-Racja, racja. Domy uciech na piątym poziomie. Ale pijane i chętne na każdym. - Laizer uśmiechnął się zawadiacko, spojrzał na Nemerę i Księżniczkę jakby chciał coś dodać, ale rozmyślił się i powiedział do Katariny i Corwina - To chodźcie, a Ty Katarino, wybacz ten kiepski początek. A co do określenia "kochani", to każdy kto walczy z cesarstwem jest kochany. Mniemam że szachiści nie idą z nami?