Delfinek Keola

Mam tylko jedną uwagę: wszystko powinno być ściśle nadzorowane przez wyznaczony zespół osób (tak, lubię organizację), a tematy w dziale z wydarzeniami powinny być nie rozciągnięte na kilkanaście postów, wszystko robić w pierwszym, a pod pierwszym postem jedynie jedynie komentarze userów. Niczego wtedy nie będzie trzeba szukać. A co do userów... mam wrażenie, że zbytnia spamernia się zrobi. Limit jednego postu na jednego usera w jednym temacie. EDIT: A, zapomniałem najważniejszego. Wyborny pomysł.

A, banał. I więcej organiki!

Ech, nie usuwaj, bo utwór się większości podoba, po prostu lubię ponarzekać

EDIT: Charakter samobójczy... też niebardzo mi się widzi. Ten utwór może wesoły nie jest... ale żeby rozpaczliwy? Albo chociaż smutny? Posłuchaj https://www.youtube.com/watch?v=gnv_WReUN24, tak wygląda utwór o charakterze samobójczym. Nawet odpowiednio się nazywa, Piosenka Śmierci.

Zupełnie się nie mogę zgodzić z postawioną tezą; w tym utworze jedynie tekst nawiązuje do takich stanów, w warstwie muzycznej mamy prostą, taneczną elektronikę. Jak można wiązać agonię z prostą elektroniką? Takie stany oddać można muzyką instrumentalną, lub przykładającą do warstwy instrumentalnej uwagę równą tej, którą poświęca się tekstowi, jak choćby https://www.youtube.com/watch?v=VouHPeO4Gls, czy https://www.youtube.com/watch?v=kCw7JWxNuxs.

Osobiście nie miałem żadnych doświadczeń z tym programem, ale mam sporo relacji z pierwszej ręki. Tak czy siak, ponoć na osoby z moim słuchem to niezbyt działa, bo im lepszy słuch, tym trudniej go oszukać... ale to jest tylko zasłyszana opinia.

W temacie spam tych samych osób się szerzy, a i jakość tematu jest niska.

Proporcje, proporcje i jeszcze raz proporcje! Jeżeli malujesz z pamięci, to najpierw kilka pierwszych rysunków zrób patrząc na to, co chcesz narysować. Wszystko nieco za bardzo wyciągnięte i skrzydła źle przylegają... ale mimo mojej szerokiej krytyki, to jest naprawdę dobrze. Masz potencjał, tylko kilka rzeczy dopracować...

Ciężko mi to ocenić, jako że takiej muzyki nie słucham... ale wrażenie na mnie wywarło spore. Dam więc 8/10. Spodobał mi się klimat. Odkrywania Thee Silver Mt. Zion ciąg dalszy, ich najnowsza płyta: http://www.youtube.com/watch?v=3k0p2ANc8jM

Ta historia... fic... opowiadanie... czymkolwiek to jest... wywarło na mnie ogromne wrażenie. Świetne posługiwanie się językiem, ciekawe spojrzenie na rzeczywistość. A co do samego tematu... mało które clopy w ogóle nadają się do czegokolwiek. Miałeś szczęście, że trafiłeś akurat na taki... To był bardziej romans z elementami clopficu niż clopfic, bo zaręczam Ci, że taki raczej by cię nie zachwycił.

Od dzisiaj do końca tygodnia będę prawie niedostępny, na PW mogę odpisać, ale w żaden temat nie wejdę (mój żałosny telefon).

Domine, który dogłębnie zapoznał się z tematem kuchni dzięki swoim kulinarnym wyprawom wraz z Pinkie Pie.

Dwustuletnia siostra Applejack... czyli starsza niż jej babcia? Seems legit

To akurat chyba nie Tarreth, a Domine...

Koma (jeśli jeszcze nie czytałaś) lub From The Mouths Of Fillies.

Choć ambient lubię, to klimat tego utworu jakoś nie bardzo mi pasuje... kojarzy mi się z soundtrackiem z Far Cry 2. Ale nie jest też źle... 6/10 To ja wstawię coś nieco twardszego i bardziej mechanicznego... harmoniczny i przyjemny dla ucha glitchstep

Wstawiać do filmowej.

Ale to dalej jest wizja chatu (nawet sam użyłeś tego słowa), nie tematu na forum.

Dział...? Nie, w życiu. Można by zrobić może taki pokój w Xyziowym czacie.. nie wiem, co on na to.

Jejciu, są tu jacyś fani Floydow oprócz mnie i Suchego! Naprawdę warto ich poznać, dla mnie ich największymi dokonaniami są płyty The Dark Side Of The Moon i Wish You Were Here. No i najlepszym chyba ich utworem (tu się zgadzam z Cloudchaserem) jest nieśmiertelne The Great Gig In The Sky. Oprócz tego chciałbym polecić nieco post-rockowych zespołów, jako że za mało fanów post-rocka mamy w Polsce, bo nigdzie o nim nie słychać. -Sigur Rós -Thee Silver Mt. Zion -Godspeed You! Black Emperor -65daysofstatic -If These Trees Could Talk -Explosions In The Sky A poza tym z mniej znanych artystów glitchstepowego Vaetxha 1

Khem... offtop. Rozumiem, że można tu jakiś komentarz mały wstawić... ale to nie jest temat do takich rozwlekłych dyskusji.

Moja lista jest raczej stała i niezmienna. Kolejność nieprzypadkowa, ale też nie jest zbyt sztywna. 1. Thee Silver Mt. Zion - 2. Pink Floyd - The Dark Side Of The Moon (tego się nie dzieli na utwory i już) 3. Sigur Rós - ) 4. Sigur Rós - 5. Thee Silver Mt. Zion - http://www.youtube.com/watch?v=zonhbwawzhs/Could've Moved Mountains... No i jeszcze muszę dodać szóste miejsce: 6. Jean Michel Jarre -

Jejciu, ta para od Shining Armora i Cadance ma śliczne włosy

Drzewko, opowiadasz się nie po tej stronie, co trzeba :twilight9: Ale pieśń wyszła cudnie Kojarzy mi się z Władcą Pierścieni, nie wiedzieć czemu...

No... jak widać ^^