Dziewczyna ziewnęła i przeciągnęła się. Po kilku minutach była już sucha i mogła założyć ubrania. Usiadła i spojrzała na Jonathan'a.
- Wracamy? - spytała.
Tessa po przepłynięciu jeziorka kilka razy dookoła wróciła na brzeg. Widząc że Jonathan się obudził uśmiechnęła się.
- Za długo to ty nie spałeś. - zaśmiała się siadając obok niego.
Dziewczyna uśmiechnęła się widząc śpiącego Jonathan'a. Ją jednak rozpierała energia i jednym susem znalazła się z powrotem w wodzie. Zaczęła pływać na plecach dookoła jeziorka.
Tessa zdjęła bluzkę i spodnie, tak było jej wygodniej pływać. Słońce świeciło, więc szybko wyschnie. Wskoczyła do wody z uśmiechem. [Eh... wszyscy są do niej pesymistycznie nastawieni..]