KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2015 Share Napisano Styczeń 7, 2015 Aha... nockę się przejdę, wcześniej załatwie pożywienie od Twilight. - Aha... a tak czy siak, nie przejmuj się nim. A ten twój "specjalny" nie robi nic? Skoro jest twoim przyjacielem, to chyba powinien jakoś cię spierać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 7, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 7, 2015 - Piszemy ze sobą, ale nie zwraca na mnie uwagi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2015 Share Napisano Styczeń 7, 2015 - Nie wie co traci. Jesteś piękną i mądrą klaczą, a to rzadkie połączenie w dzisiejszych czasach - powiedziałem do niej z uśmiechem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 7, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 7, 2015 Zarumieniła się. - Mówiłeś, że chciałeś sprawdzić, co u Materi... - powiedziała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2015 Share Napisano Styczeń 7, 2015 - Tak... zaraz tam polecę. Jak ty wyjdziesz podpisywać itp, to ja polecę i sprawdzę co u nich. Jeszcze potem do Rarity wpadnę zobaczyć. Ale wpierw, zanim do nich obydwu polecę, to sprawdzę co u Silka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 7, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 7, 2015 Ten śpi na wielkim tomiszczu depczącym po bibliotece. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2015 Share Napisano Styczeń 7, 2015 Pukam w framugę. - Hey - powiedziałem do niego z uśmiechem. Widać, że się nie zmieniło... tak czy siak, mam nadzieje, że u niego wszystko dobrze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 7, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 7, 2015 - IDĄ PALIĆ, KSIĄŻKI DUŻE I MAŁE, BACZNOŚĆ! - wrzasnął, wstając natychmiast. Książki ustawiły się w rzędzie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2015 Share Napisano Styczeń 7, 2015 Patrzę się na niego zdziwiony... - Eee co? - spytałem się niemal zaskoczony. Co się właśnie stało? Nie mam niczego czym mógłbym zapalić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 7, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 7, 2015 (edytowany) - Wybacz, sen - rzucił. - Spocznij, książki. Edytowano Styczeń 7, 2015 przez Nightmare Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2015 Share Napisano Styczeń 7, 2015 Chichoczę... - Jak się masz? Wybacz, że tak rzadko się pojawiam... ale Muszę się ukrywać po pomocy pewnej Rasie, i teraz pewnie Celestia ściga... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 7, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 7, 2015 Kiwnął. Wie już. Przecież ci pomagał wtedy... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2015 Share Napisano Styczeń 7, 2015 Spoglądam na niego. - Wiem... i jestem ci wdzięczny. Wpadłem by spędzić z tobą i paroma innymi czas... więc jak się czujesz...? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 8, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 8, 2015 - Jak duch - rzucił. No to się żegnaj, resztę przeba oblecieć, do Materi nie taka prosta droga. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 8, 2015 Share Napisano Styczeń 8, 2015 Bez przesady... więc spędzam z nim trochę jeszcze czasu na rozmowie itp, a potem lecę do Materi w kamuflażu orła a jak minę PonyVille to zmieniam się w podmieńca. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 8, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 8, 2015 Długo trochu. Doleciałeś po południu. Cicho i spokojnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 8, 2015 Share Napisano Styczeń 8, 2015 Więc wołam Materi. Następnie czekam z nadzieją, że mi się ktoś nie wgryzie w szyje. Spoglądam na Xylyn by zobaczyć, jak się czuje z powrotu na jeden dzień. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 8, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 8, 2015 Cisza. Zobaczyłeś jakiegoś źrebaka na drzewie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 8, 2015 Share Napisano Styczeń 8, 2015 Witam się i pytam się czy jest Materi... jeśli to jeden z tych co był ostatnio to powinien mnie pamiętać. Jak nowy... to kurwa one nieźle szybko rosną. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 8, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 8, 2015 Ani drgnął. W krzakach pojawił się drugi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 8, 2015 Share Napisano Styczeń 8, 2015 Czuje się jak by mieli na mnie zaraz wyskoczyć... Aha... pewnie są na polowaniu, a młode pewnie umieją... już... walczyć... jeśli to prawda z tymi Podmieńcami... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 8, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 8, 2015 Zaburczało ci w brzuchu. Jeden skoczył, ale za wysoko i wpadł w błoto za tobą. Drugi przed tobą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 8, 2015 Share Napisano Styczeń 8, 2015 - Xylyn... "nakarm mnie" - powiedziałem spoglądając na dzieciaki robiąc uniki i starając się by Xylyn (jeśli nie ma lenia) nakarmiła mnie. Ciekawe czy to prawda o miękkich wargach pachnących lawędą (Nie powiem do czego je gryfy wykorzystywał) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 8, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 8, 2015 Westchnęła i zaczęła cię obsypywać całusami. Jako tako podjadłeś. Maluchy w końcu się zmęczyły i zwiały w krzaki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 8, 2015 Share Napisano Styczeń 8, 2015 - Jakoś ci to wynagrodzę, tak byś już tego nie musiała robić - powiedziałem spoglądająn na nią z bólem. Następnie jeśli przez pół godziny nie będzie klaczy, to idziemy do Rarity. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts