Skocz do zawartości

Youkai20

Brony
  • Zawartość

    529
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    7

Wszystko napisane przez Youkai20

  1. Youkai20

    [Zabawa] Zgadnij Miejsce

    – Heh, powolutku, moje miłe... Może chcę się pobawić dłużej? Może znam rozwiązanie? Może nawet znałem je od początku? A może po prostu chce się z wami podroczyć? – Youkai tylko uśmiechnął się figlarnie. – Jeśli chodzi o zielone oczy, to ciekawe dlaczego nie spytacie skąd o nich wiem? I czemu ciągle tylko gadam o Podmieńcach? Może o nich studiowałem, może trzymam jednego w piwnicy... a może w sekrecie to JA jestem Podmieńcem? Młody ogier parsknął pod nosem rubasznie. Od jakiegoś czasu miał ubaw po pachy z obiema koleżankami. Widząc, że znów gdzieś razem pędzą, krzyknął jeszcze za nimi: – A tak poza tym, to Podmieńce mają długi, wąski jęzor, do tego rozdziela się na końcu, jak u węży! Jak chcecie wiedzieć, czy nim jestem to wystarczy, że któraś z was da mi buzi, o! Po chwili ryknął śmiechem. A zagadka... niech sobie jeszcze czeka. – pomyślał. – Albo nie, bo w końcu dostanę w łeb. To... ruiny Zamku Dwóch Sióstr, prosto w Everfree...
  2. Youkai20

    [Zabawa] Zgadnij Miejsce

    – Yhhh... co tu się ostatnio wyrabia? Całe życie z... Cheerfualmi – wypaplał Youkai. Czasem miał wrażenie, że bierze udział w show, o którym nawet asystentki Starlight nie mają pojęcia. A to już coś, bo jego życie w ogóle było zakręcone... a może on sam? Na wszelki wypadek postanowił ewakuować się ze Szkoły Przyjaźni, aby odetchnąć świeżym powietrzem oraz pomyśleć o miejscówkach, które można by podpiąć pod zagadkę... oczywiście nie omieszkał wymamrotać paru słów na odchodne. – „Lingwistyczna hybyda”, HMPF! Sam żeś jest hybryda... i świecą ci się w nocy gały na zielono, tak mi mówiła Starlight, o! Po jakimś czasie Youkai wrócił, lecz znów postanowił wszystkich zaskoczyć. Póki co, zamierzał coś wyjaśnić... a przy okazji i się pochwalić. Wparował do pomieszczenia z zagadką. – Moi drodzy – rzekł uroczyście. – Zapewne liczycie na szybkie rozwiązanie zagadki... przeze mnie. Cóż, może to i nastąpi już wkrótce, ale póki co jestem w sumie dość zajęty pisaniem swojego najnowszego... arcydzieła – zarechotał. – I żeby nie było, że bujam, zaraz wam je zademonstruję... albo raczej pewien fragment, który mnie ubawił, gdy luknąłem co już tam naskrobałem. Najpierw coś wam jednak zdradzę. Otóż pisząc czasem wpada mi jakiś pomysł do łba, ale ten jest najwyraźniej tak pusty, że kilka razy zapomniałem napisać to co zamierzałem, więc całość bywa dość niespójna. Od pewnego czasu więc gdy kończę, zapisuję sobie coś jak złote myśli w stylu „dodaj tu jeszcze to, zanim przejdziesz dalej”, „nie zapomnij jeszcze, że tu ma być coś tam” itp. No więc gdy wróciłem dziś do swej niesamowitej i genialnej pracy po wielu dniach, podczas przeglądania tego, co tam już jest napisane, natknąłem się na „poradę”, która mnie setnie ubawiła. I zaraz ją zademonstruję. Ogier skupił się chwilkę i teleportował kilka stron maszynopisu. Po chwili zakreślił mazakiem większość zawartości, aby przypadkiem asystentki Starlight nie doniosły jej w czym tam aktualnie w czasie wolnym dłubie. Pozostawił jednak wspomnianą poradę. – Ta-dał! – wrzasnął, pokazując stronę: – Grunt to odpowiednie priorytety! – mruknął porozumiewawczo. – A jeśli o zagadkę chodzi, to uważam, że przedstawia... fragment piramidy i innej zabudowy Saddle Arabii, nocą.
  3. Youkai20

