The Lord High Protector Napisano Grudzień 7, 2014 Share Napisano Grudzień 7, 2014 Witam! Chciałem przedstawić Wam krótki One Shot, napisany nie wiadomo dlaczego, pod wpływem impulsu. Nie jestem pewien co do jego jakości i patrzę na niego nieco pod kątem swoistego eksperymentu, stąd mile mi będzie zobaczyć krytyczne komentarze. Nie jestem również pewien, czy Mróz nie powinien mieć jeszcze jednego tagu, ale to również pozostawiam Wam do oceny. Krótki opis wprowadzający: Pewnej jesieni Equestria została napadnięta... Mróz Dziękuję i pozdrawiam! 3 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psoras Napisano Grudzień 8, 2014 Share Napisano Grudzień 8, 2014 Walnąłbym taga [Alternate Universe]. Bardzo sugestywna ta wizja Equestrii podbitej przez ZSRR (przynajmniej tak to zrozumiałem).Pewnie jakiś historyk by się czepnął, że wzmożony terror i kartki na wszystko występowały w innych okresach czasowych, ale to [AU], więc co tam. Postacie w porządku, rozwinięte na tyle, na ile to możliwe w tak krótkiej formie, Muszę przyznać, że nawet spodobał mi się sposób kreacji dziadka jako osoby nie potrafiącej sobie poradzić z otaczającą go rzeczywistością i szukającej ucieczki w alkoholu, ale bez robienia z niego Typowego Alkoholika, Co To Tylko Pije I Bije. No i plus za kreację wnuczka z tą charakterystyczną naiwnością. Natomiast jest pewna kwestia, która mnie trochę zastanawia.W opowiadaniu nie ma opisów samej wojny, więc pewnie ta uwaga nie ma większego uzasadnienia - ale kuce przeciwko takiej Armii Czerwonej bezbronne nie są. Nawet jeśli Ceśka z Luną zaraz na początku dostałyby z atomówki, zostaje jeszcze magia jednorożców i przede wszystkim kontrola pogody... Kurde, czego ja się czepiam jakiejś kwestii, która nawet tu nie jest za bardzo poruszona?! Pewnie dlatego, bo jest piąta rano... Tak czy siak, opowiadanie jest całkiem niczego sobie i na pewno potrafi wzbudzić u czytelnika emocje. Choć dla mnie mimo wszystko trochę traci na tym, żekomunizm w Equestrii wprowadzają najeźdźcy z innego świata, a nie z jakiegoś Hooviet Union czy czegoś takiego. Mam po prostu trochę alergię na fanfiki, w których wszyscy ludzie są "tymi złymi". 2 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Madeleine Napisano Grudzień 8, 2014 Share Napisano Grudzień 8, 2014 Tiaaa, miałam napisać komentarz już wcześniej, ale jakoś tak się złożyło, że opowiadanie czytałam o jakiejś… em, drugiej w nocy i na sklecenie kilku słów zabrakło mi siły. W każdym razie – zgadzam się w zupełności z psorasem, szczególnie w niektórych kwestiach: Pewnie jakiś historyk by się czepnął, że wzmożony terror i kartki na wszystko występowały w innych okresach czasowych (…) Miałam trochę wrażenie, że to, co ludziom kojarzy się negatywnie i co było w naszej historii epizodami wyjątkowo niechlubnymi, chciałeś upchnąć w jednym tekście, żeby jeszcze bardziej kucykom dowalić . Ale cóż, dobrze, że my nie jesteśmy czepliwymi historykami ^^. No i jeszcze zgadzam się oczywiście co do tożsamości najeźdźców.Też uważam, że wewnętrzne zamieszki w Equestrii byłyby o wiele ciekawsze, kuce przeciwko kucom… To źle zabrzmi, ale ludzie jakoś potrafią i nie potrzebują do wojny i rzezi istot odmiennych gatunkowo (niestety…). Ponadto malowanie Equestrii, a raczej jej mieszkańców, wyłącznie pastelowymi kolorami, stawiając ich zażarcie w opozycji do „tak bardzo niedobrych człowieków”, niezmiennie mnie irytuje. Oczywiście każdy może mieć swoją wizję, jednak dziwne wydaje