Skocz do zawartości

Matyas Corra

Brony
  • Zawartość

    612
  • Rejestracja

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Matyas Corra

  1. *oglądał całą sytuację i nie wiedział co zrobić, złoty wilk leżał cały we krwi, biały też oberwał, i choć nie wyglądał żeby nie żył oraz żeby krwawił, nie ruszał się. Nie chciał znowu zabijać, chciał mieć spokój, uciec od swojej natury* M.....muszę coś zrobić...*powiedział, i złożył oba uszy, pochylił się, i zaczął biec w stronę nieprzytomnego wilka*
  2. *wstał obudzony nagłym hałasem. Znał ten hałas, znał go, ponieważ to był ten sam hałas jaki usłyszał gdy był w swej prawdziwej postaci i szukał nowego stada* Co się stało?! *krzyczał i rozglądał się, zobaczył tylko jakąś złotą wilczyce która spała jak przyszedł do nowego stada, a która teraz leżała, a w okół niej zbierała się krew* (rozbawiła mnie ta pozycja nieśmiałka, ale całkiem pasuje do mnie jak i postac, dzięki )
  3. To, jeżeli pozwolicie, pójdę położyć, dobranoc (dziękuje za przyjęcie do stada, na razie znikam, ale późnym wieczorem jeszcze będę)
  4. m miło mi, aczkolwiek, jeżeli pozwolicie, pójdę się położyć, jestem zmęczony, gdzie mogę znaleźć jakieś miejsce
  5. C...czekaj...co? *wiedział, że nie ma sensu odpowiadać, bo mała wilczyca odwróciła sie do niego tyłem* aha.....
  6. jak już mówiłem Matyas, lub corra (corra się odmienia:)
  7. Chcecie powiedzieć, że ta kula jest srebrna? to wiele wyjaśnia.....*powiedział cicho pod nosem* *czując ból w boku, próbuję wstać* dz...dzięki
  8. Tak....c....całe szczęście......*powiedział, znów kuląc oboje uszu, zawsze robił tak w 2 sytuacjach, gdy coś ukrywał, lub szykował się do ataku*
  9. Nie, nie trzeba, sam potrafię o siebie zadbać, teraz tylko szukam kogoś, kto nie będzie mnie uważać za tchórza tylko dla tego, że nie znajduję miłości w zabijaniu innych wilków......
  10. T..To Cholernie Boli* powiedział starając się nie ruszać* jak to srebrna kulka? c...co ludzie mi zrobili?
  11. *stara się wypić płyn podany przez innego wilka.* C...co to jest? smakuje obrzydliwie *zwracając sie w stronę drobnego wilka* W...wybacz, nie lubię obarczać innych swoją odpowiedzialnością A....w takim razie...*uśmiecha się chytrze* mam nadzieje, że będziesz delikatna
  12. G...gdzie mnie ciągniesz? P...poczekaj, postaram się wstać *próbuje wstać, ale jest zbyt słaby by mówić pełnymi zdaniami, a co dopiero ustać na nogach*
  13. c...co to za rana? dlaczego jestem taki słaby *starał się powiedzieć*
  14. Ostatnią rzeczą jaką ujrzał była drobna wilczyca, która podchodziła do niego, lecz nie usłyszał już ostatnich słów, jakie do niego mówiła. Powoli, coraz bardziej chciało mu się spać
  15. C...czyli mogę z wami zostać? było by świe*urwał w pół słowa* przepraszam was, ale jestem jakoś dziwnie zmęczony *padł na bok, widać teraz było, że czerwona plama na drugim boku była sporą ilością krwi*
  16. Słyszę, że rozmawiacie o ludziach.....spotkałem kilku po drodze, jeden z nich rzucił czymś we mnie, boli, ale d...daje radę *powiedział lekko osuwając się na nogach, po boku na jego futrze widać było coś czerwonego*
  17. A...ashi? n...nie wiem, trenowano mnie w zabijaniu, ale nikt nic tam tak nie nazywał. Jedyną nazwę jaką mieliśmy znać była nazwa naszej następnej ofiary
  18. *obrócił się w stronę czarnego wilka* T...tak jak by, inne watahy nazywały nas tak, ale przywódca uważał się za kogoś bardziej godnego niż wojownik. Wołał na siebie zabójca *podnosząc lekko głowę* Witam was
  19. C....corra......moi bracia....byli bracia wymawiali to corra, oznaczało to tchórzliwy... odpowiedział, dalej będąc pochylonym
  20. Matyas obniżył drugie ucho, i pochylił się, nie wiedząc, czy ma czekać na atak, czy tylko się wycofać
  21. W...witam.....nazywam się Matyas, ale wołają na mnie też Corra. Chciałbym do was dołączyć, bo moje poprzednie stado.....cóż, porzuciło mnie, tylko dla tego, że byłem inny. Nie czerpałem takiej przyjemności z zabijania jak oni, dlatego szukam innych towarzyszy wędrówki. Wygląd : Wilk, nieco większy od reszty, z śnieżno białym futrem, zielonymi oczami oraz z blizną na przedniej lewej łapie. Jedno ucho ma oklapnięte, podnosi je tylko podczas polowań Rola w stadzie: Jako, iż jednak wychowywał się w dzikim stadzie, wie jak zabijać, choć nie czerpie z tego przyjemności, zdecydowanie wolał by raczej pomagać innym. Znam się też na leczeniu, więc mogę być i lekarzem, jak i też obrońcą. Wszystko zależy od tego, czy przyjęlibyście mnie do stada
  22. Lionheart i Spirit Wciąż niepełne informacje ~ Arjen
  23. i am not clever ponie dokładnie, ale tak jak wyżej, to on pony*
  24. 2 min. roznicy, nienawidzę swojego neta Może następnym razem nie dasz nikomu szans? ~ Arjen Nikomu szans? Proszę cie, jak na razie, zaliczyłeś i tak mi tylko 1 odpowiedź, więc mi nie pisz o jakiś szansach
  25. jest to Revange, czyli zemsta http://grumbeerkopp.deviantart.com/art/Princess-Luna-Revenge-Old-Poster-Style-282995669
×
×
  • Utwórz nowe...