-
Zawartość
2997 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez Shine Star
-
-
Dziewczyna ucieszyła się widząc owoce. To było dla niej normalne, że na obiad jadlła coś takiego.
- Chcesz? - spytała Mishy machając jej jagodą przed twarzą.
'Bleh! Weź to!'
- Eh... ja cię chyba nie przyzwyczaję, co? - spytała jedząc owoc.
'Nigdy.'
-
- Broń jest bezużyteczna bez mistrza, mistrz jest bezużyteczny bez broni - uśmiechnęła si lekko patrząc na chłopaka. - Taka prawda.
-
- Cóż... powinieneś się cieszyć że jesteś bronią. - stwierdziła poprawiając opatrunek. Syknęła cicho. - Chociaż... ochydnie jest tak zatopić się w czyjejś skórze. Bleh. - wzdrygnęła się.
-
- Ah, dziękuję - powiedziała wesoło jednocześnie siadając na łóżku. - Tylko ja umiem tobą tak wymachiwać - zachichotała.
-
Thera usiadła obok Ellaine, Misha usiadła bardzo blisko swojej "pani".
'Ładnie tu'
- Bardzo - uśmiechnęła się dziewczyna.
-
((Otwarty nie otworzony!!! ))
Dziewczyna uśmiechnęła się z podziwem do królowej.
- Misha, chodź! - zawołała do smoczycy. Ta słysząc Therę oderwała się od zabawy z Jasperem i poszła za elficą w stronę zamku.
-
- Jestem Thera - przedstawiła się z uśmiechem elfica. - A co do twojego pytania, to szczerze... nie mam pojęcia. Oby jak najwięcej - stwierdziła.
'Pobaw się ze mną!' - zawołała do Jaspera Misha.
-
Thera szła spokojnie, aż nagle spostrzegła grupkę trzech osób ze smokami. Misha widząc je ucieszyła się wyraźnie. Podbiegła go Jaspera i skoczyła na niego wesoło.
- Misha! - krzyknęła dziewczyna biegnąc za swoim smokiem. - Zwariowałaś?
'Ja chcę się bawić!'
-
Imię: Thera
Wiek: 16
Rasa: Elf
Kolor Smoka: Złoty
Imię smoka: Misha
Broń: sejminar
Charakter: stanowcza, odważna, wrażliwa, wybuchowa.
Wygląd:
-
- Cały dzień będę się regenerować - stwierdziła patrząc na sufit. - Ciekawe, jak poszło reszcie. - pomyślała myśląc głównie o Zacku.
-
((7 razy to samo!!! xD))
-
Dziewczyna uśmiechnęła się nadal leżąc na łóżku.
- Siadaj - poklepała miejsce obok siebie. - Dzięki że tak myślisz. Dawno nie walczyliśmy, prawda? - spytała z lekkim uśmiechem.
-
- Dziękuję - uśmiechnęła się biorąc do ręki tabletkę i szklankę z wodą. Gdy popiła lek poszła do swojego pokoju i położyła się ciężko na łóżku. - Mam dość na dzisiaj - mruknęła.
-
- Tabletki przeciwbólowe - powiedziała zapinając bandaż agrafką. Nakleiła plaster na policzek i spojrzała na Almura. - Wyglądam jak kobieta wiking. - zaśmiała się na tyle, ile pozwalały jej siły.
-
- Agrafki - uśmiechnęła się owijając swoją rękę bandażem wcześniej trzymając gazę. - I plastra - dodała.
-
Thera poszła do łazienki i zdjęła opatrunek.
- Przeniesiesz apteczkę? - spytała chłopaka myjąc delikatnie rękę i policzek.
-
Thera syknęła cicho i wstała z ławki.
- Chodź do mieszkania - mruknęła trzymając opatrunek na ręce. - Muszę się położyć. - dodała.
-
Fałsz
-
- Jasne - powiedziała i zdjęła powoli dłoń ze zranionej ręki. Usiadła na ławce, w jej oczach widać było ból. - Źle to wygląda? - spytała niepewnie.
-
- Tak.. - powiedziała cicho i wstała niezdarnie. Wytarła krew z policzka i zaczęła powoli iść ciągle trzymając się za rękę.
-
Fałsz
-
Velvet punkt.
-
((Wiem.))
-
Dziewczyna upadła na kolana i upuściła broń. Oddychała ciężko trzymając się za zranioną rękę.
[gra]Zawodówka Śmierci
w Luźna gra ról
Napisano
Dziewczyna leżała na łóżku patrząc w sufit. Widziała, jak Almur stara się podtrzymać rozmowę, za co była mu niezmiernie wdzięczna. Jednak było jej przykro. Miała nadzieję, że Zack zajrzy do niej po skończonej misji. Zaczęła się denerwować myśląc, że coś mogło się stać.
"Nic mu nie jest idiotko." - pomyślała.