Killer Poke
Brony-
Zawartość
968 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
31
Wszystko napisane przez Killer Poke
-
Proponuję dolać doń prądu; Jak wgl można po herbacie spać?!
-
N: Sporadycznie zmieniany, ale zawsze z podobnym przesłaniem. Nie opiszę tu z czym mi się kojarzy, ale dla świętego spokoju niech będzie że z Iron Will'em; A: jeden z ogródkowych bossów Cupheada wkurzony pod naporem srogiego ostrzału z ręki/pada userki; S: Pewnie do czegoś nawiązuje... albo pochodzi z jakiejś giery...; U: Z tego co wiem zapalona giercmanka, ale chyba nie lubi strzelanek. Aktywiska offtopu, obrończyni praw kotów. Z racji aktywności w temacie nocnych marków zasługuje na miano siostry nocy.
-
a ja idę spać jak tylko aktualki się pobiorą
-
187,90złt
-
Wszystko zależy od tego co chcesz osiągnąć i ile masz na to kasy. A jak masz tyle kasy na takie coś, co goście z MIT to proszę bardzo, doga wolna. Za pomocą raspberry pi szczątkowa behawiorystykę da się osiągnąć... btw: na ATTiny to też da się zrobić (robociki kostki które jeżdżą w różnych kierunkach, omijają przeszkody, rozpoznają siebie dzięki czemu mogą się łączyć i jeździć w sposób synchroniczny - to tak np) ehh. po co drukarka 3d: chociażby żeby zrobić elementy obudowy w miarę tanim kosztem, a nie produkować matryce do wtryskarki na potrzeby pojedynczych sztuk; Przecież ja Ci ten artykuł podesłałem min po to abyś zdała sobie sprawę że nawet poruszanie się botów nie jest banalną sprawą - nie mówiąc już o symulowaniu mózgu. A kwestia ogarnięcia oprogramowania przykładowego raspberry czy innego coretexa to już zupełnie inna sprawa... A ile takie symulowanie łba kosztuje - bez jeszcze widocznych rezultatów masz tu: http://superbiz.se.pl/nowoczesne-technologie/Szansa-na-niesmiertelnosc-trwaja-prace-nad-przeszczepieniem-ludzkiego-umyslu-robotowi_794723.html http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/najbogatsi-ludzie-stana-sie-cyborgami-beda-zyc-wiecznie-twierdzi-izraelski-profesor
-
@PervKapitan nikt nie mówi o zasymulowaniu działania mózgu żywego organizmu, tylko o stworzenie imitacji udającej pewne zachowania. Ogarnięcie takiego robocika (4 nożnego) i sprawienie aby był odporny na wywracanie już jest nie lada wyzwaniem: w przypadku segway'a sprawa jest dużo prostsza bo silniki napędowe mogą wytwarzać moment w odpowiednim kierunku i manipulować nim tak, aby utrzymywać pion; utrzymanie równowagi obiektów 4 nożnych jest tylko pozornie proste (bo z natury obiekt stoi na 4 nogach i się nie wywraca) gorzej jak biegnie: czujniki przeciążeń, naprężeń (żeby np sprawdzić nacisk na kończynę) nie mówiąc już o uwzględnieniu i wykorzystaniu masy własnej i bezwładności całości jak i poszczególnych kończyn aby np wstać z wywrotki czy wpływać na środek ciężkości.
-
nie no oczywiście takie serialowe. Czemu...? trzeba by mieć drukarkę 3d, zaplecze do wyprodukowania elementów mechanicznych i nośnych, no i oczywiście mieć ogarniętego chociażby raspberry pi aby oprogramować poruszanie się (chodzenie, bieganie, utrzymywanie równowagi, siadanie, wstawanie czy wstawanie z wywrotki), całą masę czujników, możliwość rozpoznawania obiektów w tym twarzy i jakąś szczątkowa behawiorystykę. Poza tym trzeba by w takim projekcie utopić całkiem niezłą kasę no i przeogromne ilości czasu; https://www.patreon.com/sweetiebot
-
Cenne doświadczenie, kilka stron notatek z badań i doświadczeń... jutro (tzn dziś) dmuchawką to wszystko rozlutuje i przystąpię do realizacji tego projektu w starszej już opracowanej i sprawdzonej wersji. Może po prostu chciałem zbyt wiele. Czasami tak jest że nie można czegoś zrobić lepiej niż się da...
