazienki. Ubrała się w przylegające jeansy i T-shirt. Umyła zęby i wróciła do chłopaka. Po drodze związała włosy w kok.

- To jak? Idziemy teraz czy za chwilę? - spytała siadając na krześle w kuchni.

Dziewczyna nadal w szlafroku usiadła na blacie stołu w kuchni.

- Jasne! - powiedziała z uśmiechem. - Dawno ich nie jadłam. Są pyszne. - dodała patrząc na Almura.

Thera obudziła się i usiadła. Rozczesała włosy i pobiegła do pokoju Almura, po czym skoczyła na jego łóżko. Zawsze lubiła robić mu takie nietypowe pobudki.

- Wstawaj! - zaśmiała się.

Zegar

Thera weszła do pokoju chłopaka wcześniej poprawiając nieco sukienkę.

- Było super, tyle się zmieniło -zaśmiała się w progu. - Idę się myć - dodała rozplątując fryzurę. Po wszystkim krzyknęła 'Dobranoc' do Almura i położyła się w łóżku.

Ogród

Śpiewasz, grasz na instrumentach, czytasz fantasy i wiersze? Już cię uwielbiam!

1. Ulubiona książka?

2. -||- instrument?

3. -||- postać w mlp?

4. Lubisz Wonderbolts?

5. Lubisz Fleetfoot?

Witaj i baw się dobrze!

Telefon

Rakieta

14.450

Nurek

Dziewczyna uśmiechnęła się do chłopaka i wróciła do swojego pokoju. Zdjęła szpilki i rozejrzala się po korytarzu.

- Almur! Jestem!

- Wiesz... jeśli chcesz iść... - powiedziała cicho. - Tak dobrze mi to z tobą... - dodała z uśmiechem.

W ubijaczkę

Dziewczyna wtuliła się w chłopaka.

- Przepraszam - powiedziała cicho i spojrzała na niego z dołu.

Dziewczyna gwałtownie posmutniała i wzięła torebkę wcześniej kończąc deser. Wyszła na dwór i odetchnęła.

"Cholerna astma!"

- I znowu wszystko zepsułam... - mruknęła ze łzami w oczach.

- Nie o to chodzi... miałam kiedyś astmę. I zostało mi tak... że jak czuję zapach papierosów to... zaczynam kaszleć - zakaszlała.

Tasiemek i balonów

Dziewczyna uśmiechnęła się lekko. Nagle zaczęła kaszleć i machać ręką przed twarzą.

- Ty... ty palisz? - spytała kaszląc.

Dziewczyna wytarła łzy i spojrzała na swoje odbicie w lustrze. Sama się siebie wystraszyła. Wytarła rozmazany makijaż i poprawiła go. Ułożyła włosy i wzięła wdech. Wróciła do stolika i spojrzała niepewnie na Zacka. Poczuła zapach papierosów, zapach, którego nie znosiła.

- Przepraszam. - zaczęła. - To wszystko jest dla mnie... trudne - mruknęła odsuwając się odrobinę od zapachu.

((Rezygnuję z sesji, ponieważ MG nie zwraca uwagi na wszystkich uczestników, jak powinien robić. Zwraca uwagę tylko na jedną osobę ))

Kiedy chciała, żeby Fluttershy zgodziła się, by Rainbow nie przychodziła na spotkania z pupilami