    [Zabawa] Zgadnij Miejsce

    – Blagh!! – wrzasnął Youaki, gdy poczuł uderzenie. To było tak nagłe, tak niespodziewane i tak niezwykłe, że aż mu futro stanęło dęba. Równie nagle i równie szybko przyjaciółki zerwały się z posadzki i ruszyły ku wyjściu z pomieszczenia. Nawet nie zauważył kiedy pojawiła się nowa część zagadki. Ale w porę teleportował się niemal wprost w drzwiach, aby zablokować im drogę... przez co obie znów na niego wleciały. – Chwila! – wrzasnął. – To tak się wita starego Youkaia i to po takim czasie, a?! – uśmiechnął się od ucha do ucha. – Bez żadnego całuska, czy choćby „witaj ponownie”? Ech, już ja to zrobię prawidłowo! Chwycił magią jednorożca i postawił ją przed sobą. Następnie ucałował ją w kopytko, bo tego wymagała kultura... albo po prostu dlatego, że lubił... – Witaj, Bella – sapnął dobrodusznie. Po chwili podniósł magią jej koleżankę... ale tej już nie ucałował w kopytko. Bał się, że od kogo jak od kogo, ale od Merry to by za to wyłapał w mazak. Ale aby nie poczuła się źle, przytulił ją na powitanie jak umiał najmocniej. – Ty również witaj. No i skończcie wreszcie z tym „Pan” – co to, ja mam 1000 lat, czy jak? Przeca ja mam raprem 280! – mrugnął łobuzersko. Po chwili chrząknął i mruknął to, co mu chodziło po głowie przez ostatnie godziny. – A z tą dziewczyną Cheerfula to musi być jakaś lipa, przecież on na pewno jeszcze nie raz was odwiedzi... abym mógł mu pokazać, kto tu rządzi! Zarechotał rubasznie. Coś mu wpadło do głowy. – A skoro już o nim mowa, to daję rozwiązanie zagadki. To GNIAZDO POMIEŃCÓW! BUHAHAHAHAHAHAHAHAHA!
  4. Youkai20

