Skocz do zawartości

Silicius

Brony
  • Zawartość

    380
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Silicius

  1. 59 minut temu Accurate Accu Memory napisał:

    Wiesz, sam próbowałem tłumaczyć ten plik, ale gra się skraszowała :D Obecnie kończę poprawiać lektorat 35 rozdziału Crisisa :) Jutro rano natomiast, mam rwanie zęba :( Więc obecnie nie dołączę. Z reszta, z moim angielskim, mógłbym najwyżej literówki łapać, bądź tłumaczyć proste zdania i zwroty...

    Jeśli chodzi o to, to specjalnie dla tej gry przygotowałem skrypty ułatwiające pracę. Wygląda to tak, że zachowując pewną ostrożność (takie tam BHP) tłumaczysz kolejne zdania w dokumencie Google. Jeśli tylko ogarniesz (kto by nie umiał) jakich zasad się trzymać, to będziesz mógł dołączyć :D . Tylko przygotuj się na więcej, bo jest dokładnie 3133 lini do przetłumaczenia :crazytwi: (~130 przetłumaczonych już).

  2. 27.08.2016 at 20:56 Accurate Accu Memory napisał:

    Wiecie, że powinniście dać prawa edytowanie TYLKO członkom grupy tłumaczy? Tekst MOŻE EDYTOWAĆ teraz KAŻDY :( Nie obawiacie się wandalizmu? Tylko ostrzegam :(

    Oh, sorry. Jak tworzyłem dokument to była ostatnia deska ratunku bo transfirex wypowiedział współpracę (jednak nie jest darmowy :shock:)  i robiłem to na szybko, a potem niestety niezbyt mogłem korzystać z kompa. 

  3. Powinno się edukować ludzi w rozpoznawaniu hejtu i reagowaniu na niego w sposób taki jak reagujemy na śmieszne obrazki. żadne ramy prawne czy straszenie nic nie da, hejterzy będą hejcić nadal, a tak to nikt się tym nie przejmie.

    Ankieta była chyba robiona nieco na szybko bo zabrakło mi paru odpowiedzi, ale wystarczająca. Chętnie zapoznałbym się z wynikami, dlatego zaobserwuję temat.

    • +1 2
  4. 19 minut temu FrozenTear7 napisał:

    Tylko Elements of cringe tłumaczyć na Elementy uległości? What what boi? Chyba nie o to im chodziło :lol: W sumie sam nie wiem jak można po polsku cringe określić i do dzisiaj jest to jedna z największych zagadek mojego życia. Idę do przodu zgodnie z zasadą, że niektórych rzeczy lepiej po prostu nie tłumaczyć.

    Najpierw sprawdziłem co to znaczy te "Cringie", potem sprawdziłem synonimy i skonfrontowałem z tym co widziałem w animacji... żeby nie było, ostrzegam przed możliwym spoilerem:

    Spoiler

    ten kuc co się pojawił na końcu drugiego odcinka to według mnie jest nasz "element of cringie", koleś się poddał od razu i zaczął rozgłaszać propagandę bronych (XD)... dlatego zdecydowałem się na "uległość", bo w końcu na coś trzeba.

     

    26 minuty temu FrozenTear7 napisał:

    Grafika jest cudowna w tym i sam styl postaci jest mega. Bardzo eksprewne postacie i serio świetnie ukazane miny

    Dokładnie :enjoy: . Choć w porównaniu z innymi jego animacjami jest to nieco uboższy styl, ale nadal trzyma wysoki poziom i nadrabia ogólną jakością.

  5. W tym temacie można sobie pogadać/podyskutować na temat pewnej serii animacji - "Elements of Cringe" od Piemations.

    Na tę chwilę są tylko dwie części, ale wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują że będzie kontynuacja. Fabuła wygląda jak fanfik w stylu ocb, ale nie jestem w stanie być jednoznacznie pewnym. Niech każdy sam sobie przypisze to do jakiego gatunku chcę.

    Części serii:

    #1

    Spoiler

     

     

    #2

    Spoiler

     

     

     

     

    Forum trochę pustoszeje, więc co szkodzi nieco odbić od kanonu do fanowskich animacji, które jeszcze mają fabułę i są przyzwoicie zrobionie.

    IMO uważam że styl animacji jest tu na dość wysokim poziomie jak na fanowską produkcję, tak samo z resztą dubbing. Zwykle spodziewam się jakiś szumów czy zbyt cichych i płaskich głosów, tutaj jednak wszystko się ładnie składa w całość.

    Zapraszam do komentowania :enjoy: .

    • +1 2
  6. 3 godziny temu Bronek napisał:

    PS. Tak sobie teraz myślę: Dlaczego skamieniały Discord stał sobie w królewskim ogrodzie, gdzie chodziły wycieczki? Celestia chciała, żeby się uwolnił i można było przeciągnąć go kiedyś na swoją strone?

     

    Raczej jako pamiątka starych, złych, czasów. No może było to nieco nieodpowiedzialne, ale klejnoty nadal istniały, więc był plan awaryjny.

     

    3 godziny temu Zandicus Noctis Admirator napisał:

    poza tym żaden z kucyków nie bierze Twilght na poważnie chyba, że zagrożenie stanie się do bólu otwarte, to trochę jak z katastrofami lotniczymi niby wszyscy  znają jakiś defekt samolotu, ale dopóki nie zdarzy się tragedia, to wszyscy wolą żyć w idylli.

    Jeszcze nie biorą jej na poważnie ponieważ ma za mały staż. Brakuje jej jeszcze tej "boskości" i mocy. Gdyby jej grzywa zaczęła falować i urosłaby trochę to nagle ludzie dostrzegliby jej majestat. W porównaniu z Celestią jest jeszcze niezbyt znana.

     

     

    2 godziny temu Zandicus Noctis Admirator napisał:

    Czy drastycznie nie powiedziałbym, ale fakt bezpieczeństwo na poziomie minimum jest ale to że przyjaźń ratuje królestwo jest przesadą, co najwyżej pomaga znaleźć rozwiązanie, z resztą jestem ciekaw sytuacji w której "Amica Rex", która z założenia ma Equestrię Ochraniać pewnym momencie obróci się przeciwko tym których ma chronić, bo będzie sądziła, że to jedyny sposób by krainę ocalić (zupełnie jak pewna postać z Final Fantasy VII, której imię nawet znają laicy )

    Przyjaźń jest warunkiem przetrwania Equestrii, tylko ona potrafi powstrzymać Windygos. Powiedzmy, że bez przyjaźni cała ta kraina dawno by zamieniła się w pustkowie, takie jak w ostatniej podróżny w czasie podczas finału 5 sezonu.

     

     

    godzinę temu Talar napisał:

    Doszukiwanie się istnienia ów świata poza pokazywanymi odcinkami itd. jest...

     

    I tu niech każdy dokończy sobie tą wypowiedź.

     

    56 minut temu Talar napisał:

    Tworzenie jakiś takich teorii na tematy, które nie zostały poruszane w odcinkach (no chyba, że ktoś se chce fanfika stworzyć to wtedy droga wolna) jest bezsensowne bo twórcy nie dość, że nie dają nam praktycznie żadnych wskazówek na nieporuszane tematy, to w dodatku sami popełniali masę błędów fabularnych, przez co już sam serial jest bardzo mocno nielogiczny. Ten serial ukazuję tylko to, co się dzieje tam teraz, bez jakiegoś dumania "a co było wcześniej?", "a dlaczego to jest tak a nie inaczej?" czy "a jak będzie za rok?". Nie ma sensu zbytnio takie pytania zadać od tak z ciekawości, bo istnieje jakieś pierdyliard opcji na to odpowiadających i każdy może sobie wybrać to, co mu bardziej odpowiada. Zbytnio nie ma tu dobrych czy złych opcji, bo jak już pisałem, sam serial nie daje nam praktycznie żadnych wskazówek czy drobnych faktów, na podstawie których można by jakąś powszechniejszą teorie stworzyć. Sam serial nie przestrzega logiki, więc dlaczego miałaby ona istnieć poza nim.

     

    Sorry, że tak staram się popsuć zabawę (oraz to, że post ten pewnie jest dosyć nieczytelny), ale tworzenie takich teorii jest moim zdaniem dosyć bezsensowne, bo sam serial o to kompletnie nie dba.