mi się robienie z pucykowej krainy na siłę utopii, skoro sam serial optuje za tym, by tak nie robić… bo gdyby było im tam tak dobrze, na końcu większości odcinków nie pojawiałyby się morały. Ale ogólnie tekst jest bardzo, bardzo dobry. Co było najlepsze?1. Postaci. Ech, znowu przepiszę po psorasie, już wcale własnego zdania nie mam… Dziadek jest postacią fenomenalną, bardzo dobrze oddaną. Jest ciepły, troskliwy, martwi się i wychowuje dzieciaki najlepiej jak potrafi, mimo że ma słabości. Tak, również podobała mi się jego słabość do alkoholu i to, że wnuczka musi chwilami przejmować za niego odpowiedzialność, odprowadzić na łóżko, wylać resztki wódki w śnieg… Ale ten typ pijaństwa, mimo że jawny i na oczach dzieci, jakoś nie razi aż tak mocno. W sensie, że dziadek jest postacią tragiczną, boryka się z tyloma problemami, że można go – może nie usprawiedliwiać – po prostu zrozumieć. I mu współczuć.2. Emocje. Bardzo dobrze oddane przez takie zwyczajne scenki rodzajowe – „chleba nie ma”, „trzeba jeść, co jest”, „kupię z mamą watę cukrową”. Niby nic, a jednak człowiek kiwa głową i myśli sobie: Taaa, wiem, u nas też to kiedyś było, niech lepiej te czasy nie wrócą. Do tego ten mróz i generalnie atmosfera biedy i osamotnienia – może chwyt dość banalny, ale efekt skuteczny.3. Zakończenie. I nie chodzi mi o tę scenę, tylko o ostatnie zdanie, a raczej dwa ostatnie zdania, które wręcz idealnie podsumowują tekst. Czytelnik pozostaje z myślą: No właśnie, co będzie… Dobre, mocne, a opowiadanie jest zamkniętą, zgrabną całością (chociaż ciężko stwierdzić jednoznacznie, czy taka ponyfikacja, czy raczej przełożenie ludzkich dziejów na losy Equestrian, nie sprawdziłaby się lepiej w formie wielorozdziałowca. Wiem, że miało być mocno, ale to jest temat, który można by doskonale rozwinąć. Ale nieważne, jako One-Shot też jest dobre.) Czytało się szybko i bez zgrzytów. Dobra obyczajówka, może nie smutna, ale… raczej życiowa, niestety życiowa. Pozdrawiam serdecznie,Madeleine 3 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fifok Napisano Grudzień 9, 2014 Share Napisano Grudzień 9, 2014 Opowiadanie, które miło przeczytać po dość sporym czasie nieinteresowania się sztuką pisaną. 1. Tekst: ładnie skomponowany, przez co przyjemnie i płynnie się go czytać. 2. Historia: Może zbyt dużo naczytałem się na lekcji j. polskiego opowiadania tego typu, gdyż czytając tego fica miałem wrażenie: "Ej! Ale kiedyś coś podobnego czytałem!", ale nie zmienia to faktu, że miło się spędziło czas zaznajamiając się z życiem w przejętej przez "wybawicieli" Equestrii. 3. Postacie: Według mnie każdy bohater "Mrozu" jest bardzo dobrze stworzony i odzwierciedla klimat, jak panuje w otaczającym ich świecie. Dla mnie wszystkie postacie wypadły podobnie, czyli bardzo dobrze. Kolejny fanfic, który mogę dodać do listy "Dobry Ficów", czekam na kolejne utwory i życzę powodzenia w dalszym pisaniu. 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
