Syrenka Katherine

Typowy Chemik, ciąg dalszy

Ryjącego mózg? To normalniutkie przecież. Matjas, tak po prostu ;P

Znaj łaskę syrenek. I ciesz się nowym... Hope'a Estheima poproszę. Dorosłego. Najlepiej owiniętego rożową wstążką w jednorożce

Hmm... Unbri -> dziewczyna grająca w konie -> Dziewczyna + konie -> ???

Zabieram się powoli za "Metro 2034", ale średnio mi to idzie, bo zmienili czcionkę, i teraz jest taka wielka, że niewygodnie mi się ją czyta. I poza tym jestem negatywnie nastawiona do książek napisanych wielką czcionką.

Powoli kończę "Metro 2033", potem się biorę za "Metro 2034" :3 Bardzo mi się podoba, bo jest mnóstwo rzeczy, które się nawet fizjologom nie śniły.

No bo teraz ten serial chyba chciał trafić do jeszcze młodszych dziewczynek. Pamiętam, że za moich czasów chyba nawet nastolatki były fankami tego. Teraz wszystko jest takie dziecinniejsze. Dawniej czarnymi charakterami byli mroczny feniksoludź, jakiś mroczny gość, który nie pamiętam już dokładnie, co zrobił, ale był fajny, te kindermetale z czwartego sezonu też były niczego sobie, a teraz co mamy? Męską syrenkę, która dostaje supermoce, gdy pochłania zanieczyszczoną wodę. http://www.żal.pl.

No bo chyba zrobili tak, jak z poniaczami: piąty sezon był krótszy niż zwykły sezon, ale jego druga część miała być w szóstym sezonie. Szósty sezon chyba pojawił się rok temu (ale ten czas leci ), chyba powinnam go sobie kiedyś obejrzeć :>

Uwielbiałam to, jak byłam mniejsza. Gdy miałam jakieś 4-5 lat, oglądałam sobie telewizję i natknęłam się na któryś odcinek. Byłam młoda, więc spodobały mi się wróżki w błyszczących strojach, i wkręciłam się. Nawet mój ideał faceta się wykształcił na tym serialu Teraz to zeszło na psy, zaczęli spamować ekologiczną propagandą w każdym odcinku.

nikt by tego nie przewidział ;_; Tego też nikt nie przewidział

Lud przemówił, więc wstawię swój własny tekst

815

720zł. Fajnie jest mieć basen

555 zł. Ale basen jest nadal mój.

5 to za mało. Wymienię wszystkie, jakie mi przyjdą do głowy Chyba jedna tylko będzie ponumerowana, reszta będzie w randomowej kolejności, bo nie potrafię się zdecydować ;_; 1. - przyjemna muzyka, piękny tekst. Tak po prostu. Więc to jest chyba moja najbardziej ukochana piosenka. Nawet, jeśli jest japońska I te nieponumerowane: - - Po prostu piękne - - "Glory be to the Radiant God!" 13 minut epickości, nawet, jeśli to trochę chaotyczne i niektóre fragmenty nie pasują. - - miła, lekka muzyczka, która jest motywem jednej z moich ulubionych postaci - - idealna muzyka, kiedy twoją planetę atakują stwory z innego świata, i musisz biec, aby powstrzymać armię przed zniszczeniem świata. - - taka milusia piosenka o przyjaźni - - delikatna i miła muzyczka, też motyw jednej z moich ulubionych postaci Więcej mi się już nie chce wypisywać, i tak nikt tego pewnie nie przesłucha

530zł. BASEN JEST TYLKO MÓJ!!!

Mam więcej kasy, niż wynosi polski dług publiczny! Huehuehuehuehue

Co z tego, że wojna. Zawsze jest pora na soczek!

Może być, 7/10 Nadal ten sam soundtrack, ale klimat zupełnie inny. Jak mówi mój tytuł: "Glory be to the Radiant God!"