    Serial jest dziełem, a każdy artysta lubi i wręcz czuje się w obowiązku być choć trochę konsekwentnym i logicznym w tym co robi. Oczywiście mogą zdarzyć się pomyłki, ale to tylko luka którą można zapełnić czymś innym. Jedną z pierwszych metod jaką się sprawdza swoje dzieło jest pytanie "Dlaczego?". Twórca który nie reflektuje się nad swoim dziełem jest jak rodzic porzucający dziecko, albo wychowujesz/uzupełniasz fabułę i świat albo porzucasz i potem ma jakieś skrzywienie na ten przykład.

    Pisanie domysłów ma sens, bo wszystko jest możliwe jeśli nie przeczy kanonowi. Człowiek czasem może chcieć wyrzucić z siebie przemyślenia, idee - to naprawdę męczy jak się trzyma to w sobie. Dziś wpadłem na genialny pomysł do fika, ale dopiero na jego drugą część albo końcówkę pierwszej (jestem na początku pierwszej części). Dotyczy to nietuzinkowego znaczenia bąbelków u derpy które może zaistnieć po połączeniu kanonu z uniwersum FNiN. To ból wręcz fizyczny że nie mogę tego teraz wpisać na opowiadanie. Po to jest ten temat, aby ludzie ulżyli temu bólowi i podzielili się z innymi swoją myślą.

     

    Dodam od siebie, że wraz ze wzrostem mocy bohaterek będą przybywać coraz to potężniejsi wrogowie. To fundamentalna zasada "ciekawych czasów". Dlatego możemy oczekiwać czegoś znacznie bardziej niebezpiecznego niż manipulowanie granicą czasu. Stawiam na infiltrację i zniewolenie całej Equestrii żeby potem ją ocalić.

  7. Serial, jak wiadomo, zaczyna się końcem tysiącletniej ery spokoju. Nighmare Moon powraca i zaczynają się kłopoty. potem pojawiają się m.in. Discord czy Tirek. I to wszystko w ciągu kilku lat. Jak to możliwe, że wcześniej było tak spokojnie?

    Nic nie trwa wiecznie i wszystko musi mieć koniec - taka była magia w Baśnioborze i taki jest pokój w Equestrii. Pomyślmy, w naszej bajkowej krainie żyje się miodnie każdemu, przez tysiąc lat. Wtedy już dalej nie można, musi się coś zdarzyć. Ale że pokój był długi, to musi nastać odpowiednie zniszczenie. Najpierw niewinna groźba wiecznej nocy, potem chaosu a następnie zniszczenia i podbicia. Potwory i monstra zdobyły się na śmiałość, a kucyki zapominają czemu żyją w takim dobrobycie.

    trzeba temu zaradzić, dlatego Celestia powołuje księżniczkę Przyjaźni - Twilight Sparkle. Jej zadaniem jest naprawa tego, co ochrania Equestrię.

     

    Co sądzicie o tym? Zgadzacie się, a może macie inne zdanie o teraźniejszości Equestrii?

  8. To nie tak, że w Equestrii nie ogiery nie mogą zajmować ważnych/wysokich stanowisk, po prostu klacze sobie lepiej radzą. Ta kraina istnieje ponad 1000 lat pod rządami Celestii i Luny (bardziej tej pierwszej), dlatego każdy akceptuje fakt, że to ona powinna rządzić - i to tak długo jak to możliwe. Bez niej wszystko by się sypnęło, bo nikt nie ma tak wielkiego autorytetu jak wiekowy Alikorn. Serial też nie przedstawił żadnego dowodu na możliwość istnienia męskiego alikorna, co nieco skreśla tą płeć ze stanowisk najwyższych.

  9. 1 minutę temu FirstChoice napisał:

    Siedmiu.

    A właściwie jednej.

    Wszystko kręci się wokół Starlight Glimmer.

    Jest sześć elementów harmonii :v, ale tak poza tym to jest jedna główna bohaterka, jej przydupas i psiapsiólki.

    2 minuty temu FirstChoice napisał:

    domyślny początkowy target serialu to małe dziewczynki w wieku poniżej 10 lat- jest to wiek w którym "chuopaki są głupii!!!111!one!" i wolą oglądać przygody klaczek.

    Dziwne, że przy <10 lat dziewczyny i chłopcy wolą oglądać dziewczyny na ekranie. Znaczy chłopaki chcą soczystej akcji, a jak są dziewczyny, to tylko lepiej. Dlaczego? Bo ładniej to wygląda niestety :v /

    • +1 1
×
×
  • Utwórz nowe...