-
Zawartość
2358 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez wiej007
-
-Po pierwsze: Uważaj jak chodzisz bo opatrywanie was robi się nudne. Po drugie: Moc potrzebna by więzić kogoś tak agresywnego i silnego jak Ignis wymaga dużych nakładów mocy. Pewnie nawet Celestia miałaby problem z utrzymaniem go w tej klatce. -powiedziałam idąc dalej. Do kryjówki było już niedaleko a zbierał się czas by zebrać pożywienie z podziemnego ogrodu.
-
-Nie mam pomysłów. Może ty jakiś pomysł? Ja mogę iść gdziekolwiek póki będziemy sie dobrze bawić. -powiedziałam z uśmiechem.
-
-Jeśli zabawa to ciągłe bycie w uśpieniu by więzić swojego brata... to tak ubaw. Obserwuje wszystko ale przecież nie może się poruszać.
-
-Może tak ale skoro mnie nazwali księżniczką... to ty jesteś księciem. -powiedziałam z uśmiechem.
-
-Było bardzo fajnie ale nie rozumiem jednego. Dlaczego nazwano mnie księżniczką?
-
-Jest coś co mnie ciekawi... ale o tym później. -powiedziałam patrząc nadal na przedstawienie.
-
Jestem na TAK
-
Popatrzyłam na Shadowa -Wiesz... trochę się zawstydziłam.
-
Nadal stałam i się przyglądałam gdyż byłam lekko zawstydzona.
-
1. Dla mnie może być dopóki nie będzie psuł RP jak wtedy gdy wszyscy siedzieli w domach by budować reaktory itp. 2. Nie mam zastrzeżeń. 3. Ten las to będzie dobre Everfree 4. Alicorn
-
Nadal siedziałam na smoku, bo nie wiedziałam co dalej.
-
Używając magii rozjaśniłam pomieszczenie i zaczęłam iść naprzód
-
Wiadomo że ja też ^ ^
-
Przeszłam przez bramę i odwróciłam się do towarzyszy. -Wchodzicie czy mam zamykać bramę?
-
-Bo jestem tu teraz z tobą. -powiedziałem z uśmiechem- Skrzydła mam odcięte a przy tobie czuje się jakbym je znowu miał. Przez chwile się w nią wpatrywałem lecz po chwili przestałem się uśmiechać i zamiast leżąc tylko siedziałem na kanapie. -Ale... trochę się martwię. Martwię się że mimo że zacząłem nowe życie to sobie go nie ułożę choćbym nie wiem co robił.
-
-A proszę bardzo. -podeszłam do żelaznych drzwi i podeszłam do kamienia na lewo od nich. Za kamieniem była dźwignia która uruchamiała kryształ słów który prosił o hasło- "Nie każdy cień służy ciemności".
-
-Na szczęście mi również. Bałem się będąc wyniszczonym przez walkę i odrzucenie nigdy już nie spotka mnie nic dobrego. Ty to zmieniłaś.
-
-Już niedaleko, teraz jak zawszę szukamy groty w której są żelazne drzwi.
-
Czekałam by zobaczyć co się stanie.
-
-Nie martw się idziemy. Ty to zawsze chcesz być na przodzie. -powiedziałam idąc ostrożnie.
-
-A ja tobie. Jako Arrow zawsze czułem że mi czegoś brakuję. Teraz... jako Heaven... wiem co to jest i nie mam zamiaru tego stracić.
-
-A czemu nie. Raz się żyje a taka okazja może się już nie powtórzyć. -powiedziałam z uśmiechem.
-
-W cukierni? Wybacz ale ja się na tym za bardzo nie znam. Na wypiekach. -powiedziałem patrząc w podłogę.
-
-Felicja Dark. -powiedziałam z uśmiechem. Tytuł "Ignis" wolałam zachować dla siebie.
-
Z podekscytowania podniosłam kopytko