Shine Star

Prawda

- J-ja... - zająkała się wystraszona. - Przeprasz-szam...

Przedostatnia. Chyba

Pannie Peachbottom

- Naprawdę? - mruknęła łapiąc się za głowę.

Podczas Święta Koszmarów

Gdy dziewczyna skończyła jeść spojrzała z uśmiechem na Edena. - Cudowny dzień - powiedziała wesoło. (Powracam! xd)

Bez brokatu

By kibicować i wspierać RD

Dziewczyna uśmiechnęła się słabo. - Co.. się stało? - mruknęła łapiąc się ponownie za głowę.

- To.. ty?.- spytała cicho.

- B- - zaczęła, jednak spojrzała na chłopaka. - Dastan..? - spytała niedowierzając

Alysse po godzinie obudziła się. Otworzyła oczy i złapała się za bolącą głowę, na której byl już duży guz.

Dziewczyna oddychala bardzo słabo, a jej twarz była cała mokra od łez.

Alysse była nieprzytomna.

((Ona nie daje rady)) Dziewczyna spojrzała na drzwi. - N-nie... idź... - szepnęła jeszcze raz, po czym upadła na podłogę nieprzytomna.

((Czy ona moze sie zabic???)) Dziewczyna podniosła głowę. - Nie idź... - szepnęła do siebie.

- Z-zostaw mnie... - szepnęła i ponownie schowała głowę między nogami.

- Co.. - spytała cicho. Głos jej lekko drżał z powodu łez.

Alysse zatrzęsła się, jednak nie wstała. Z jej oczu leciały łzy.

Dziewczyna osunęła się po drzwiach do łazienki na podłogę i schowała głowę między nogami.

AJ wygląda tak dziewczęco i uroczo, nie?

Oglądałam jakieś 10 sekundowe "coś" .-.

Alysse spojrzała ze wściekłością na chłopaka. - Żartujesz?! To przez nią Curt nie żyje!!! - wrzasnęła i pobiegła do łazienki. Z jej oczu znowu poleciały łzy.

- Mmm.. - mruknęła z uśmiechem czując zapach jedzenia. - To smacznego. - spojrzała na Edena, po czym zaczęła jeść.