    [Zabawa] Zgadnij Miejsce

    Youkai chciał coś powiedzieć, ale gdy otworzył jadaczkę, zaczął krztusić się śliną z wrażenia. Sam nie wiedział, czy bardziej z powodu tego, że jego kolega – cały w skowronkach – mruknął o nim coś, na co i tak nie zwrócił większej uwagi, czy też może z wrażenia, które wywołała w nim jego tajemnicza towarzyszka. Nie miał nawet czasu na roztrząsanie tej kwestii, bowiem @Cheerful Sparkle jak szybko wparował do pomieszczenia, tak jeszcze szybciej z niego wyparował. – Czy on powiedział... „dziewczyna”? – zastanowił się głośno, a jego ton dramatycznie przypominał żałość. Sam już nie wiedział, czy zajmować się zagadką, czy też raczej kwestią atrakcyjnej klaczy, która zatrzepotała rzęsami tuż przed nim. To wszystko było bardzo podejrzane. Youkai miał wrażenie, że gdzieś już widział, czy to w miasteczku, czy w Szkole Przyjaźni... a może jeszcze gdzieś indziej? Tak czy owak, ogierowi wydawała się być znajomą. No i ten nicpoń @Cheerful Sparkle – och, jaki on był... irytująco szczęśliwy! Jednorożec zaczerwienił się po jego wyjściu ze złości. – Hmpf! – żeby tak od razu... „dziewczyna” ! WIELKI PAN @Cheerful Sparkle ma „dziewczynę”, patrzcie państwo... Huh, a ja to co, jakiś jestem gorszy?! – tupnął kopytkiem. Gdy zobaczy, jak Starlight daje mi buziaka za rozwiązanie kolejnej zagadki, to inaczej będzie śpiewać – pomyślał sobie i po chwili jego wzburzenie zaczęło przemijać, zastąpione nową dawką ekscytacji. Ponownie skupił wzrok na zagadce, co jakiś czas mamrocząc „dziewczyna!”, „mam dziewczynę!” – tym razem drwiącym tonem. – Skoro tak, to Starlight już jest moja, muhahahhahaha! Ciekawe, co ona w ogóle na to powie...?
  5. Witajcie! Nie chcę robić burzy w szklance wody, ale mam pewien problem, więc pozwolę sobie stworzyć temat. Otóż zupełnie nagle, podczas próby wejścia na mój profil pojawia się komunikat o błędzie o nazwie „EX1021”, co mi to uniemożliwia. Chciałem napisać wiadomość do kolegi @Decaded , by go o nim poinformować, lecz wówczas okazało się, że nie mogę dodatkowo zrobić i tego, ponieważ wygląda na to, że mogę jedynie przesłać plik, ale nie mogę po prostu napisać wiadomości, stąd tworzę temat. Ciekawi mnie, czy to tylko mój problem, czy też „globalny”. Zamieszczam 2 screeny w razie czego... chyba forum na jakąś awarię, o czym solennie informuję...
  6. Nah, spokojnymi być możecie, moi mili. Huncwot ów chce „pożreć”, jak to pięknie ujęto, tylko jednego kucyka... tak przynajmniej mi szepnął na uszko. Skoro chcecie dwójeczki, to bardzo proszę - ja się dostosuję. Póki co, skryję się znów w najciemniejszym kącie, popatrzę, poczekam... i gdy już wszyscy o mnie zapomną, ryknę odpowiedź tak głośno, że @Cheerful Sparkle zejdzie na zawał... MUHAHAHHAHAHAHAHA!
  7. Youkai20

    [Zabawa] Zgadnij Miejsce

    Pewien młody jednorożec był niezwykle podekscytowany. Wiele ostatnich wydarzeń niesamowicie go cieszyło. Wydawało mu się, że niedawne, absorbujące całą jego uwagę zdarzenia, zostały stworzone jakby wprost dla niego. Najpierw był na wycieczce, na której działy się rzeczy tak niezwykłe, że chyba nawet jego rodzice mu nie uwierzą, a teraz dowiedział się, że w okolicy dzieje się coś niezwykłego. Coś, co dotyczy Starlight oraz jej przeuroczych pomocnic. Youkai domyślał się doskonale, czego mogły dotyczyć plotki, które krążyły po korytarzach Szkoły Przyjaźni. Ale nie równało się to z wiedzą, którą można by je potwierdzić. Ruszył więc przed siebie dziarsko w samo południe, a jego celem była właśnie uczelnia. Nie minęło wiele czasu, gdy już był wewnątrz. Marszrutę znał na pamięć, zatem w mig dotarł do odpowiedniej sali. Wślizgnął się do środka bez chwili wytchnienia... i uśmiechnął się od ucha do ucha. Na jednej ze ścian czekała już na niego nowa zagadka. Youkai aż kwiknął z przejęcia i roześmiał się uradowany. - A więc moja ulubiona zabawa została... reaktywowana? - rzekł cicho i rozsiadł się wygodnie na jednym z najbliższych krzeseł. - Ciekawe zaklęcie, Czy to robota Starlight, czy też może.... - mruknął, lecz nagle przerwał. - Zaraz! - krzyknął teatralnie. - Skoro nie ma już tablicy, to na czym ja teraz będę pisał „SG+Y” i domalowywał do tego serduszka?! No, no... spryciula z tej Belli - mruknął w końcu, gdyż był pewny, że Starlight by mu tego nie zrobiła. - Cóż, chyba pora po prostu zająć się zagadką... - rzekł ciężko i skupił swój wzrok na pokrytej plamkami ścianie, choć póki co, ciekawiło go bardziej dość niezwykłe zaklęcie kreujące zagadkę, nie zaś kwestia jej rozwiązania. Oczywiście nikt jego podekscytowanych słów nie usłyszał. W pomieszczeniu akurat nie było nikogo, ale wcale mu to nie przeszkadzało. Ciekawiło go, czy @Cheerful Sparkle też już słyszał o kolejnej zagadce oraz czy się pojawi. Zapowiadało się świetne zajęcie na najbliższe tygodnie...
  8. Youkai20

