Skocz do zawartości

Ihnes

Brony
  • Zawartość

    446
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Ihnes

  1. Ihnes

    [Zapisy][Gra] Internat

    - Oki, dzięki. "Numer 7... Dooobra." Marty zabrał swoje bagaże i ruszył szukać pokoju. Był zmęczony wcześniejszą podróżą, więc jak tylko znalazł pokój, odłożył bagaże i zaraz się położył... właśnie na nich. Leżał tak przez pewien czas. Co chwila słyszał, że w innej części internatu coś się dzieje. "Ogarnę potem..."
  2. Ihnes

    [Zapisy][Gra] Internat

    Chłopak lekko zdezorientowany szybko pozbierał myśli. - Przepraszam, trochę się rozkojarzyłem - powiedział nieśmiało. - Jestem Marty Clawer. Umm... Nic ci nie jest? Marty zawsze był "wystraszony", szczególnie gdy spotkał kogoś nowego.
  3. Ihnes

    [Zapisy][Gra] Internat

    Dołączam! Imię i nazwisko: Marty Clawer Płeć: Mężczyzna Rasa: Wilkołak (zmienia się co noc - ustaliłem to z Heheszkiem :3) Wiek: 18 lat Wygląd (Ihnesiu to leń i nie szuka, tym bardziej nie robi obrazków ) Marty to szczupły chłopak o jasnych i dość długich włosach. Jest średniego wzrostu i nie należy do "solidnie zbudowanych", jednak fakt, iż jest wilkołakiem sprawia, że pod skórą niewinnego chłopaczka drzemie bestia, budząca się w nocy. Szczególnie przy pełni księżyca lub nowiu. Ma rzadko spotykany kolor oczu - białe, choć gdy im się bliżej przyjrzeć to można dostrzec delikatny błękitny kolor. Marty przeważnie ubiera się w ciemnego koloru ubrania. Nie zakłada niczego, co mogłoby go wyróżniać spośród tłumu. Charakter: Towarzyski i zabawny, a w każdym razie jako człowiek. Nie potrafi całkowicie nad sobą panować, gdy zmienia się w wilkołaka, przez co często uważa, że jego natura jest jego przekleństwem. Chociaż bardzo chciałby poznać nowych przyjaciół, boi się, iż nie będzie akceptowany lub skrzywdzi ich gdy znów się zmieni. Przemiany następują każdej nocy, dlatego przed zachodem słońca stara się jak najszybciej oddalić od innych. Nigdy nie ma złych intencji. Często zamyka się w sobie, niestety z przymusu. Jako, że jest wilkołakiem posiada wyczulone zmysły. w szczególności węch i słuch. Marty trafia przed budynek, niosąc swoje bagaże. Nie ma ich zbyt dużo: plecak, torba na ramię i jedna w ręce. Zatrzymał się i rozejrzał, ale nie dostrzegł nikogo. Wszedł do środka ostrożnie, rozglądając się w dalszym ciągu. - Halo? Nikogo nie zobaczył, więc wybrał pierwszy lepszy kierunek i ruszył przed siebie, szukając kogoś kto pokieruje go dalej.
  4. Nadchodzą serowi wojownicy! Uzbrójmy się w śliwki i pasztet drobiowy!

  5. Za jakąś godzinę będę przez 4 dni do znalezienia we Władysławowie. :D

  6. Ja chcę znowu być skucykowany. ;_; Pomoże ktoś? :D

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [7 więcej]
    2. Dżuma

      Dżuma

      Po co sie zmuszać?

    3. WilczeK

      WilczeK

      Ihnes, obejrzyj wszystkie odcinki od nowa.

    4. Ihnes

      Ihnes

      Nie zmuszam się, po prostu było mi z tym fajnie. :D WilkU, może i masz rację, myślałem o tym.

  7. Już jest dzisiaj :D

  8. Od kilku dni ciszej słyszałem muzykę z głośników i wieży. Siostrzeniec musiał zmniejszyć głośność na kompie.... a ja myślałem, że głuchnę.... ;_;

  9. Od kilku dni ciszej słyszałem muzykę z głośników i wieży. Siostrzeniec musiał zmniejszyć głośność na kompie.... a ja myślałem, że głuchnę.... ;_;

  10. Prawdziwy optymizm xD

    1. Foley

      Foley

      Cały ten film jest tak... porąbany :D

    2. Ihnes

      Ihnes

      Oj tam porąbany xD Poszukiwania Graala też są fajne xD

  11. Jutro znów odgrywanie kowboja. Applejack, wspieraj! :D

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Ihnes

      Ihnes

      Jestem również jej fanem, a że w ostatnim czasie pracowałem jako kowboj, no to dopasowałem się klimatycznie. :D

    3. BiP

      BiP

      Hmm, a jesteś może na STEAM? Dzisiaj się dowiedziałem, od Sosny, że jestem adminem pewnej grupy, więc jeśli chcesz, to możesz dołączyć...

    4. Ihnes

      Ihnes

      Niestety nie. Dzięki za propozycję ale raczej nie skorzystam. :)

  12. Praca w miasteczku o westernowym klimacie byłaby fajniejsza gdybym nie miał świadomości jakie podejścia mają tam ludzie do zwierząt. :/

  13. Właśnie jem śniadanie. Pozdrawiam. :3

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [6 więcej]
    2. Onyx

      Onyx

      Mały krok dla ludzkości, duży krok dla człowieka.

    3. Ihnes

      Ihnes

      Zyskujesz swojego wiernego fana. :D Pewnego dnia poproszę cię o zdjęcie z tobą i autograf na nim. :D

    4. Cassidy

      Cassidy

      oh , bez przesady... (ktoś chce autograf /)*.*(\ ) x3

  14. Ihnes

    Rozmowa ze zwierzętami

    Jeśli chodzi o tresurę, to mogę się wypowiedzieć tylko na temat psa. Kota nigdy nie miałem. Czasami pies reaguje na dany gest z przyzwyczajenia. Jeśli w jakiejś sytuacji, która powtarza się każdego dnia będziemy wykonywać określoną czynność (np. ubieranie butów przed wyjściem z domu), to pies będzie pamiętał, że wtedy musi iść na swoje posłanie, na podwórko itd... to zależy od domownika. Mimo to zwierzak dużo potrafi się nauczyć. Czasami jego zachowanie pod wpływem tego wrodzonego instynktu wygląda ciekawie.
  15. Ihnes

    Rozmowa ze zwierzętami

    Same gesty może i takiego znaczenia nie mają, ale to też zależy, z czym już się dane zwierze spotkało wcześniej. Np. koło mojego domu chodził czyjś pies, ale nikt go nie pilnował. Chodził po całej okolicy i spotkał się z przypadkami, że ktoś czymś w niego rzucał. Skąd to wiem? Kiedy się po coś schyliłem, to on już zaczął uciekać. Zapamiętał sobie, że poprzednim razem, kiedy ktoś się schylił, jakiś przedmiot poleciał w jego stronę. Taki pies będzie miał uraz do każdego człowieka, no może poza właścicielem, chyba, że to on się tak "zatroszczył" o pupila. (w tym przypadku to na pewno nie właściciel, ale bywają i takie historie) Pomijając to, to każdy gest, wykonywany nienaturalnie szybko/wolno (o czym Cahan już wspomniała) będzie dla zwierzęcia podejrzany.
  16. Ihnes

    Rozmowa ze zwierzętami

    Dzięki, to na pewno pomoże. Nie wiem, jak to tej pory były/są traktowane te konie, ale jak słyszę tylko opowiadania o "elicie" pracujących tam, to wątpię, żeby byli tam ogarnięci opiekunowie. No cóż, w tym tygodniu powinienem się sam przekonać.
  17. Ihnes

    Rozmowa ze zwierzętami

    Mogłabyś coś więcej napisać o tym porozumiewaniu się z końmi? Tzn. normalnie zapytałbym Cię na PW, ale może innym też się to przyda. Potrzebuję się tego dowiedzieć, bo dostałem pracę, gdzie mogę zajmować się obcymi końmi i nie chciałbym robić czegoś niewłaściwie. Nawet jeśli miałbym tylko sprzątać, to obecność kogoś obcego może nie być dla nich zbyt komfortowa.
  18. Ihnes

    Rozmowa ze zwierzętami

    Psy są bardzo inteligentne. Wg mnie nie ma głupich psów. Wszystko zależy od tego jak są wychowane. Aczkolwiek fakt, zdarzają się takie co sprawiają wrażenie głupich. Podobnie jak ludzie - każdy z nich ma swój charakter. Jedne psy np. lubią bawić się z dziećmi, a inne z kolei są dla nich agresywne. Ciekawe są jeszcze sposoby porozumiewania się ze zwierzętami (już nie tylko z psami), dzięki którym można dowiedzieć się np., co wydarzyło się kiedyśtam, a wpłynęło na zachowanie zwierzęcia. Wiem, ze to też jest możliwe. Interesuje mnie, na jakiej zasadzie to działa.
  19. Tylko mnie to tak dołuje?

    1. WilczeK

      WilczeK

      Możliwe, bo mnie nie.

    2. Mephisto The Undying

      Mephisto The Undying

      Nie widzę w tym nic dołującego.

  20. Nie dopatrzyłem się takiego tematu (ale mogłem przegapić - więc proszę o jakieś przekierowanie mnie), a jest on dość ciekawy. Część osób stwierdzi, że nie da się rozmawiać z istotami, które nie są tak rozwinięte jak ludzie, ale to błędne założenie. Zawsze patrzyłem na zwierzęta (głównie na psy, wiec na nich się skupię) jak na coś więcej niż tylko zwierzę. To NAPRAWDĘ jest przyjaciel człowieka. I w niejednym przypadku faktycznie może być tym najlepszym. Inna sprawa, czy chcemy go usłyszeć. Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze jakoś pogodnie na nie spojrzę, nawet na te obce i niejeden przychodzi radosny i daje się pogłaskać, chociaż wcale mnie nie zna. Z moim własnym psem czasami "dogaduję się" zupełnie jak z takim właśnie przyjacielem. Jak czasem mam doła (co u mnie jest częstym zjawiskiem), to moja sunia przychodzi i tak jakby chciała żeby ją pogłaskać, albo podchodzi i usiądzie, a jak się ją przytuli to... nic. Tak jakby czekała aż się poczuję lepiej. To działa w dwie strony. Ona widzi kiedy u mnie jest coś nie tak, a ja widzę to u niej. Podobno, żeby rozmawiać ze zwierzętami trzeba być telepatą albo empatą. Nie wiem jak to jest w rzeczywistości, bo sam nie opanowałem rozmowy z psem na tyle by móc sobie z nim "pogadać". Czasem po prostu znam jego potrzeby. Założyłem ten temat, gdyż jest on wg. mnie bardzo interesujący, a chciałem też dowiedzieć się co Wy o tym myślicie.
  21. Znalazłem pracę... Potrzebuję strój kowboja xD

  22. Przeżyć wypadek samochodowy z dachowaniem to szczęście czy pech?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [4 więcej]
    2. Anrizo

      Anrizo

      Szczęście w nieszczęściu... i tyle.

    3. Flippyn

      Flippyn

      Nie wiem z vczego się tu śmiać, ale dobra xd, a co było powodem wypadku?

    4. Ihnes

      Ihnes

      Powód jest trochę skomplikowany. Sorki, zaoszczędzę sobie tłumaczenia.

  23. Nie jaram się piłką nożną. Zbieram hejty.

    1. Arcybiskup z Canterbury

      Arcybiskup z Canterbury

      Dołączam. Też nie jaram się piłką nożną.

    2. Ihnes

      Ihnes

      Wygląda na to, że obejdziemy się bez większych hejtów.

  24. "Raz tylko dany ci czas, ani on twój ani czyj. Z czasem się wszystko ustoi, żyj na huśtawce żyj."

×
×
  • Utwórz nowe...