Nightmare Napisano Grudzień 22, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 22, 2014 To jest list, który miała ci zaraz wysłać. Zostałeś jej prywatnym GUARDIANINEM! Szkoda, że nie bardzo prywatnym... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 22, 2014 Share Napisano Grudzień 22, 2014 Kto wie... może zostanę. Zaraz... czy ja pomyślałem...? Głupi ja. Teraz już na 100% nie mam szans. Dobra, odkładam i się do niej uśmiecham. - Naprawdę? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 22, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 22, 2014 Kiwnęłą z uśmiechem. Na razie masz największe szanse na rodzinkę z Night. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 22, 2014 Share Napisano Grudzień 22, 2014 Lekko ją obejmuje. - Dziękuje. Obiecuje, że będę najlepszym ochroniarzem, jakiego widziałaś - powiedziałem i ją puszcam. Ah... więc cel roboczy osiągnięty. YAY! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 22, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 22, 2014 Teraz możesz nawet wchodzić do niej bez powodu gdy się myje, czy tulić ją gdy będzie spać... Teraz prawie wszystko ci wolno. Yay! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 22, 2014 Share Napisano Grudzień 22, 2014 - Czyli mogę wszystko, jak się nie mylę. Tak? - spytałem się. Stady.... STAAADY! Zobaczymy jak odpowie... mam zajebistą kontrę na taką sytuacje... tylko musi odpowiedzieć pozytywnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 22, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 22, 2014 (edytowany) - Prawie, ale można powiedzieć, że tak - powiedziała z uśmiechem. No to prawda... Edytowano Grudzień 22, 2014 przez Nightmare Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 22, 2014 Share Napisano Grudzień 22, 2014 Daje jej całusa... - Dobra... - powiedziałem i siadam na krześle z bananem na ryju. No to się zacznie. BĘDZIE! BĘDZIE ZABAWA! BĘDZIE SIĘ DZIAŁO! I DO PÓŁNOCY BĘDZIE MAŁO! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 22, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 22, 2014 Spojrzała na ciebie z decha zdziwiona, ale też rozbawiona. Więęęc.... Co teraz zrobisz? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 22, 2014 Share Napisano Grudzień 22, 2014 Więc rozpoczynam pracę, pilnując jej. Pod koniec statystycznie, jak idzie się kąpać to Change A Ręcznik. To już kurwa tradycja będzie. 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 22, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 22, 2014 Dla ciebie bardzo przyjemna tradycja.W końcu skończyła się myć. To co terrrraz? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 22, 2014 Share Napisano Grudzień 22, 2014 Więc spoglądam na nią (wcześniej cicho wychodząc z kibla) i oczekuje. - Kiedy będzie następny wyjazd? Bo chyba, też będę musiał na niego jechać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 22, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 22, 2014 - Najpewniej pojutrze - powiedziała i się położyła. Pamiętaj, jakie masz prawa... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 22, 2014 Share Napisano Grudzień 22, 2014 Więc... - Zostać z tobą na noc? Czy można cię zostawić samą? - spytałem się. BO nie mogę się od razu wpierdolić do jej łózka... BĘDZIE DZIWNIE! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 22, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 22, 2014 - Jak wolisz. Mi twoja obecność nie przeszkadza - powiedziała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 22, 2014 Share Napisano Grudzień 22, 2014 Podchodzę bliżej łóżka i siadam na nim... - Wiesz... byłem lekko zaskoczony, kiedy was zobaczyłem tam... kiedy po mnie przyszliście. Ale czemu to trwało 2 Tygodnie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 22, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 22, 2014 - Tak długi czas na twoim miejscu stał twój sobowtór. Night i Rarity odkryły, że to nie ty. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 22, 2014 Share Napisano Grudzień 22, 2014 - Ciekawe jak - powiedziałem zastanawiając się. - Więc co, teraz potrzebuje dowolnej miłości bym nie padł z głodu, czy mogę jeszcze jedzenie normalnie jeść? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 22, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 22, 2014 - Możesz, ale nic ci ono nie da - powiedziała. Przykryła się kołderką. Hmmm... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 22, 2014 Share Napisano Grudzień 22, 2014 Nie wiedząc o tym (ta, jasne) kładę się. - Ale co do całusów, to dziwnie się tak czuje. Teraz potrzebuje miłości by przeżyć? Przypominam tym trochę jakiegoś rozpieszczonego psa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 22, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 22, 2014 Zachichotała. - Może trochę - przyznała z uśmiechem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 22, 2014 Share Napisano Grudzień 22, 2014 - Dziwnie się z tym czuje. Jak będę głodny to będę musiał kogoś poprosić o causa? Albo dostanę z torebki, albo od jakiegoś ogiera. No chyba, że ograniczę się do zaufanych, ale też wątpię... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 22, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 22, 2014 (edytowany) - Raczej po prostu musisz być wciąż z kimś, kto będzie mógł cię "karmić". Edytowano Grudzień 22, 2014 przez Nightmare Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 22, 2014 Share Napisano Grudzień 22, 2014 Spoglądam na nią. - Więc chyba będę musiał kogoś brać na wyjazdy... bo ciebie nawet o to bym nie poprosił - powiedziałem spoglądając na nią. Mózgu... cicho siedź. WIEM, ŻE NA TAKIE SYTUACJE CZEKASZ! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 22, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 22, 2014 Uśmiechnęła się do ciebie życzliwie i ułożyła wygodnie. Ziewnęła. Coraz później się robi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts