Ihnes

Witam Cię! Baw się dobrze! ^^

Tak! Ja w sumie też jestem za tym! Jak już mówiłem... Dobrze, że jest z nami smok! No ale ja tu rozkazów nie wydaję. ^^

Chcę powitać wszystkich, którzy nie zostali przeze mnie przywitani! Bawcie się dobrze na forum!

- Mmm... Naprawdę miło z twojej strony. Okażę teraz wam szacunek i zamiast rzucić się na jedzenie najpierw poczekam aż wy zjecie. ^^

Ihnes z zacieszem na japie zabrał się za jedzenie węgorza. - Dobrze mieć cię w załodze! Mniam...

Skoro już zajmujecie się jedzeniem to ja też bym coś zjadł.

9/10 Super jest! Działa na wyobraźnię. Naprawdę, aż miło się patrzy.

Rapująca Zecora!

Nie zapowiada się na więcej opisów, więc Applejuice wygrywa. Naprawdę wspaniale! Zaraz wpiszę na listę. Jak będzie więcej odpowiedzi się pojawiało to ustalę konkretny czas, w którym będziecie podawać opisy. Co o Pajęczej Róży mi powiecie? Jeżeli w ogóle coś o niej wiecie.

Kochani! Święta się skończyły i teraz możemy spokojnie zająć się Waszymi pytaniami. Tak, pytania pytaniami, a zajmiesz się zadaniami? Sam na ucznia się powołałeś więc czego się spodziewałeś? O twą naukę w Święta już nie dbałam, na teraz zadania uszykowałam. Zaraz się za nie wezmę, ale najpierw zobaczmy czego chcą się dowiedzieć twoi fani. My Świąt nie obchodzimy po Twojemu. Obchodzimy je po kucykowemu. Zebry jeszcze inny zwyczaj mają, gdy magiczne dni się do nas zbliżają. Na nasze Święta do rodziny się wybrałam. A w tym roku to nawet Ihnesa zabrałam. Przy wielkim ognisku tam wspólnie się zbieramy i nasze rytuały wspólnie odprawiamy. Księżniczkom Lunie i Celestii dziękujemy za to, że są z nami gdy ich potrzebujemy. Mamy czas gdy wszyscy w skupieniu siadamy oraz czas gdy do zabawy się włączamy. Dużo więcej się tam działo. Dziękuję ci, że mnie zabrałaś. Mogę się tam jeszcze kiedyś z tobą wybrać? Bardzo polubiłem twoją rodzinę. Oni też cię bardzo polubili. Chcieli byśmy tam razem wrócili. YAY!!! Ok, lecimy dalej z pytaniami. Hmm... Na pytania 3 i 4 już chyba znasz odpowiedź. ^^ Ja to bym się bardzo ucieszyła, gdybym z Tobą te święta przeżyła. A może za rok wybierzesz się z nami? I zapoznasz się z innymi zebrami? Byłoby świetnie! Lubię zimę, choć bywa uciążliwa. Panująca cisza mnie uszczęśliwia. Zabaw i sportów nie preferuję. Ja silną wolę w sobie trenuję. Świąteczne potrawy? Owszem, również mamy. Zebry wspaniałe potrawy szykują. Ihnes potwierdzi, że świetnie smakują. Potwierdzam. ^^ Opłatka w zwyczaju nie posiadamy, lecz za to życzenia sobie składamy. Ihnes strasznie sobie gardło pozdzierał, gdy różne Wasze kolędy mi śpiewał. Tak więc kilka ich poznałam, ulubionej nie wybrałam. No powiedzmy sobie szczerze... Próbowałem śpiewać... Nie wyszło to najlepiej. Zobaczmy lepiej następną listę pytań. Zadaj mi konkretne pytanie, a ja chętnie odpowiem na nie. Ostatnio czytałam o świątecznych zwyczajach jakie spotkać można w Equestrii różnych krajach. Już o dłuższej grzywie kiedyś myślałam, ale szybko się z tego wycofałam. Tak jak jest - jest dobrze! ^^ Jasne, przytulę skoro tego chcesz. Ciebie i każdego innego też. W taki oto miły sposób kończymy odpowiadanie. ^^ ... Zadania na mnie czekają... I jeszcze pewnie jakaś wyprawa po nocne rośliny, prawda? Ehhh...

Patrzy na smoka i mówi: - Ja podziękuję. Jak już wcześniej wspominałem jestem trzeźwym sternikiem. No ale możecie wypić moje zdrowie! Po tych słowach zwraca się do kapitana: - Jaki kurs obieramy? Jakiś konkretny cel?

Kochani... Idąc na wyprawę, na którą wysłała mnie Zecora miałem kilka nieprzyjemnych przygód. Posiadałem też ze sobą całą masę różnych notatek i niestety wszystkie pogubiłem. Teraz ja i Zecora liczymy na waszą pomoc. Będziemy Wam podawać nazwę mikstury, zioła lub innych składników, a Wy musicie do tego stworzyć swój opis. Najlepszy opis będzie zapisywany w tym poście. Notatki znajdziecie tu. Na sam początek roślinę wam podamy. Co o niej wiecie, zaraz się przekonamy. Nazywa się ona Ciemna Łza. Powiedzcie mi o niej co się da.

Ihnes budzi się czując, że o czymś zapomniał... Wstaje i dostrzega smoka siedzącego samego na brzegu wyspy. - A ty co? Zostajesz tu? - zaśmiał się - Jeszcze się nam możesz przydać! - krzyknął z uśmiechem na twarzy.

Ihnes razem z załogą wbiegł na statek. - Taaa... Skończyła się ta wyprawa. Stojąc za sterem popatrzył jeszcze raz w stronę wyspy. Dostrzegł jakąś postać, a w myślach usłyszał "Dziękuję wam". Wtedy przypomniał sobie istotę proszącą o zabicie trytona. Włożył rękę do kieszeni i znalazł w niej złoty pierścień. "Skąd ja to...?!" - po chwili zrozumiał, że to nagroda za pomoc. Popatrzył w stronę wyspy i powtórzył: - Skończyła się... Pierścień wrzucił do wspólnego skarbca, po czym wrócił do steru. Obrał właściwy kurs, zablokował ster a następnie postanowił odpocząć po wyprawie.

Jeszcze nie zakończyłem, ale zbyt długo przeciągała się ta akcja. Zakończyłem tylko wątek z kryształem. W sumie to już przesądza o dalszych wydarzeniach, ale serio za długo trwają wydarzenia podczas jednej wyprawy.

Ok lecim dalej! Ihnes, chodził wokół posągu, spodziewając się jakiegoś olbrzymiego, świecącego kryształu, którego nie sposób nie zauważyć. - Nie ma go! Chyba mi odbija... - powiedział patrząc na Est. I gdy już miał się poddać, ujrzał z tyłu pomnika wmurowany, niewielki - wielkości pięści - kryształ. Nie był on ani na tyle ładny żeby go zabrać, ale też wyróżniał się spośród innych kamieni. Nie zastanawiając się długo, Ihnes krzyknął: - Jest! - i uderzył z całej siły nożem w sam środek kamienia. W komnacie rozbłysło błekitno-zielone światło. Syreny zatrzymały się i stały bez ruchu. Ihnes wraz z towarzyszką wszystkie wykończyli po czy pobiegli pomóc w zabiciu Trytona.

Też mogę być na liście! A co! No i oczywiście mam pytanko. Droga LD, 1. Co zrobiłaś gdy zostałaś... hmmm... "odesłana"? 2. Czy postanowiłaś wprowadzić jakieś zmiany odnośnie sposobu odnoszenia zwycięstwa?

No to Zecoro zaserwuj jeszcze odpowiedź kolejnemu fanowi. Przygoda z rymami przykro się zaczęła, gdy pewna wada wymowy mnie dotknęła. Lata ćwiczeń dość solidnych. Nie poznałam metod innych. Nowe słowa odkrywałam i wnet sobie przyswajałam. Rymowanie jest przydatne, a pisanie jakie łatwe! Mam przepisy rymowane, szybko ci przyrządzę strawę. Myślę, że Zecora ma na myśli to, że przepisy łatwiej jest zapamiętać, gdy zapiszesz je sobie w formie wiersza. No dobrze. Dziękujemy ci za to pytanie i czekamy na kolejne pytania od was!

Niby tak. Jeżeli posługuje się magią to na pewno nie jest to taka magia jak w przypadku jednorożców. Jeśli już to nazwałbym to szamańskimi zdolnościami. Ja już nie mam władzy nad listą, ale na pewno nie długo zostaniesz dopisany. ^^ Fajnie jakby Zecora jeszcze odegrała jakąś rolę w serialu.

Ja potrzebuję Kotka do rozegrania dalszej akcji. Możemy przenieść na jutro. O której zaczniemy? Sobota więc może łatwiej się będzie dostosować.

Ok, ok. xD Ihnes otrzymując od Esth nóż, poczuł się nieco pewniej. - Kryształ jest gdzieś przy pomniku. Obejdźmy go dookoła. Im szybciej go znajdziemy tym lepiej. Mówiąc te słowa zaczął nerwowo rozglądać się po całej grocie w nadziei, że uda mu się ocalić przyjaciół oraz tą tajemniczą postać, która z nim rozmawiała.

Wybaczcie. Znowu późno, ale byłem poza domem. Czy piszemy według jakiegoś porządku?

Ihnes widząc, że Esth znalazła grotę, podbiegł do niej i powiedział: - No dobra, trzeba znaleźć kryształ. Musi gdzieś tu być! Masz może jakąś broń na zbyciu? Chociażby jakiś nóż? Wolę tam nie iść z pustymi rękami. Potwory zbliżał się z każdej strony tylko nie z groty co wydało się bardzo podejrzane. @Down: Barku ^^

Ha! Dziś jestem na czas!

(Wybaczcie, nie będę tłumaczył mojego spóźnienia. W każdym razie przepraszam. Pozwolę się tak teraz bezczelnie wtrącić.) - Ewi trzymaj się! Teraz przypomina sobie, ze stracił broń. Niewiele myśląc, podbiega do syren i próbuje poradzić sobie jakoś gołymi rękami. - Tak raczej nie wiele się uda zrobić. Trzeba się dostać do kryształu!