Trzeba być magiem? Magowie to była arystokracja, lub jak Gryll napisał, zostać rycerzem/ dostać tytuł od królowej, jak to Saito otrzymał.
@Edit
Tak szczerze to nie wiem i będę szczelał :3
Cicho tam ;f mam wakacje do piątku, więc do piątku mnie nie ma/ nie prowadzę zabaw. Nie mówiłem? ...chyba nie. No to mówię xD Red teraz będzie prowadził.
Nick: Po prostu Tomek. Hm, czyżbyś miał na imię TOMEK!? Ja to jestem Sherlock Holmes Ale z jakiegoś powodu nie podoba mi się, 2/10 nic osobistego zią
Avatar: Kapitan Polska Approves. Patriotyzm +5 6/10 @EDIT Dobra, oczy mi zderpiły, porąbały mi się flagi. Komunizm wyczuwam 5/10 bo flaga w kółku.
Sygna: Czo. Dziwne trochę, czyżbyś planował zostać policjantem/ sędzią?
User: Widuję w offtopie ostatnio często, ale nie na tyle, by móc oceniać.
Ja to w sumie nawet o temacie nie wiedziałem praktycznie A to ktoś wspomniał a to ktoś spinał że prawa autorskie (ten ktoś wie o kim mówię!)
Dowiedziałem się jak ktoś mi linkiem na czacie Xoza zarzucił.
OMG nie ma mnie dwa dni a znów czuję się prześladowany łyżkami Q.Q
JESTEŚCIE OKRUTNI, PRZEZ WAS NIE JESTEM JUŻ WYJĄTKOWYM JEDYNYM W SWYM RODZAJU SPOONZEM ;_;
Umrzyj Soli! Rozpowszechniłeś to Q.Q
Do czego to doszło, że oceniam cię po raz trzeci.
Nick: Wciąż kaczka wciąż 6/10 (tyle dałem ostatnio? )
Avatar: Przyznam szczerze, że tego filmiku nie widziałem Oraz typowe zawołania "SPOON!" ostatnio będące najwyraźniej fetyszem na forum, działają mi ździebko na nerwy, niektórzy wiedzą czemu. So 4/10
Sygna: ....Dobra. Nie mogę z tego 10/10 xDD
User: Oceniam go trzeci raz, a wciąż wiem o nim tyle że najwyraźniej lubi kaczki i łyżeczki
Jeden dzień w świecie Gwiezdnych duchów trwa...3 miesiące?
Właściwie to nie ma tam oryginałów. To postacie z FT wyglądają jak te z Rave'a, bo Mashima jest leniem i nie chciało mu się wymyślać nowych xD
Raczej po POKONANIU tego dziadka, którego wszyscy w Sabertooth się bali a okazał się tak słaby że padł po jednym ciosie. A jako,że sam wprowadził zasadę, że przegrana walka= wypad z gildii, to musiał zniknąć. Się chyba Jemma, Jiemma czy Jamal nazywał, nie pamiętam. A teraz jak rzekł Ciastek, miszczem jest Sting.
@Edit
Znacie Rave Mastera? Stara manga autora FT. Epicka *^*
Degustator oponek.... idąc drogą dedukcji (Spunzlock Holmes) zapewne lubi czekoladę oraz.... opony? "Skala przemysłowa" zaś mówi mi, że waść pracujesz w fabryce jakowejś. Trafiłem?
@Up. O ile nie były niedawno zamówione (patrz. kolejnośc postów, nie data) bądź ich nie pominąłem, to prędzej czy później się pojawią.
Jak na razie wrzucam.......art.... by Kath.
Miś pół-demon bawiący się w wisielca z małymi niedziątkami polarnymi. Gronostaj Barthanadelus, czy jak się tam nie nazywał.
Jak chcecie to rysujcie swoje gronostaje i mi wysyłajcie. W sumie to wyrąbane, może nie będę musiał tyle tego rysować.
1.
2.
3.
4.
5. Nawet nie wiecie jak ciężko się pisze myszką...
N: DUFFY PLZ. W sumie to pewnie ma jakąś historię, bądź hołd dla kaczorka, ale nawet kiedy go czytam to bynajmniej czarnej kaczki nie widzę. W sumie nie wiem czemu. 6/10 za nostalgię, choć kiedy indziej chyba oceniłem inaczej. Nobody care's 6/10
Av:Pytanie. To art czy było w serialu? Bo po pierwszym odcinku 3 sezonu przestałem być bronym. 3/10 Nie podoba mi się.
Sygna: Kaczka i...marynarz? Pajrat? Dunno. Nick pośrodku, a więc jeden ze standardów spełniony. 4.15/10 Bo taki sobie.
User:Coraz częściej w offtopie go widuję. Po powyższym poście zaczynam uważać, że jako jeden z niewielu wziął ten temat na poważniej i zaczął pisać więcej niż 3-5 słów był opisywać poprzedniego usera.
DOBRA! ZROZUMIAŁEM! Tak, może uzupełniać, jakiś problem jeszcze? Nie? Więc kontynuujmy.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Diego wracał właśnie do miejsca spotkania, gdzie Wendy powinna właśnie leczyć Erzę i innych. Teraz nie musiał sprawdzać każdego korzenia i kamyka, więc poruszał się znacznie szybciej, lecz wciąż był daleko od celu. Zapewne podobnie jak reszta przeszukujących las. Do tej pory usłyszał o walce z kilkoma członkami Oracion Seis, jednak nie wiedział dokładnie o których chodzi. Zauważył w oddali ogromną wieżę z lodu, jednak nie powiedziało mu to nic o tożsamości walczących.