Myślę, że to są moje myśli sprzed kilku tygodni. I tak ten, no więc. Myślę, że to co sobie wmówiła jest częściowo prawdą. Działała pod wpływem (grzybków) impulsu, czy coś. Niektórzy przyjaciele nie są przyjaciółmi, innych mogła do siebie zrazić, a prawdziwi przyjaciele...jakoś to przeżyją. Chyba.
Jej myśli są prawdziwe, jak mogłoby być inaczej. Gdyby były nieprawdziwe, to by ich nie było. "Nie wiem nawet dlaczego to robię. Cały czas przed oczami mam minę wystraszonego kucyka, to ja go zraniłam, było mi z tym dobrze[...]" To mi pasuje i to bardzo :3
"nikt nie jest ważny, a skoro nikt nie jest ważny, znaczy, że jest bezwartościowy, co oznacza, że nie jest potrzebny na tym świecie i mogę zrobić z nim co będę chciała..." A to jeszcze bardziej Czyżby następne miało być krwawe?
Tego jeszcze nawet ja nie wiem :3
Ja wiem. Będzie