    Galeria Starlight Glimmer

    Autorem tego screena jest Mildgyth
  9. Youkai20

    Quiz Znaczkowej Ligii

    U, jak szybko coś nowego... ładnie.
  10. Youkai20

    [Zabawa] Szkolna Wycieczka

    Wow. Piękniutko wyszło, aż szkoda, że nie umiem pływać...
  11. Youkai20

    [Zabawa] Szkolna Wycieczka

    - Ughhhh - mruknął Youkai. Tym razem nie czuł mdłości, tylko lekkie zawroty głowy. Starlight znacznie poprawiła się podczas drugiej teleportacji. Gdy już wszyscy bezpiecznie odetchnęli w murach znajomej szkoły, pozostało mu, jako kierownikowi, powiedzieć kilka finalnych słów. - Moi kochani - rzekł poważnym tonem. - Jestem dumny, że wybraliście mój pomysł oraz że mogłem wybrać się z wami. Co jak co, ale to była dobra wycieczka. Stanowiła rozrywkę tak dla ciała, jak i dla ducha. Youkai już nie mógł się doczekać, aby opisać swoje wrażenia w osobistym dzienniku, który postanowił prowadzić jakiś czas temu. A było co opisywać. W końcu zostali asasynami, a to była ostatnia rzecz, której się w Saddle Arabii spodziewał, nie mówiąc nawet o atrakcjach takich jak grobowiec przodków asasynów czy strzegący go Sfinks. Choć całość trwała zaledwie 2 doby, zdążyli zwiedzić absolutnie urocze, pustynne miasteczko, poznać jego mieszkańców, odkryć co nieco ich kultury oraz obyczajów, a nawet nauczyć się paru słów w używanych przezeń języku. Ogier szczególnie zapamiętał słowo "Malik", co oznaczyło ni mniej, ni więcej, tylko medyka. A może raczej uzdrowiciela. Oczywiście nie wszystko poszło zgodnie z oczekiwaniami, nie mówiąc nawet o jego oryginalnych planach, lecz kłopoty wpisane są w definicję każdego włóczykija... Całość okazała się być lepszą, niż na to wskazywały początkowe porażki grupy. Najwyraźniej nie taki straszny Altair, jak go malują. Youkai był zmęczony i nieco nawet podminowany całością wycieczki, jej sukcesami i porażkami, lecz wiedział, że następne mogą pójść tylko lepiej... o ile na jakieś się jeszcze załapie. Tak czy owak, ogier był z siebie zadowolony. Wycieczka jako całość się udała, nie sprawdziły się wcześniejsze prorokowania o tym, że powierzyć mu kierownictwo jest złym pomysłem. Youkai jednak póki co nie chciał znów nim zostać. To było nad wyraz męczące. Ogier powędrował ku Starlight, @MLPFan1984, oraz @Paladyn Zanderson i mocno ich przytulił. - To było wspaniałe doświadczenie - rzekł ze łzami w oczach. - Dziękuję wam serdecznie, za powierzenie mi losów tej małej-wielkiej wycieczki. Mam nadzieję, że nasze drogi jeszcze się skrzyżują i że każdy następny raz będzie tylko lepszy! Ogier westchnął ciężko po tym, jak cała trójka wykaraskała się z jego objęć. - To chyba tyle, dziękuję raz jeszcze! - skłonił się. - A wam, młodzieży - wskazał na pozostałych członków grupy, życzę powodzenia w następnych wyprawach, pamiętajcie, że przyjaźń to magia! Mrugnął przyjacielsko. - No, na mnie też już pora, wracam powolutku do siebie - mruknął w końcu i zaczął oddalać się w stronę miasteczka...
  12. Youkai20