The Lord High Protector Napisano Grudzień 14, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 14, 2014 (edytowany) Miałem napisać wcześniej, ale praca, nauka itd. Dziękuję bardzo za komentarze i poprawki naniesione w docsie. Pod względem technicznym nie wyszło tak dobrze jak się spodziewałem, więc w tym względzie czeka mnie jeszcze nieco pracy, ale nie mam zamiaru się poddawać, tym bardziej, że tych błędów nie ma aż tak wiele (ale są ). W każdym razie, dziękuję za uwagi, ocenę oraz pozdrawiam serdecznie i biorę się za kolejnego one-shota, tym razem ze znienawidzonym przez wszystkich tagiem HUMAN . Edytowano Grudzień 14, 2014 przez The Lord High Protector Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Foley Napisano Styczeń 2, 2016 Share Napisano Styczeń 2, 2016 Odkopane i przeczytane. Cóż... Zachwycać nie zachwyca, ale jest jak najbardziej dobre. A najlepiej pasuje tu określenie "życiowe". Na szczęście odnosi się to do przeszłości, a nie teraźniejszości, ale nie umniejsza to dobremu oddaniu "czerwonej" codzienności. W zasadzie to po przeczytaniu chciałem link do tego opowiadania wrzucić tam, gdzie nie potrzeba... a by się shitstorm na nowo rozpętał, oj by się rozpętał... Ekhm... ogarnij się, Foley. Uwaga na spoilery (powinienem dawać to ostrzeżenie zawsze, a jakoś ostatnio o nim zapominałem). Spodobało mi się. Pierwszy plus ląduje przede wszystkim za sam pomysł - niby prosty, "z życia wzięty", a jednak bardzo dobrze wykorzystany. Czuć odpowiedni klimat, spotęgowany przez zimę. W zasadzie ciężko dokładnie stwierdzić, na sytuacji z jakich lat (i z jakiego dokładnie państwa) wzorował się autor, ale to niedopowiedzenie staje się wręcz plusem, bo nie jest za to rozliczany. Aczkolwiek mam przeczucie (a raczej nadzieję), że ową ośmiokołową maszyną był SKOT. Sprawne i udane przedstawienie postaci. Mały, nieświadomy wnuczek, z bardzo "dziecięcym" podejściem do sytuacji i charakterystyczną niewiedzą połączoną z naiwnością. Dziadek-alkoholik, który jednocześnie nie jest do końca alkoholikiem. Wykreowany na typowego przedstawiciela starszego pokolenia, pasuje do tekstu. I ostatnia bohaterka, czyli wnuczka. Najbardziej pozytywna w tej historii, "przedwcześnie dorosła", jako swoisty "łącznik" pomiędzy dziadkiem, a jej bratem. Jednocześnie widać, że mimo wręcz oczywistej roli, którą los jej przeznaczył, nie do końca daje sobie radę z całą tą sytuacją. Cała ta trójka jest wręcz "typowa", co moim zdaniem wychodzi na plus, dodając fanfikowi uniwersalności. Podsumowując: mocne i dobre, nieźle stworzona atmosfera i bohaterowie idealnie pasujący do całości. A autorowi życzę, żeby przez moje odkopanie, po opowiadanie nie sięgnął nikt... hm... nieodpowiedni, że tak powiem... bo poleciałby nieuzasadniony hejt jak nic. 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemniakford Napisano Grudzień 4, 2023 Share Napisano Grudzień 4, 2023 Witam! Dziwne to było przeżycie. Z jednej strony fik się starał, tak mocno starał! Nawet kurczę częściowo mu wyszła kreacja poczucia pewnej beznadziei. Szkoda jedynie, że nie znamy jej przyczyn. Od strony technicznej brakuję myślników, ale poza tym nie mam większych przeciwwskazań. Styl jest mocny. Na prawdę wychodzi mu kreacja atmosfery tej ciężkiej zimy, która zastała Equestrie. A zastała ją w bardzo nieprzyjaznych okolicznościach. Wojna, zmiana władzy, małe rewolucje technologiczne... wszystko prowadzi do kiepskiej sytuacji bohaterów fanfika. I prawdopodobnie nie tylko ich. Nasza rodzina, dziadek z dwoma wnukami, ledwie wiążą koniec z końcem. Ojciec jest u wroga w niewoli, a matka w więzieniu za podejrzenia o sabotaż nowej władzy. No mocne inspiracje stanem wojennym. Mam tu częściowo podobny problem, co z wieloma innymi fikami. Brak znajomości kontekstu, brak więzi z bohaterami i te sprawy. Nie mogę więc go bezwarunkowo polecić. Mimo to w tekście jest jakiś klimat. Co należy pochwalić. Pozdrawiam. 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się