into
&
XD
to jest gra. gry robią ludzie którzy z tego żyją. muszą na czymś zarabiać, skoro gra jest f2p/p2w. a żeby zarobić, muszą sprawić, żeby gracze stamtąd nie uciekali. "mój stary to fanatyk realizmu w wt" to śmieszny ułamek wśród prawdziwych graczy i każuali.
Jakby to miało być realistyczne, to na górce powinien stać jeden tygrysek, pińć pz4 a na nich szarżuje 679 T-34-85. ale obawiam się, że wtedy fanatycy realizmu pałający nienawiścią do rosyjskiej myśli technicznej udławiliby się pianą, którą toczą z pysiów chyba, że już tak jest, nie wiem.
Armored Warfare? XD
Fakt. Jak masz pasek głodu, zmęczenia, twoja postać porusza się wolno, skacze nisko a celownik trzęsie się jakbyś miał parkinsona a do tego giniesz od jednego strzału w kolano, to jest to najbardziej realistyczne doświadczenie jakiego może oczekiwać gracz.
a w jakiej grze trzeba nic nie umieć? bo ja to ogólnie nie jestem dobry w gry komputerowe i chciałbym pograć w coś, gdzie nie trzeba nic umieć i można się dobrze bawić.
dowolne gry w których grasz z drużyną.
w twoich gierkach nie ma statów? to kolejny przejaw realizmu?
NO I NA SAM KONIEC JAKIEŚ PODSUMOWANIE:
&
W temacie o grach WG, do których WoT się zalicza...
Cóż za ofensywny komentarz. Nie powinno się tak robić. Bo jeszcze kolega się obrazi, do czego ty go usilnie próbujesz nakłonić. Może ty zagrasz w grę w której twój ojciec będzie cię "nie hejtował" tak jak ty to robisz, podczas gdy ty będziesz się "nie obrażał", tak jak to sugerujesz? Z pewnością będziecie się bawić lepiej niż w pseudo realistycznych produkcjach.
Naprawdę? Pośród tekstów takich jak "nikt Cię nie hejtuje za to że grasz w WoTa"? To czym jest dalsza część twojej wypowiedzi? Może jeśli nie hejtowaniem, to lataniem z kupą na patyku?
Proponuję przykładać więcej uwagi do tego co chce się napisać. Powinieneś usunąć swoją wypowiedź i napisać ją jeszcze raz, tym razem poprawnie. Zdecyduj się czy "nie hejtował" czy może jednak będzie jad i ból dupki, po czym się tego trzymaj. Przyjmij to jako dobrą radę, skoro postanowiłeś nie tylko mówić innym w co mają grać, ale też pouczać ich jak pisać.