    [Zabawa] Szkolna Wycieczka

    - Tak, zdecydowanie - Youkai uśmiechnął się do kolegów. - Fajnie, że nasze ostanie chwile tu mijają w przyjaznej atmosferze - dodał, patrząc na @MLPFan1984, Starlight oraz kociego sfinksa. Czas mijał szybko, ogier nawet nie zauważył gdy była już noc. Większość uczniów czekała już na następny dzień, dzień w którym będą już w Equestrii. wypadało już pożegnać się z ich gospodarzami. Youkai podszedł do Altaira. - Bardzo serdecznie dziękuję ci, Altairze za gościnę oraz pomoc podczas pierwszych naszych minut w Saddle Arabii. W imieniu swoim oraz pozostałych - jesteśmy ci wdzięczni. Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy, bez różnicy u nas czy u was. Mam nadzieję, że nie gniewasz się, że ona idzie z nami - wskazał na sfinksa, z którym bawił się @MLPFan1984. Pobyt w Ponyville dobrze jej zrobi. No i nam. Czas już się nam zbierać. Spojrzał na grupę. - Za chwilę wyruszamy z powrotem - rzekł, wyciągając zza pazuchy zwój z zaklęciem powrotnym. - Obiecaliśmy waszym bliskim, że wrócimy do szkoły dziś przed północą, więc jeśli chcecie jeszcze pożegnać się z nowymi kolegami, to macie kilka minut - rzekł, patrząc wymownie na grupę.
  13. Youkai20

    [Zabawa] Szkolna Wycieczka

    Tymczasem Youkai zajadał się kilkoma przysmakami, które zaserwował mu jeden z asasynów. Sam nie wiedział co to było, nie mówiąc już o tym jak się nazywało, ale smakowało wybornie. Kolacja mijała raczej nieprędko, ponieważ wszyscy mieli świadomość, że są to ich ostanie chwile w Saddle Arabii. Osiągnęli wiele, pomimo zaledwie dwóch wspólnych dni w tym miejscu. Youkaiowi zabrało się na niemal na wspominki, choć wciąż przecież przebywali w gościnie. A zatem jeszcze się powstrzymał. Po kolacji mieli się pożegnać z asasynami, ale póki co wszyscy zajadali posiłek ze smakiem. Dopiero po nim miał być czas na jakieś finalne słowa...
  14. Youkai20

    [Zabawa] Szkolna Wycieczka

    Następne kilka minut uczniowie i ich opiekunowie spędzili na spacerze na wydmę, z której dobrze widać było zachód Słońca. Nie było tak łatwo wspiąć się na nią, będąc obładowanym pamiątkami, ale jakoś dali sobie radę. I mieli nosa, że wybrali takie miejsce, bowiem widok zachodzącej gwiazdy zapierał dech w piersiach. Uczniowie aż pięli z zachwytu, bowiem nigdy jeszcze nie widzieli tak przeciętnego zjawiska, w tak nieprzeciętnym miejscu. Również Youkai był pod wrażeniem. Narobił mnóstwo zdjęć, nawet pomimo tego, że słyszał, aby nie patrzyć na Słońce. Tak czy owak był z siebie zadowolony. Ostatnie chwile wieczoru upłynęły im w wesołej atmosferze. Youkai gawędził z @MLPFan1984 i @Paladyn Zanderson, Trixie dokazywała, chichotając ze Starlight, a całość grupy wymieniała pomiędzy sobą ochy achy, podziwiając widoki. Wreszcie, po upływie następnych minut, Youkai chrząknął znacząco i rzekł: - No, to chyba powinniśmy zabierać się do twierdzy, jeszcze coś zjemy, pożegnamy się z gościnnymi asasynami i poram nam zmykać do Equestrii, co?
  15. Youkai20