-
ja z kolei cały dzień siedziałem nad tym cholerstwem, które oczywiście nie raczyło ruszyć - miałem fajny pomysł na pomiar prądu, ale niestety nie nadaje się on do aktywnej regulacji
-
ostatnimi czasy jedyną gra sprawiająca mi frajdę jest nieśmiertelne GTA pinć
-
Dekret bezpieczeństwa: Żadne prawo nie działa wstecz.
-
A widzisz @Lunar Zagłady. Jak tylko masz inne zdanie to już podświadomie boisz się że wylecisz na księżyc albo nawet słońce.
-
Dekret spa: W każdą sobotę księżniczka która zjadła w bieżącym tygodniu najwięcej kalorii ma uroczyście przeprowadzić inspekcję i samodzielnie sprawdzić sprawność i funkcjonalność wszystkich maszyn do ćwiczeń oraz saun w jednym z królewskich spa. Dekret chaosu: Każdy kuc który w Equestrii będzie się notorycznie wyrażał w sposób nie szanujący swej mowy ojczystej ma raz w miesiącu napisać słodki list do Discorda z pozdrowieniami. Dekret zła: Z dniem dzisiejszym od obywateli pobierany będzie dodatkowy podatek w wysokości 1 złotej monety rocznie na poczet konserwowania i modernizacji klatki Tireka. @Szonszczyk czy Ty aby na pewno masz na myśli dekrety księżniczki Celstii a nie jej karykatury Mol***i?
-
Tęczlingi za to na pewno ją pokochają.
-
Mnie się wydaje że jest to spowodowane towarzystwem w którym zazwyczaj Celestia jest widywana. Zawsze jest otoczona przez dostojników, ślachciców i notabli - w przeciwieństwie do Luny. Stąd szaraki czują respekt, albo coś w rodzaju niewidzialnej bariery która w ich świadomości automatycznie dystansuje je od Celestii. Poza tym siedzi większość czasu na swym tronie na wysokości i tylko w krytycznych sytuacjach z niego zstępuje... Luny nie było przez k lat stąd zapewne w okół niej nie naroslo zgrai legend, którymi to zazwyczaj rodzice straszą swoje młode gdy te są niesforne - a jak widać po zachowaniu poddanych (nawet z dalekich stron) w przypadku Celestii taka indoktrynacja następuję (tak przynajmniej przypuszczam). kolejna kwestia: pokaz/manifestacja siły; Celestia pokazała że ma power i nawet swoją siostrę gdy ta się jej sprzeciwi (bez względu na to jakie by to miało skutki dla społeczności) potrafi wygnać na dobre - i tu moim zdaniem działa zasada: manifestacja siły zawsze budzi respekt lub innymi słowy: słuszniejszy jest argument siły niż siła argumentu. Podsumowując: sądzę iż mimo że Luna podczas nocy koszmarów potrafi manifestować swoja mhroczną naturę to jednak nie wzbudza takiego lęku jak Celstia, która zdecydowanie mniej manifestuje to co robi, tylko po prostu robi - co świadczy o zdecydowaniu i konsekwencji działania, ale wzbudza wśród obywateli niepewność, gdyż nikt z nich nie wie kto akurat jej właśnie podpadł. Coś na wzór KRLD gdzie obywatele są zakwalifikowywani do różnych grup społecznych w aspekcie wierności ustrojowi, tylko że żaden z nich nie wie do jakiej grupy należy, co wzbudza wszechobecny lęk przed Kimem.
-
musztarda to moja pasja
- 9146 odpowiedzi
-
- Zabawa
- Skojarzenia
-
(i 2 więcej)
Tagi: