Witam Was wszystkich serdecznie! Wróciłem do działu w tygodniu, w którym mam troszkę ograniczony czas przebywania na forum, ale nie chcę pozostawić tego miejsca pustego. Czy już możemy nazwać tą zapytajkę rekordową, jeśli chodzi o udzielenie odpowiedzi? Meh... W każdym razie... Trochę pytań się uzbierało i razem z Zecorą postanowiliśmy rozłożyć to na części. Pierwsza część odpowiedzi pojawi się... teraz A druga (i mam nadzieję ostatnia, jeśli chodzi o zaległą serię pytań) będzie dopiero w poniedziałek. Zawsze sobie problemy stwarzałeś...
Choć teraz się zorganizowałeś.
Tak, tak. Spokojnie. Ze wszystkim wyrobimy. No ale do rzeczy!
Witajcie, witajcie!
Witam Was, kochani przyjaciele.
Czarcim Żartem chętnie się podzielę.
Lecz proszę Was, bardzo uważajcie.
Bezpośrednio go nie dotykajcie.
Kiedyś już do domu wracać miałam,
Lecz bardzo pomagać innym chciałam.
Podróżować też mi się zachciało.
Parę razy plany się zmieniało.
Nad zmianami nieraz już myślałam,
Lecz z takim stylem się wychowałam.
Od zawsze mowy tej się uczyłam.
Dlatego nigdy jej nie zmieniłam.
Niejednego mam już przyjaciela.
Czy zawsze jednego się wybiera?
O najlepszym z kucyków nie marzę,
gdyż je wielkim zaufaniem darzę.
Swych pasków nigdy nie żałowałam,
choć o byciu kucem też myślałam.
Nie chcę jednak tożsamości zmieniać,
gdyż to nie wygląd trzeba oceniać.
A gdzie Rose? :c
Las ten, to miejsce jest nietypowe.
Mało kto zna choć jego połowę.
Niebezpieczny się wydawać może,
lecz da się chodzić, jak po swym dworze.
Gorsze miejsca na pewno istnieją.
W wielu księgach ich nazwy widnieją.
Las ten przy nich – jak podwórko małe.
Choć miejsce to ciężko obejść całe.
Amulety naprawdę działają,
ale nie zawsze nam szczęście dają.
Patrzmy zawsze na ich pochodzenie.
Bardzo duże ma ono znaczenie.
Katar bardzo szybko sam przechodzi,
lecz mała miksturka nie zaszkodzi.
Tobie specjalnie coś uszykuję,
tylko składniki zebrać spróbuję.
Zamek ten nieraz już odwiedziłam.
Bardzo często obok przechodziłam.
Historią bardzo się interesowałam,
więc mając okazję, pozwiedzałam.
Arabii jeszcze nie odwiedziłam,
choć plany wyprawy już robiłam.
Coś mi zawsze na drodze stawało
i wybrać mi się nie udawało.
Tym razem Święta osobno spędzamy.
Życzenia sobie przez pocztę składamy.
Nie wiem, czy zmianie nie ulegną plany.
Może nowe Zebry tu powitamy?
Imię to w wiosce mojej nadane
z moim talentem jest powiązane.
Gdy jako źrebię je otrzymałam,
razem z talentem się rozwijałam.
Tak na początek, to będzie na tyle. W międzyczasie zadawajcie kolejne pytania, a my już szykujemy nowe odpowiedzi.