    [Zabawa] Szkolna Wycieczka

    - U, Trixie jest mocarna - Youkai zachichotał. - Widać, że Starlight cię szkoliła. Żeby tak zmniejszyć tak wielkie stworzenie? No bo chyba nie jest to sztuczka, nie żebym umniejszał twoje zdolności sceniczne. W każdym razie czas nam się przejść! - mruknął zadowolony i poszli przed siebie. Nie szli oczywiście długo, po prostu ruszyli w stronę miasteczka, aby po raz ostatni się po nim poszwendać. Czas ich już nieco naglił, zbliżał się zachód Słońca, co stanowiło kres ich małej wycieczki. Wszyscy ruszyli pomiędzy stoiska, chcąc kupić sobie jakąś pamiątkę. Sam Youkai zaopatrzył się w malutki posąg Somnambulli na stoisku z kiczem. Osobiście nie przepadał za tym określeniem, było uwłaszczające, przecież każdy chciał kupić jakąś pamiątkę od miejscowych czy to będąc na wakacjach, czy podczas podobnego im, krótkiego wypadu w nieznane. Nie miała znaczenia wartość tej pamiątki, liczyły się utrwalone w pamięci wspomnienia. A tych było mnóstwo. Ogier jeszcze raz odwiedził szybko znane już sobie miejsca, po czym ruszył prędko na ten sam placyk, na którym wylądowali po raz pierwszy się tu pojawiając. Ciekawiło go jak się mają pozostali. Pozostało im już tylko obejrzeć zachód Słońca i dobrze zjeść...
  16. Youkai20

    [Zabawa] Szkolna Wycieczka

    Youkai zarechotał. Cała grupa, jak widać, doskonale się bawiła. Po wspólnym zdjęciu, zrobienia którego nie odmówił nawet kotosfinks, ogier pogawędził z nią chwilę i wyjaśnił czym jest ser. Obiecał nawet, że będzie mogła spróbować sera i to na koszt Twilight Sparkle. W końcu to ona pociągała za sznurki, a skoro pozwoliła tak dużej grupie wybrać się w takie miejsce jak to, no to raczej nie będzie miała pretensji. Po pewnym czasie Youkai poczuł się zmęczony. Nawet nie zauważył jak szybko mijały kolejne minuty. - To co jeszcze dziś zrobimy? Zbliża się zachód Słońca, warto go obejrzeć i uczcić jakąś wspólną wieczerzą? - zapytał pozostałych.
  17. Youkai20

    [Zabawa] Szkolna Wycieczka

    - To ładnie, nie ma co! Takie rzeczy... nawet w Canterlot nam nie uwierzą, nie mówiąc nawet o Ponyville, jak im powiemy, że wracamy ze Sfinksem. Ale za to Fluttershy się tak ucieszy, że chyba zemdleje jak cię zobaczy! - Trixie, zróbmy sobie wspólne zdjęcie, takie całą grupą, czas mija szybko, a ta chwila jest warta zapamiętania - rzekł Youkai znów sięgając po aparat. - Niech wszyscy się ustawią gdzieś pod ścianą i krzykną seeeeeeer!
  18. Youkai20

    [Zabawa] Szkolna Wycieczka

    - Heh, zdążyłaś jeszcze na kilka godzin wycieczki, Trixie - Youkai ukłonił się delikatnie. Coś mu mówiło, że wspaniała sztukmistrzyni jednak się pojawi. - Fajnie, że jesteś, bo już myślałem, że wycieczka odbędzie się bez ciebie. Widziałem tu zaklinacza węży, wiesz? Potrafisz coś takiego? Pokaż nam jakieś sztuczki, skoro już tu jesteś! A co do sfinksa, @MLPFan1984 ma rację - Trixie spakuje cię do kapelusza, dopiero Twilight zrobi oczy!
  19. Youkai20

    [Zabawa] Szkolna Wycieczka

    - Na to potrzebna jest Pinkie Pie... albo Silverstream - ogier spojrzał na członkinię grupy i machnął głową znacząco. Ta po chwili podleciała do Sfinksa i zaczęła się z nim bawić. Robiła różne sztuczki, skała i wywijała się niczym fryga. Kocica zaczęła mruczeć i chichotać, co rozluźniło atmosferę i uspokoiło członków grupy. - Szkoda, że ma tu Trixie, ta teraz mogła by namieszać - mruknął cicho.
  20. Youkai20

    [Zabawa] Szkolna Wycieczka

    - A to dopiero - mruknął Youaki, widząc nagły stan Sfinksa. Skoro nawet Ahuizotl stał się dobry, to może i w tej bestii tkwi dobro? Sfinks wydaje się być po prostu zgorzkniały - pomyślał i rzekł: - Spokojnie, nie ma co tak miauczeć. Każdy czasem potrzebuje atencji, bo od samotności się głupieje. Co prawda nie ma z nami z mani Fluttershy, ale jestem pewny, że ona by cię udobruchała. Przytuliła, pogłaskała, no i nigdy by nie nazwała cię potworem. Chyba powiem jej, aby tu przyszła, odwiedzi cię z pewnością, jeśli miejscowi pozwolą. Co się zaś tyczy miejscowych - ogier spojrzał na grupę - chcecie jeszcze gdzieś się razem udać, czy może raczej wolicie połazić osobno?
  21. Youkai20

    [Zabawa] Szkolna Wycieczka

    - A więc nauczyliśmy się dziś, aby nie tracić, nadziei, lecz trwać w przyjaźni... Uniwersalna to nauka, nie powiem. Mam nadzieję, że nie jest nowością dla uczniów i absolwentów Szkoły Przyjaźni - spojrzał na grupę. Dostrzegł potakujące kiwnięcia. Uśmiechnął się szczerze. - Hm, skoro ten punkt mamy z głowy, to sądzę, że można by jeszcze pogadać z Altairem - mruknął bardziej do siebie, niż do kogokolwiek innego. - Założę się, że byłeś nie raz w Equestrii, ale skoro jestem tu takim jakby kierownikiem kierowników, to zapraszam cię do naszego pięknego królestwa. Oczywiście wiem, że zajmujesz tu eksponowane stanowisko i masz obowiązki, być może jednak znajdziesz czas i możliwość udania się kiedyś do naszego domu. Co ty na to? Pewnie byś wzbudził sensację, zważywszy na swój ubiór i maniery, ale co tam. Propozycja to propozycja... chyba że Starlight ma coś przeciwko, to ona zawiaduje szkołą.
  22. Youkai20

    [Zabawa] Szkolna Wycieczka

    Również Youkai zastygł w fascynacji. Widział już kiedyś podobną projekcję, zresztą podobnie jak szóstka przyjaciół patrzących na przodka Altaira z rozdziawionymi paszczami. Drzewo Harmonii kilka razy tak się odezwało do istot żyjących w Equestrii, jednak nigdy nie mówiło o nadchodzącej zagładzie. Oczywiście ogier zdawał sobie sprawę, że ich rozmówca z pewnością podróżuje w czasoprzestrzeni, że widzi początek i koniec, jednak poczuł ciarki na grzbiecie. Jego przesłanie było piękne i pouczające, Youkai od zawsze wiedział, ze przyjaźń to magia. Bardzo chciał coś powiedzieć, może o coś zapytać, lecz zjawa zniknęła. - No, no... Co o tym myślisz @MLPFan1984? Chyba warto było przyjść do tego... grobowca?
  23. Youkai20

    [Zabawa] Szkolna Wycieczka

    - Ugh... - parsknął Youkai widząc kościotrupa. Nie był może strachajłą, ale nie był też jakimś terminatorem. Poza tym, igraszki z trupami były na ostatnim miejscu listy jego pragnień. Niemniej jednak, skoro mieli czegoś się dowiedzieć, czegoś przeznaczonego tylko dla ich uszu, nie zamierzał oponować. Poza tym okazało się, że rozchodzi się o jakiś złoty artefakt, a nie nekromancję. Podszedł więc bliżej Altaira i zamienił się w słuch, licząc na mały spektakl.
×
×
  • Utwórz nowe...